a ja przywiozlam Kube z przedszkola i zajadam sie lodami (truskawkowe z zielonej budki i orzech z algidy), polane truskawkami zmiksowanymi z cukrem pyszotka
u nas dzis dziwna pogoda
rano zawiozlam kube z krotkim rekawem i krotkie spodenki, potem tak sie ochlodzilo ze ok 12:30 pojechalam mu zawiesc do szatni bluzke jakby szli na dwor. Jak po niego przed 16 pojechalam to znow cieplo
. Ale to dobrze bo wywiesilam posciel z przedszkola a tym poduszka i koc i do tego pare recznikow to szybciej wyschnie
co do tej szkoly to tez uwazam ze kazde dziecko jest inne i trzeba obserwowac czy moze isc wczesniej czy nie.
Ale tu sie Nikola nie zgadze z Toba ze nie ma znaczenia czy jest z poczatku czy konca roku.
Bo jesli ja bym puscila wczesniej Kube a on jest z 19grudnia bo w jego klasie bylyby tez dzieci z 2006 i mogloby byc jakies ze stycznia czy lutego. A to juz prawie 2 lata roznicy miedzy dziecmi w jednej klasie wiec to ma znaczenie bo przy 6 latkow to bylo by widoczne.
Kuba sobie radzi w przedszkolu i nie odstaje ale one sa z jegengo roku a w klasie mieszaja dwa roczniki, i raczej te starsze beda dominowac w grupie
ale ma ulubionego kolege ze stycznia i widac roznice
tamten jest wiekszy i taki cwanszy, ale jest swietny, tak sie opiekuje Kuba, poprawia mu ubrania, przytula. Bardzo fajny jest ten Bartek
zreszta nam to ulatwia zycia bo przedszkole jest dluzej a jak dam do zerowki szkolnej to do 13 a potem ewentualnie swietlica i do 15 a co potem jak my pracujemy dluzej