reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki w kuchni :-)

reklama
Ja tez przepis! Omomom!!!!!

f2w33e3ked0rvfua.png
 
Zatem przepis, u mnie wersja bezglutenowa i wegańska ale można zastąpić tradycyjnym mlekiem czy czekoladą i zwykłymi herbatnikami typu bebe. Robiłam w małej formie 16cm, więc na większą zwiekszyć ilość składników, albo będzie niższe.

Spod: herbatniki pokruszyć drobniutko w misce, w kąpieli wodnej rozpuścić pol czekolady i 2 łyżki oleju kokosowego. Gdy będzie płynne dolać do ciasteczek, wymieszać i wylać na spod tortownicy (najlepiej wyłożonej papierem do pieczenia) i do lodówki.

Szklankę kaszy jaglanej wypłukać dobrze (żeby nie było goryczy) i ugotować w proporcji 1:3. U mnie szklanka wody, szklanka mleka jaglanego/sojowego i szklanka kokosowego (można dać dwie szklanki koko i wodę, albo roślinne zastąpić krowim). Do tego szczypta soli i laska wanilii. Gdy kasza "zje" już prawie cały płyn w reszcie mleka kokosowego (niecałe puszki zostaje jeśli szklanka idzie do gotowania) rozrabiamy budyń i dodajemy do kaszy. Mleko koko musi być dobrej jakości, z dużą zawartością kokosa, bez zagęstników i polepszaczy - polecam np Real Thai z Piotra i Pawła. Na koniec dwie łyżki oleju kokosowego i slodzidło wg uznania (zależy czy budyń z cukrem czy nie, można brązowy cukier, kokosowy albo ksylitol). Do tego pół paczki wiórków, drugie pół daje po mieleniu, żeby były wyczuwalne w strukturze. Ja mam turbo blender 2400W wiec nie czekam aż ostygnie nawet i ładuję całość - trzeba na gładka masę zblendować. Podejrzewam, że przy słabszym warto partiami to robić i poczekać aż trochę przestygnie (ale tez nie za bardzo bo masa gęstnieje). Wylewamy to na schłodzony spod i znów do lodówki. Po kilku godzinach pałaszujemy :D
 
A hahahahaa
Ratunku
Jestem mistrzem porażki w kuchni :)
Chciałam zrobić tartę z tego przepisu:

Link do: Ciasto biszkoptowe z mascarpone - bez pieczenia - Freelance Mama

Pózniej zobaczyłam powyższy przepis na spód i wymyśliłam że z czekoladą będzie pysznie :) rozpuściłam gorzką czekoladę, a mąż rozdrabniał ciastka.
Mówię mu: daj te herbatniki
A on: eeee biszkopty to chyba są...?
Ja: hmmm w tarcie biszkopty z masłem, tu zamienię czekoladą (cała tabliczka), będzie dobrze...

I wiecie co??? Biszkopty super piją czekoladę (chyba miałam ich za dużo) ;) do tego dalej były sypkie i jak nakładałam mascarpone zaczęło się mieszać...porażka...
Myślę. Ok zmieszam, zrobię spod ciastkowo serowy ;) ciężko się mieszało...dodałam śmietanki...za duzo śmietanki...zaczęło pływać ;) ratowałem odrobiną masła ale to było już ostatnie tchnięcie umierająca tarty ;)
K%#$rwa (przepraszam za przeklnięcie)
Ostatecznie mam gówniane baryłki - mini słoiki z masą jak ....wiadomo co ;) ale o dziwo smaczne...siedzą w lodowce...sukcessss ;)
1472063049-joujcp.jpeg




Mała aktualizacja- zjedliśmy po słoiczku...dziewczyny...na przyszłość mieszanie mascarpone ze śmietaną, czekoladą i masłem to nie najlepszy pomysł :p odczucia jak po zjedzeniu samego masła bleeee


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
A ja zrobiłam w poniedziałek karpatke i dziś już nie ma śladu[emoji23] pomijając to że moje dzieci zjadły po dwa kawałki, mój M może ze 4 a ja całą resztę blachy[emoji2] ogólnie albo mam smaka na słodkie albo na jakieś zapiekane kanapki [emoji6]


wszystkozajete ale pysznie wygląda to ciacho[emoji33][emoji4] mój M by nie tknal bo nie lubi kokosa ale mnie slinka leci[emoji4]
 
reklama
Eveee sama jestem zdziwiona, że tak urosło bo ani grama mąki pszennej tam nie ma, a na bezglutenowych to różnie z wyrastaniem. Zrobiłam na miksie owsianej, kukurydzianej (mąka i skrobia) i ryżowej.
 
Do góry