reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze sprawy...

Hej Słońca!
ja dopiero wróciłam, spotkałam się z koleżanką, bo znajoma namówiła mnie na spotkanie firmy FM. Ale ja w to nie wchodzę, bo trzeba mieć trochę wolnego czasu.
U nas jutro część sklepów pracuje do 15. Ja wariatkowa z zakupami nie robiłam, kupiłam w sobote jedzonko jak zwykle, jutro normalnie dzień pracujący...na budowie.
Bobo, to teraz możesz szaleć:)
Marta, fajnie że Olinkowi się podobało. Ja też wybieram się na basen z młodym.
Bietka, ja pewnie będę zmuszona oglądać meczyk:)
Smerfetko, kiedy masz termin @?
 
reklama
Bobo, wyjdą. My czasami podgotowujemy trochę ziemniaki wcześniej. Ja uwielbiam paprykę i cukinię z grilla.
Ważyłam się:) i 0,7kg mniej:) 72.8 na liczniku:)
 
Bobo, mnie na początku odchudzania pierwsze kilogramy szybko uciekały, teraz jest dużo gorzej, ale cm są ważniejsze:)
 
reklama
Dobry wieczór :)
Aż mi głupio zajrzeć do Was po takim czasie ale naprawdę jestem bez szans w tygodniu, ten kurs mnie pochłania doszczętnie, gdy wracam do domu jest około 17,robimy obiad, zasiadam do lekcji z Wiktorem, i robi się wieczór... Do tego mam sporo nauki, sporo teorii , sprawdziany, myślałam że to taki przyjemny kursik i głownie kwiatki będę układać a tu takie niespodzianki że codziennie wieczorem padam na pysia :)
Jejku, prawie miesiąc mnie nie było, poproszę o jakiegoś ogólnego skróta, postaram się coś nadczytać teraz ale to będzie kropla w morzu...
Pozdrawiam Was Kochane i wybaczcie że tak rzadko teraz zaglądam....
 
Do góry