Nasze sprawy...

[Smerfetka*]

Gosiu na wkret nie da rady bo korzen jest jakis dziwny zakrecony wiec wkret odpada a implant odpada bo ja mam obnizona odpornosc i kosc moze nie przyjac metalu

 

[Edysiek]

Smerfetka to lipa :-(
Ja bym chyba wzięła wolne, bo też jakoś nie wyobrażam sobie chodzenia do pracy bez zęba z przodu


Powoli zbieram się do pracy, nie powiem żeby mi się chciało ;-) choć z drugiej strony cały dzień na nogach to w końcu siądę na tyłku

 

[bobofrutek]

smerfetko ojjjj

 

[anisiaj]

Smerfie, ale pech i to akurat jedynka co zrobisz? urlop?

słuchajcie, byliśmy w przychodni na zastrzyku, bo teraz Zosi daje przychodnia te na hemoglibinę (120 zł za tydzień kuracji, lek nierefundowany, bo i po co...). No i mówię do lekarki czy może Zosię osłuchać, bo ma katar, a ta do mnie, że "tak to jest jak się dziecko ciąga po szpitalach", na co ja, że nie ciągam tylko prawie się odwoniła i leżała pod kroplówką, a ta czy nie byłam z mała w jakimś żlobku, no to ja jej, że nie i że żadne dziecko mnie nie odwiedzało. A ta dalej swoje, że jak ciągam to nic dziwnego, ze infekcje ma...gorzej niż teściowa bobo z logiką...

 

[Smerfetka*]

anisiaj co za baran z tej baby wrrr bo ty tam bylas dla przyjemnosci w tym szpitalu . idiotka inaczej jej nazwac nie moge .

Urlopu nie dostane , dentysta nie ma uprawnien do wypisania zwolnienia na tak dlugi czas nie wiem , jestem zalamana ... a zeby wszystkiego bylo malo to wszystko bedzie mnie kosztowalo 2000 euro i nie dostane zwrotu na nic super , niech to wszystko szlag trafi ... dzis narobili mi zdjec tych zebow i pozniej sobie tak pomyslalam a co jesli jestem w ciazy ?? @ powinna byc dzis ale jeszcze nie ma ... ide sie polozyc bo nie mam na nic sily

 

[anisiaj]

Smerfie, kurczę no to strasznie niefortunnie Ci się złożyło. O rtg się nie martw, dla ciąży groźne są te brzucha, wtedy kobiety dostają taki pas, żeby zasłonić brzuch.

 

[bobofrutek]

anisiaj a moze to byla moja tesciowa? dzis do niej dzwonie a ta odbiera tel i mowi "no synu " a ja mowie jaki synu to ja lidka a ona " no synu gdzie jestescie?" no to jej krzyknelam ze to ja a ona " TY? a mi sie wyswietlilo ze Adas ( szwagier) do mnie dzwoni"

ja malo co nie wyszlam z siebie. mala terrorystka godzine walczyla ze snem jeczac sapiac i wszystko po kolei. nie licze ile razy podchodzilam ja klasc. myslalam ze mnie trafi cos.

 

[Smerfetka*]

bobo dobra ta twoja tesciowa

 

[bobofrutek]

smerfetko no jest jedyna w swoim rodzaju

 

[gosiulek73]

He he he Bobo
Od razu przypomniała mi się babcia.Poszedł do niej na dzień kobiet mój brat cioteczny a jej wnuk. Dzwni do drzwi a babcia: Kto tam?
Andrzej:Jędruś:-) (Tak na Andrzeja mówię.)
Babcia: Jaki Jędruś?
A: Twój wnusio:-) (Jędruś miał wtedy ponad 20lat)

Dobra idę dalej sprzątać. Jutro przyjeżdzają poprawiać parkiet.Mnie chyba wczoraj przewiało bo mam katar,gardł zawalone itp.Chyba że alergia ale zmarzłam wczoraj.
Kacper chyba się wtedy uderzył o poręcz łóżka bo dzisiaj ma małęgo siniaka.Kamień spadł mi z serca.