hej
jesli chodzi o pogode to u nas dla odmiany narazie duszno
i 26 stopni. Tyle ze niebo uslane chmurami
za to w nocy
ja zaczelo przed 3 walic tak walilo do 4 rano. Ale tak ze byl jeden wielki duden. A deszcz tak lał ze wlasnych mysli nie slyszalam bo tak bylo glosno. W ten najgorszy moment siedzialam kolo lozeczka Kuby, R tez nie spal bo mimo ze on twardo spi to go te grzmoty obudzily. A blyskalo sie dookola.
Tuz po 6 rano powtorka, znowu sciana deszczu i huk. R mial jechac z kolega do pracy tylko mial wyjsc do drogi ktora on jedzie ale wstalam i patrze ze pojechal autem. I dobrze bo bym sie bala jakby w te grzmoty szedl bo mial do przejscia jakies 700m a wzdluz drogi rosna wielkie drzewa.
No i sie w zwiazku z tym nie wyspalam i jak R mnie obudzil na zastrzyk to przestawilam zegarek tak zeby zdazyc sms do przedszkola puscic ze Kuby nie bedzie i poszlam spac. Przebudzalam sie pare razy ale zwleklam sie przed 10. Kuba zreszta tez :-)
Za to Kuba nic nie slyszal i spal do samego rano i jak sie obodzil to pyta czemu ma wylaczone wszystko w pokoju, a ja do niego ze burza byla a on na to: A JA SIE NIE BALEM
Majeczka juz pisalam wczesniej ze do zasilku wchodzi wszystko bo ja mam wynagrodzenie prowizyjne zalezne od efektow pracy plus nagrody kwartalne i trzynastkę i teraz mam dwa razy tyle co jak pracowalam.
Jesli chodzi o macierzynski to sadze ze sie bierze rok urodzenia dziecka ale nas to akurat nie dotyczy.
Tak samo mialam placone z PZU za urodzenie. Kuba sie urodzil w grudniu i do konca roku mialam nizsza skladke, wyplacali mi w styczniu i mimo ze od 2008 nalezna byla wieksza kwota to dostalam mniejsza bo kuba sie urodzil na starych zasadach.
Sonka ja Cie nie natchne bo dzis nie gotuje. Przed 15 jade do Warszawy bo mam wizyte (mam nadzieje ze przez mecz polfinalowy nie bedzie korkow
bo to niedaleko stadionu). Ale przed wyjazdem zjem sobie warzywa na patelnie a potem zalicze kfc :-).
A wczoraj mialam barszczyk czerwony i ziemniaczki do tego osobno gotowane. I golabki ale to z zamrazalnika wyjete ;-)
Kaka ja juz sama nie wiem jak to jest z tym znieczuleniiem. Jak rodzilam Kube to bylo platne na zadanie. A teraz na stronie spzitala jest napisane ze jest bezplatne a Wy piszecie ze to ma dopiero byc. Juz nic nie rozumiem
Majuska moj R jest żołnierzem zawodowym i twierdzi ze jemu tez sie nie naleza takie rzeczy jak tacierzyski i okolicznosciowy. Dostaje na wniosek wolne wg uznania dowodcy jednostki
Mina hahahaha to samo sobie pomyslam bo jak wlaczylam tv to od razu ta Reni co mi sie ze zgaga i niczym wiecej kojarzy
. Wielka espertka sie zrobila
Anja po glukozie sennym to pierwsze slysze, raczej bym odwrotnie pomyslala ze po dakiej dawce cukru to sie powera dostaje
Malinova hahahaha. Jest szansa ze sie sprawdzi jak urodze przed Toba to Ci moge moich dwoch synow podrzucic
, np po wyjsciu ze szpitala bo bede w Wawce rodzic
co do tej szkoly wczesniej to nam sie udalo. Tez juz byla decyzja ze nasze ida jak 6 latki ale byly protesty i o 2 lata przesuneli. Na nasze szczescie
wczoraj przelazalam caly dzien bo nic mi sie nie chcialo to dzis musze ogarnac kuchnie po wczorajszym dniu.
a na 16 mam wizyte
oby jutro byla pogoda bo ma byc ta wycieczka z przedszkola
ide zrobie sobie kawke
EDIT
Nikola to fakt ze wszytko zalezy od szkoly. U nas w miescie w szkolach jest po 30 osob w klasie wiec to inna historia.
A z ta nauka w zerwowce to roznie bywa z tego co wiem. Zalezy od przedszkola bo czesc poznaje juz literki.
Nam mowila nasza szefowa przedszkola (prywatne) ze jak nasze dzieci beda 2 lata w zerowce to one beda chcialy robic inny program zeby sie nie nudzily dzieci ale widze ze na tablicy obecnej zerowki sa wywieszane literki
Pesca ja mam tak samo, jak czytam o tych cwieczenia od Was to zaciskam od razu.
Co do glukozy to musze Cie zmartwic bo uwazam jak Sonka, jesli robilas 75 i masz tylko jeden wynik to pewnie bedziesz musiala powtorzyc. To ten przesiewowy i mysle ze ma znaczenie to ze robimy pobranie 3 razy