Jestem.
Właśnie wstawiłam spód do cycek murzynki. Zachciewajka. U nas leje, leje i lejeeeeeeeeeeeeeee.
Pojezdzilismy po marketach za bramą grarażwą i w końcu upatrzyliśmy. M pojedzie z tatą i kupią.
Bietka, ja po roku wyprałam ciuszki w proszku ariel, i zero alergii. Znam mamuśki, które w życiu nie prały w dziecięcym proszku.... Ja uwielbiam pastellę z suszonych pomidorów.
Bobo, ja też lubię pasztet
, wynalazek o nazwię "pieczeń pyszna" z lewiatana
. Dzisiaj w nocy śniła mi się bułeczka fitness z lidla z zieloną sałatą i pomidorem
aż się obudziłam
Aga, a kiedy m wraca??
Anisiaj, taki relaks tylko dla siebie
Smerfetko, kiedy ewentualny zakup domku?Zaklepany jest domek?
Byliśmy też po jakąś zabawkę w realu... pod nos podstawiałam dziecięciu memu ciuchcię z torami Tomka (bo reklama mu się podobała), zestaw z carsów z torem wyścigowym...a Kubek ujrzał za 10zł badziewnego tira i oznajmił że tego chce
siedzi cały dzień i się bawi. Dokupiłam 2 książeczki do kolekcji o piratach i pełnia szczęścia.
Bietka, pisałaś wczoraj, że lubisz prezenty w postaci wyjścia gdzieś na miasto. My tak robimy z m. W jakieś urodziny, rocznice itp jeździmy na dobre jedzonko.
Dzisiaj mija nam 8 lat z sobą