reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2025

Pierwszy ma 3 lata jak się drugie urodzi będzie miał 4 . Najgorsze jest to że ja chciałam tego dziecka drugie ,oby dwoje tego chcieliśmy z mężem a teraz mam takie obawy czy to byl dobry pomysł ,czy mu napewno damy radę . Codziennie rano mam takie leki ,zmuszam się do wszystkiego żeby tylko zająć głowę i nie myślec . Może to też jest spowodowane tym że syn jeszcze w domu i dopiero od poniedziałku do przedszkola. Trzeba mu zajmować cały dzień bo bardzo jest absorbujący a nie chce żeby ślęczał cały dzień przed tv . Mąż mnie cały czas pociesza że damy sobie radę ,że przecież nie jestem sama .. a ja się boje ,wyje i nie umiem nad tym zapanować .. czasami czuję się jakbym miała depresję
Tak ja też mam takie leki i zawsze w nocy jak się przebudzę i nie śpię :) czy dam radę sama z dwójką ale nie wyobrażam sobie żeby moja córka była jedynaczką i nie miała nikogo później . Zawsze się boję bo wynajmujemy mieszkanie i jak by coś się stało mężowi to …. Ah głupie myśli
 
reklama
Tak ja też mam takie leki i zawsze w nocy jak się przebudzę i nie śpię :) czy dam radę sama z dwójką ale nie wyobrażam sobie żeby moja córka była jedynaczką i nie miała nikogo później . Zawsze się boję bo wynajmujemy mieszkanie i jak by coś się stało mężowi to …. Ah głupie myśli
No właśnie też sobie tego nie wyobrażałam żeby mój syn był sam . Ja jestem jedynaczką i mimo wszystko gdzie słyszę że rodzeństwo nie zawsze razem dobrze żyje ze sobą ale mnie było momentami trudno być sama . Jak radzisz sobie z tymi myślałam ?
 
No właśnie też sobie tego nie wyobrażałam żeby mój syn był sam . Ja jestem jedynaczką i mimo wszystko gdzie słyszę że rodzeństwo nie zawsze razem dobrze żyje ze sobą ale mnie było momentami trudno być sama . Jak radzisz sobie z tymi myślałam ?
Ja znów mam 2 rodzeństwa i jak wyobraze sobie ze ich nie ma a jestem sama …. Mam siostrę która zawsze mi pomoga i mogę na nią liczyć , teraz moje myśli krążą wobec tej ciąży która jest zagrożona …. Właśnie jadę dalej na izbę przyjęć z powodu plamien .

Myślę że jak pojawi się dziecko to miną te myśli
 
Będzie dobrze ,trzymam kciuki ❤️nie może być inaczej ❤️ chyba masz rację , chciałabym żeby już dzidzius był na świecie ❤️bo chyba boje się właśnie tego jak to będzie ,a jak już będzie to będziemy musieli sobie poradzić i czas zacznie przyspieszać
 
No właśnie też sobie tego nie wyobrażałam żeby mój syn był sam . Ja jestem jedynaczką i mimo wszystko gdzie słyszę że rodzeństwo nie zawsze razem dobrze żyje ze sobą ale mnie było momentami trudno być sama . Jak radzisz sobie z tymi myślałam ?
Ja też jedynaczka :) Ale tego powodu właśnie nie chciałam nigdy dziecka
 
Ja znów mam 2 rodzeństwa i jak wyobraze sobie ze ich nie ma a jestem sama …. Mam siostrę która zawsze mi pomoga i mogę na nią liczyć , teraz moje myśli krążą wobec tej ciąży która jest zagrożona …. Właśnie jadę dalej na izbę przyjęć z powodu plamien .

Myślę że jak pojawi się dziecko to miną te myśli
Trzymam kciuki 🤞
Wstałam 7.30 dziś ale najlepiej poszłabym znowu spać 😂
 
reklama
Pierwszy ma 3 lata jak się drugie urodzi będzie miał 4 . Najgorsze jest to że ja chciałam tego dziecka drugie ,oby dwoje tego chcieliśmy z mężem a teraz mam takie obawy czy to byl dobry pomysł ,czy mu napewno damy radę . Codziennie rano mam takie leki ,zmuszam się do wszystkiego żeby tylko zająć głowę i nie myślec . Może to też jest spowodowane tym że syn jeszcze w domu i dopiero od poniedziałku do przedszkola. Trzeba mu zajmować cały dzień bo bardzo jest absorbujący a nie chce żeby ślęczał cały dzień przed tv . Mąż mnie cały czas pociesza że damy sobie radę ,że przecież nie jestem sama .. a ja się boje ,wyje i nie umiem nad tym zapanować .. czasami czuję się jakbym miała depresję
Spokojnie, to chyba jest normalne :) ja też tak miałam, moja córcia miała 2,5 roku jak się urodził synek, miałam straszne wahania nastrojów, bardzo chciałam go mieć, ciąża była planowana, a ja do końca wyłam po nocach. Dodatkowo byłam po dwóch cesarkach (dziecko miałam jedno) i strasznie się bałam, że coś pójdzie nie tak i umrę. A nie dość, że udało mi się urodzić syna naturalnie, to potem okazało się, że niepotrzebnie się dołowałam. Owszem bywało ciężko i bywa do tej pory, ale to najlepsza decyzja w moim życiu :) po porodzie nie żałowałam ani przez chwilę. Teraz córka będzie miała 4,5 roku, a syn 2 latka i 2 miesiące jak się urodził trzecie :) także rozumiem Cię doskonale, przepłakałam tyle nocy… ale jestem jedynaczka i od zawsze wiedziałam, że nie chce żeby moje dziecko było jedynakiem :) teraz też się boje, ale o wiele mniej.
 
Do góry