reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze sprawy...

reklama
Wróciłam ze spacerku i niby powinnam być zrelaksowana.No jestem,ale przy okazji i wściekłość mnie ogarnęła.
Otóż po drodze zaszłam sobie do pracy m i powiedziałam,że z okazji jego wypłaty może pojechalibyśmy sobie szynobusem do Poznania na wycieczkę i przy okazji ja wypiłabym sobie herbatkę z dziewczynami.Na to m mi zakomunikował,że on w niedzielę jedzie na ryby z kumplem,bo kumpel ma auto.Szlag mnie trafia bo panisko bez auta gdzieś bliźżej na ryby piechotą nie pójdzie,albo twierdzi,że blisko są tłumy,albo że ryby nie biorą!!!wrrr!!!!Jełop jeden woli ryby daleko sam,niż rodzinny wyjazd razem,przecież ja mu ryb nie zabraniam,może jechać w sobotę,ale nie książę piechotką nie lubi!!!
Acha bo my auto sprzedaliśmy,bo by już przeglądu nie przeszło.
 
jestem, spacerowałam

anisiaj torba powinna mieć co najmniej 2 przegródki w tym jedną na zamek - 2 kieszonki z boku ( butelka z piciem, tel. kom, klucze) i w środku mieć wyścielone materiałem nie przemakalnym, jakby coś się wylało i powinna być ładna dla Ciebie :) bo przez najbliższe miesiące będzie to Twoja torebka :-D:tak::-);-)

marta szybko dajesz danonki przecież one są dopiero po 1 r. ż albo nawet później- pediatra pozwolił Ci podawać mleko krowie ? a nie modyfikowane ? nic Oliemu nie jest? kurde ja nie daję jeszcze jogurtów Igorowi :baffled: same owoce je na podwieczorek
marta jestem zdania tego samego co Krysia - powinnaś odpocząć... dla mnie też to będzie pierwsze 2 dni bez Igora, ale ważne jest też aby tata pobył z nim sam na sam, to tworzy więź... mój m bardzo się cieszy... opowiada Igorowi jak to będą mieli męskie dwa dni, co będą robić bez mamy i w ogóle :rofl2:
nie będę Cię namawiała, znam troszkę Twoją sytuację z opowieści na g i NALEŻY CI SIĘ TO, ale to Twoja (Wasza) decyzja.

Krysia chyba mam awizo, m zaraz popatrzy :) może uda jeszcze dziś się odebrać ;-) a co do m.... ja mam "rozwalone" weekendy nic nie można zaplanować bo mój książe ma mecze... ale na szczęście za miesiąc koniec rundy :)
 
Bietka sama mu daje nic mu nie jest ;-) a pije mleko modyfikowane jak bedzie miał rok to przestawiam go na zwykłe z kartonika. Ja mu daje danonki uważam że źle nie robie. Je też parówki, chebek z masłem, chrupki. Dużo mich znajomyc daje danonki ale ja to ja
6mamo oj nie ładnie jak jednak bedziesz to zapraszam :-D
 
Ostatnia edycja:
6 mamo a to m niedobry hihi :)
bietka ja na podwieczorej daje owocki ze sloiczka :) czytalam opinie ze zle podawane jedznie ( za wczesne wprowadzenie) odbija sie pozniej na zdrowiu, teraz owszem dziecko moze byc zachwycone nowym jedzeniem i jesc z aptetytem ale pozniej moga byc z tego mega problemy. ja tam pilnuje co daje, chce zeby Julcia byla zdrowa i zeby pozniej nie miala problemow
 
Zresztą ja uważam że danonki są zdrowsze noż to jedzenie ze słoiczków, kiedyś matki dawały byle co i każdy zdrowy był. Oli przynajmniej sobie radzi z jedzeniem i nie ma problemów z wiekszymi kawałkami i później też nie bedzie wybrzydzał.

Krysiu próbuje zrobic bransoletkę i jakoś mi to nie idzie
 
Ja sie nie wypowiem, bo jestem w tej kwestii ortodoksyjna. Niestety danonki wbrew obiegowej opinii sa niezdrowe, nawet dla doroslych.

Bietka, no taka namierzylam, ale ceny mnie powalaja. Tak tlumacze m,ze to bedzie moja torebka, ale jak mu pokazuje moje typy, to entuzjazmu nie widze ;)

Pospalam cale 45min :)
 
anisiaj wow az 45min :) ja chciaam poprasowac ale mala sie przebudza jak jezdze zelazkiem a chce zeby jeszcze chwile pospala . pokaz jaka torbe upolowalas?
 
reklama
Do góry