Pierwszy ma 3 lata jak się drugie urodzi będzie miał 4 . Najgorsze jest to że ja chciałam tego dziecka drugie ,oby dwoje tego chcieliśmy z mężem a teraz mam takie obawy czy to byl dobry pomysł ,czy mu napewno damy radę . Codziennie rano mam takie leki ,zmuszam się do wszystkiego żeby tylko zająć głowę i nie myślec . Może to też jest spowodowane tym że syn jeszcze w domu i dopiero od poniedziałku do przedszkola. Trzeba mu zajmować cały dzień bo bardzo jest absorbujący a nie chce żeby ślęczał cały dzień przed tv . Mąż mnie cały czas pociesza że damy sobie radę ,że przecież nie jestem sama .. a ja się boje ,wyje i nie umiem nad tym zapanować .. czasami czuję się jakbym miała depresję