reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Swieta Swieta i po Swietach ale za to jakie to Swieta byly! :-)
Tez sie obzarlam nieprzyzwoicie ale tyle bylo jedzenia ze nie sposob bylo tego uniknac. Pierwsza Wigilie Jamie'go mielismy iscie Polska, z karpiem, kutia, barszczem z uszkami, grzybowa i oczywiscie oplatkiem ktory tez mu bardzo smakowal a w pierwszy dzien Swiat po baaardzo polskim 'miesnym' sniadaniu pekajacy w szwach zoladek dodatkowo wypchany zostal iscie angielskim lunch'em z faszerowanym roast indykiem i plonacym brandy Christmas pudding'iem w roli glownej. Kolacja oczywiscie potem Polska jakby ktos jeszcze byl glodny :-D
Prezenty JimJam dostal tradycyjnie po Polsku przed deserami w Wigilie, oczywiscie wypatrujac pierwszej gwiazdki, no i tradycyjnie po Angielsku w poranek Swiateczny :-D

Dusia, tez nie wiem gdzie te wszystkie graty juz mam wsadzic. Kazda polka i szuflada malucha juz wypchana po brzegi a i tak ciagle o cos sie potykam. :no: J dostal caly mikolajowy wor prezentow i nawet samochodzik dwa razy wiekszy od niego a przeciez maly jeszcze nawet na niego wspiac sie nie potrafi! :-D

Zyczymy zdrowia chorowitkom, milego 'Slaskiego' spotkania i spokojnych przygotowan do i udanego pierwszego Sylwestra naszych maluchow!
 
reklama
Witam po dlugiej dlugiej przerwie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:ale nie bylo czasu usiasc do kompa:zawstydzona/y:

U nas dobrze Kuba zdrowy ma juz cztery zeby musze zaraz zmienic obrazek bo tyle czasu mnie nie bylo ze tam ma caly czas trzy:-):-):-).

Mikolaj w tym roku bardzo bogaty byl u nas Kuba zamiast bawic sie zabawkami to go interesowal papier:-D:-D.A teraz mamy przygotowania do sylwka nie mam w co sie ubrac:angry::angry::angry:zaraz mamy chrzciny takza troche zaganiana jestem zreszta wiecie same:wściekła/y::wściekła/y:a jeszcze mamy takiego ksiedza ze jak bylismy na spotkaniu z nim to pierwsze pytanie dlaczego nie bylismy ani razu w kosciele:sorry2::sorry2:troche glupio wyszlo ale coz :zawstydzona/y:

Uciekam bo pancio sie budzi a ja ogarniam mieszkanko po swietach bo troche ludzi bylo:-D:-D


WSZYSTKIM CHOROWITKOM ZYCZE DUUUZO ZDROWKA
 
dziewczyny u was też tak dziwnie pokazują się suwaczki??Do tej pory strona przewijała się normalnie a teraz zatrzymuje się tam gdzie ktoś ma więcej wpisane w suwaczku,np.u mrowy czy u gizy mi sie zatrzymuje i dodatkowy pasek do przewijania się pojawia...wkurza to troszkę:-(
Anulka czuje się już chyba lepiej,wariuje,śmiga po podłodze i czółko ma jakby mniej cieplutkie także chyba jest lepiej odrazu po tym nurofenie:-)
 
Witam moje Babeczki kochane!!!!!


I na wstępie muszę Was wszystkie przeprosić, bo nawet życzeń Świątecznych nie dałam rady napisać :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

My wyszłyśmy w wigilię o 9 rano ze szpitala, Nelcia biedaczek nic nie chciała tam jeśc (dziś dopiero apetycik wrócił bo wsunęła całą zupkę 190 + mleczko i jabłuszko i śpi teraz):-).
My już w nowym domku, M od czwartku już śpi a my ... nieco później.
Święta minęły nam średnio, tzn. nic nie dałam rady zrobić. Wigilię mieliśmy spędzić z moimi staruszkami i teściami ale M sie uparł że nie chce widziec w naszym domu mojego brata (od zawsze się nie znosili) i moi się obrazili. Efekt był taki że spędziliśmy ten dzień sami, sprzątając chałupę (mama dała nam gołąbki tak więc tylko to było naszym wigilijnym daniem;-)), a po 20 wpadła teściowa z pierogami i opłatkiem.
Na dodatek Nelci przyplątał sie katarek a mi bolące jak ch**** gardło (w szpitalu było masakrycznie ciepło i chyba to przez to). :wściekła/y:
Biorąc pod uwagę pobyt w szpitalu miałam wszystkiego dośc i nawet nosa z domu nie chciało mi się wystawić, ale w Boże Narodzenie poszliśmy do teściów a w Szczepana wszyscy przyszli do nas.

Jutro albo we wtorek idziemy do kontroli z siuśkami Brzdąca
, mam nadzieję że będą OK.


Nie wiem co więcej napisać.
Mam nadzieję że sie nie obrazicie że nie odpisuje na wcześniejsze posty, ale musiałabym tu tydzień siedzieć i nadrabiać czytanie:baffled::-)

A na koniec - już wiecie, ale powiem oficjalnie - fasolek ma 5,5 mm i ponoć to (wg USG) 5 tydzień (wg kalkulatora 7, i 2 dzień więc wyciągnę chyba średnią z tego). :-)

Zdrówka życzę wszystkim chorowitkom i solenizantom i dziękujemy za życzenia dla Neluśki!!!
 
weronika-GRATULACJE!!Mam nadzieję że będzie wszystko ok i dobrze będziesz znosiła ciążę:-)trzymam kciuki i jeszcze raz gratuluję:-)ja na szczęście dostałam@ więc już się nie boję jak narazie:-)macie rację,muszę sobie gdzieś zapisywać bo tak to oszaleję:-)
 
Melduję się po powrocie :tak:
Było cudownie...ale już chciało mi się wracać do domu;-). Wypoczęliśmy. Teraz mężuś z córcią pojechali do dziadków tak więc mam chwilkę wolnego. W Zakopcu śniegu po kolana i ciągle sypie:tak:. Śmiesznie, bo przyjechaliśmy to domu a tu ani grama śniegu. W pociągu Tosia zachowała się rewelacyjnie. Mieliśmy cały przedział dla siebie także było super. Ale niestety ja chrypie i mam kaszel:-(. Póki co Tośka zdrowa:tak:. Miała jedynie jednego dnia temp ale to chyba od zębów. We wtorek dowiem się na 100% czy ją coś nie łapie, bo umówiłam nas do lekarza.
Niestety nie sposób Was podczytać, ale za to post Weroniki rzucił mi się w oczy od razu. Kochana jeszcze raz gratuluję!!! Oj otoczony opieką e-ciotek będzie ten twój maluszek:tak::-). W końcu to pierwsza nasza fasoleczka:tak:. Buziaczek dla brzuszka:-).
Trzymajcie się cieplutko mamusie!!!! I dzięujemy za życzonka :-***
A bym zapomniała Tośka w górach zrobiła pierwsze 2 kroki sama do mamusi :tak::tak::tak: i na tym się na razie skończyło:-D:-).
 
Witam:-)
Weronika najserdeczniejsze gratulacje raz jeszcze:-D:-D:-D trzymam kciuki za udane miesiące ciąży oraz dobre wyniki Nelki:tak:
MrsF no przecież wiadomo, że to obżarswo, to w imię wyższej ideii - trzeba się poświęcić, żeby połączyć oba sposoby świętowania w rodzinie:-D A jak Rod zniósł naszą polską tradycję?;-)
Ewa, Giza, Ninja, Skaba zdrowia dla dzieciaków:tak: U nas przeszedł katar Emiemu tuż przed świętami, a wczoraj od nowa:wściekła/y:i też pluję sobie w brodę, że w drugi dzień świąt poszliśmy oglądać szopkę, a było bardzo zimno:no::angry::-(Z tymi oczami to też nie wiedziałam, a właśnie w zeszłym tygodniu młody miał , tylko że zębów nadal brak:baffled:Skaba, to Mary ma też ospę?:szok:
Mrówa gratulację dla chodzącego Kondzioszki:tak::-D
 
reklama
Do góry