reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2011

Hej!

No a teraz dokumentacja tragicznej fototapetu z moim wymarzonym dmuchawcem:
Zobacz załącznik 281555

Rozumiecie już teraz moje rozgoryczenie i płacz??

No a tak wygląda ściana w efekcie finalnym i jestem przeszczęśliwa, że tak właśnie się to skończyło. Białe meble i dodatki będą idealnie pasować do tej ściany, wyjdzie nam cudna elegancka sypialnia :D

Zobacz załącznik 281556
musze przyznac,ze ta tapeta bardziej mi sie podoba niz dmuchawiec :tak::-) tymbardziej,jesli ma byc do sypialni :-) nie ma tego zlego,co by na dobre nie wyszlo :-D

ale sie rozmarzyłam o wspólnej kąpieli z moim R. ...heh... ale mamy małą wannę:-(
Futrzak,im mniejsza wanna,tym lepiej!! nie wiesz??? to tak jak z lozkiem ;-) bedziecie sie po prostu bardziej przytulac :-D

a jak zapyta po co mi 3 pary spodni + dres skoro i tak muszę leżeć w łóżku to co odpowiedzieć?
:unsure::sorry2::rolleyes2:
ZE KUPILAS PO TO,ZEBY MIAL CO Z CIEBIE ZDZIERAC ;-):-D

Szafir jak chcesz mogę doradzić przy wyborze tapety hahaha Teraz jestem już ekspertem! Zaliczyłam już kiedyś klejenie z tatą w swoim pokoju, potem w naszym mieszkanku z mamą kleiłam na ścianie w kuchni, potem była fototapeta samoklejąca, potem ten nieszczęsny dmuchawiec i na koniec tapeta na flizelinie w sypialni :D Pytaj o co chcesz – wiem wszystko!!!! :D

Muszę jakieś witaminki zacząć brać – jakie Wy łykacie?? Co polecacie?? Lato mija, więc przydadzą się wspomagacze..
no to chyle czola :-D w razie czego,wiem do kogo sie zglosic :-)
a co do witaminek,mnie ginka polecila pregnavit,ale na razie mam brac sam folik,a te wit.zaczne dopiero w 2 trym.

mierzyłyśmy u ginki ciśnienie 5 razy i nie chciało pokazać, jak wreszcie zaskoczyło, to pokazało 78/45 :szok: toż trup ma więcej. Kazała mi mierzyć codziennie w domu i zapisywać ehh

ja koncia jeszcze nie tak dawno miałam ciśnienie 60/40!!!!!!!!!! dziwnie niskie ale żyłam:-) koleżanki mojej mamy sprawdzały mi to ciśnienie z 5 razy:-) hehe...ja wychodze z założenia że źle mierzyły:-D

Koncia to ja Cie pociesze ze jeszcze przed ciaza bardzo czesto miałam cisnienie np 80/50 i tez zawsze mnie pytaja czy ja jeszcze zyje:szok:.
dziewczyny!!!!:szok::szok::szok: to ja myslalam,ze mam niskie cisnienie w ciazy,bo czesto zdarza mi sie 90/60,ale przy was to jestem pikus!!:szok: jak moj m mi mierzy ciesnienie,to zawsze sobie zartuje "no jak tam?nie mam dzis w ogole cisnienia?":-D

Dziewczyny wrocilismy z badan...i normalnie...lepiej nie gadac. Dalej nas skierowali... Najprawdopodobniej autyzm, ale z racji wieku ciezko jest to okreslic na 1000%.
Olo ma wszystko gdzies w sumie i lata sobie wlasnie ze spodniami miedzy nogami.
Ide wstawic rosol i sie powiesic przy okazji.

Jak nie urok, to .........
Harsh,nie taki diabel straszny jak go maluja.Tymbardziej,ze mowisz,ze lagodna wersja.Jestem zdania,ze lepiej znac wroga,zeby moc go pokonac,a ty jestes twarda babka i napewno dasz sobie rade!!!!Nie moze byc inaczej!!!

długo mnie tu nie było , ale mam bardzo dużo na głowie ostatnio . Zwaliło mi sie kilka rzeczy choroba mamy , siostrzeniec dwulatek , ktory był u mamy jest u mnie (siosta i szwagier wyjechali do pracy na miesiąc), minął mi termin oddania pracy , ktorej nie oddałam i żeby było mal;o Ola miała domowy wypadek biegła przedpokojem pzrewrociła się na panele rozcięła brodę 6 szfów i zlamana prawa ręka , jakieś fatum normalnie
masakra!!!rzeczywiscie jakies fatum!:no: oby cie juz opuscilo.troche spokoju ci sie teraz nalezy.buziaki



pozdrawiam pozostale babeczki,
ja dzis w nienajlepszym nastroju,bo moj m wyjechal na tydzien w delegacje,a teraz jak jestem w dwupaku,to tym trudniej znosze rozlake :-:)-:)-( w zwiazku z tym nawet nie siegam dzis do piet Clifordzikowi z moim postem (buziak).Ale mam nadzieje,ze niedlugo bede w lepszej formie...

papa
ps.co do browara,to nie jestem milosnikiem piwa,a zanim zrobilam test ciazowy,to taka mialam ochote na piwo,ze przez caly weekend popijalam sobie piwka,bez okazji!
 
Ostatnia edycja:
reklama
kasienka bidulko nasza, tak mi przykro:(:( rzeczywiście jak nie urok to sraka:( 3maj się z tymi problemami jakoś. wiesz, że co nas nie zabije, to nas wzmocni!

a co do zabawek, to ja wolę sie nie wypowiadać. mój ma ogrooooooooom tego wszystkiego. w jego pokoju już się nie mieści, nie wiem co będzie jak dojdzie 2 dzidzia ze swoimi manelami. ale tak to jest, chcemy wszystko dla swoich gwiazdek, mój to jeszcze jedyny wnuczek z jednej ze stron, to juz tam jest zabawkowe szaleństwo. Ja się tak zastanawiam, co mu będę mogła kupić tak za parę lat, bo obawiam się, że tylko słonia w karawce:/
 
Cliford słyszałam że leukocyty w ciązy moga byc troche podwyższone ginka widziała wyniki i nic nie mówiła wiec pewnie jest ok co do żóltych upławów na szczescie sie juz nie pojawiły wiec podejrzewam że to były paskudne resztki tej dziadoskiej luteiny bez której jest o niebo lepiej a co do siusków to dowiedziałam sie od żony nefrologa że ciemny mocz jest oznaką odwodnienia czyli trzeba dużo pić!!!!!!!!!!!!!!

dzisiaj pochowałam rzeczy w które juz sie nie mieszcze o matko wyszła tego najwiekszych gabarytów torba podrózna ale za to wyszperałam korzuszek na zime mojej mamy jeszcze go nie przymierzałam ale mam nadzieje że sie w niego zmieszcze i nie bede musiala kupować nic na zime bo w sumie szkoda kasy na 1 sezon no nic uciekam do wyrka sie wygrzac u nas juz tylko 7 stopni
 
Clifordziku ja miałam bardzo czesto chore zatoki i moge Ci polecic inhalacje z ziołek;-) albo z takiego specjalnego preparatu Inhalol,mozna go wlac nawet do kominka zapachowego i przyokazji oczyszcza sie powietrze,duzo lepiej po tym sie oddycha:tak:,a i jeszcze pomaga zwykłe nagrzewanie czołka suszarka do włosow:tak:Zdrowka zycze:-)
Kasienko oj to masz farta w tych wypadkach,bedzie dobrze,trzymaj sie:-)
Co do pifka;-) to ja bardzo lubiłam Gingera i nawet znajomy na osiedlu specjalnie do swojego sklepu mi sprowadził a tu d..a i nie moge go pic teraz:-D
A na kolacje była paroweczka z musztarda:happy2:
 
Katjusza- widzę że znalazłaś tą samą bluzeczkę co mi wpadła w oko- pozostałe tez maja super a i cena jest świetna;-)

Ewi82
- nie zazdroszczę Ci sytuacji z dziadkami- a tym bardziej że sa w takim wieku-też mamy podobne problemy- "ludzie uparci żyjący we własnym świecie"i dla nich największy problem to to że mamy XXI wiek:)mimo wszystko dobrze że sa tacy ludzie jak Ty i rozumia tą "jesień życia".A inni niech sobie gadają...za to Ty będziesz miała tam na górze dobry uczynek- hihihi:-)

Ola
- Proszę Cie kochana nie martw sie na zapas- na pewno będzie dobrze- mówi Ci to zawodowa "zmartwiaczka". Ja miałam tak że jak sie zaczął drugi trymestr to dużo rzeczy sie zmieniło o 360 stopni:)a jak ostatnio leżałam w szpitalu to lekarz często mi powtarzał ze dziwne ciągnięcia i ukłucia to są początkowo wyczuwane ruchy dziecka:)będę trzymać & żeby u ciebie tak właśnie było:)a co do leków to ja bym brała jeszcze duphaston jeśli kiedykolwiek w ciąży plamiłaś itp.Ten lek nie szkodzi a może pomóc.
Piszesz o problemie z dostępem do leków to może udaj się do lekarza rodzinnego i przedstaw swój problem- powinni Ci wystawić receptę. A jeśli nie na duphaston to chociaż na Luteinę to ma takie samo działanie.
Koncia- ale jaja z tym ciśnieniem:)Jesteś jakiś nasz Fenomen:)

Harsharani
- z tą opieka to się Wam naprawdę udalo- mam nadzieje ze wszystko w pore zauważone będzie sie dało opanować i w jakimś stopniu wyleczyć. W takich sytuacjach to podstawa mieć nadzieje i opiekę medyczną ze strony ludzi którzy się na tym znają.

Cliford- to miałaś weekend z przebojami:)A jak dzidzia bryka to znaczy ze zdrowa- super- oby tak dalej:)

....a tak wogole widzę że wy znowu dzisiaj o jedzeniu:):)u nas temat jedzenia to jest zawsze temat na czasie jak przysłowiowa rozmowa o pogodzie:)
 
Wogóle nie mama czsu na forum :(( a tu już majowe dziewczyny sie pojawiły...postów od groma...produkujecie dziewczyny:) a mnie praca pochłania doszczetnie ale przynajmniej już lepiej sie czuje, zaczynam czuć energię, zmniejszyły mi sie mdłości i zgaga, brzunio już widac i to sporawy;) za miesiąc przezkonam sie czy noszę synusia czy córeczkę:))
 
Cześć marcówki :-)

Hars, dobrze, że macie takich specjalistów do dyspozycji, jeśli Olo będzie robił dalej postępy, to potem nawet nikt nie zauważy na co choruje i będzie mógł żyć normalnie.

Mój M ma ADHD, to też podobno ma się do końca życia. Jak go spotkałam kilka lat temu, to jeszcze było po nim widać, teraz już się uspokoił, chyba mam na niego dobry wpływ :sorry2: A tak poważnie, to boję się, że mój maluch będzie miał ADHD, a wiem jakie podejście w PL mają nauczyciele do takich dzieci, wtedy sama będę musiała go uczyć, bo nawet będąc w szkole na praktykach, gdzie chodzą dzieci z różnymi problemami, w tym niepełnosprawne, te z ADHD stały zawsze z boku, bo nikt nie miał dla nich cierpliwości. Kiedy prowadziłam lekcje z taką klasą, było ciężko, musiały być bardzo zróżnicowane. Wiem, że tak jest wszędzie, ale tam było nauczycielom wyjątkowo ciężko i wielu, po latach pracy, po prostu się wyczerpało.:no: Dużo by mówić...

A mój M po 2 nockach, dopiero teraz zasnął. Biedny pilnował wczoraj panów w naszym mieszkaniu cały dzień, jak kładli kanalizację. Tak chrapie, że uciekłam z łóżka po dwóch godzinach nieudanego snu.:-p:-p:-p

A ja teraz mam fazę na rosołek. W życiu tak nie brakowało mi rosołu. Dziś chudziutki na piersi z kluskami lanymi. Zjadłam dopiero śniadanie, a już się nie mogę doczekać obiadu. :-D Hars, możemy sobie podać rękę.:tak:

cliford, dobre lody nie są złe, ale lody z ciepłą szarlotką są już groźne:no:

kasienka, faktycznie dużo problemów na raz :baffled: co nas nie zabije, to nas wzmocni, teraz może być już tylko lepiej, prawda?:tak:;-)

ruda, ja przede wszystkim stawiam na zabawki edukacyjne, naturalne i zdrowe, inne może dziecku kupować rodzina. Wg mnie najważniejsze, żeby zabawka była na tyle prosta i skomplikowana, żeby rozwijać wyobraźnię dziecka:laugh2: brzmi głupio, wiem. Ale pamiętam jak mój ojciec opowiadał, że jego ulubionymi zabawkami były guziki, a największy był generałem. Teraz niestety wszystko podaje się dzieciom na tacy i to jest błąd. Zabawki, które wybierają rodzice są zwykle piękne, można je postawić na półce i na nie patrzeć, ale są po prostu nudne dla dziecka, które urwie lalce nogi, żeby zrobić z nią cokolwiek kreatywnego. Może ze środka coś wyskoczy?:happy2: To tak w skrócie, bo możnaby dużo pisać.
 
reklama
hej pisaczki

Gdzies tam padlo pytanie- dlaczego niektore sie nieodzywaja? To ja odpowiem, skonczylo mi sie L4 :/ i siedze od wczoraj w pracy. Co przeczytam kilka stron i chce odpisac- to inne rzeczy mi wyskakuja do zrobienia, a potem...znow musze nadrabiac kilka stronek ;-)

Weekend za to poswiecilam swojemu lubemu- ktory zjechal do domku na kilka dni ( jeszcze tylko 2 miesiace grrr)

Harsh- nie mart sie synkiem- szczegolnie - kiedy to nie jest jakis ciezki przypadek. Pomysl o tym inaczej- takie dzieci sa czesto baaaaardzo utalentowane w jakims kierunku. Moze poprostu rosnie ci maly geniusz- troszeczke inny niz reszta dzieciakow :)

Dziewczyny po testach Pappa- piszcie jak wasze wyniki. Ja testuje w piatek!

Cliford i Szafirek- czy wy przypadkiem nie z tego samego dziadka Mickiewicza...? Posty piszecie dlugie jak "Pan Tadeusz"

Katjusza- tatusia masz 1 klasa!

aaa i odpowiem na pytanko futrzakowej sprzed weekendu- chlebek cieply kupuje u siebie na bazarku :) zawsze ok 13 przywoza cieplutki z piekarni- palce lizac....ja zupe ledwo ugotuje- a co dopiero chlep piec
Milego dzionka
 
Do góry