emilja0308
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2016
- Postów
- 1 397
reklama
Kleinekatia a czy przez stwierdzenie szybko uważasz ze będę dusiła sie po brzuchu albo kazała zeby ktoś mi po nim skakał ? Ja nie miałam swojej położnej a trafiłam na super babkę i wszystko działa sie w swoim tempie urodziłam w 4 h szybko miałam na mysli zeby nie męczyć sie 20 h. Nikt Ci porodu nie przyspieszy no chyba ze dostaniesz Oxy a tak sama masz skurcze aż do rozwarcia i sama musisz w swoim tempie wydać dziecko ba świat.
agnieszkaala
Fanka BB :)
Ewciik ja usiadłam po cc po turecku i też dostałam chrzan, że przecież mogą szwy puścić. Położne co chwilę przychodziły sprawdzać czy ze mną ok bo jako jedyna nie wolałam co chwilę o znieczulenie.
Mama ja polecam szampon i odżywkę lopianowa chyba z Farmona. W każdym razie do kupienia w Rossmann i natura z taka zielona nakrętka.
Katk a zdrowka. Ja polecam wywar z suszonych borówek.
Ja nie oceniam. Sama miałam cc ze wskazaniem medycznym. Widziałam jak kobiety cierpiały po gg i po sn i odwrotnie szybko dochodziły do siebie. Nie ma reguły. Niech każdy robi co chce. Ja panicznie boję się wnikania igły w kręgosłup dlatego zdecydowałam się na znieczulenie ogólne. A teraz boję się zakładania cewnika. To moja trauma z 2 porodów... Na samą myśl mam gęsią skórkę.
Mama ja polecam szampon i odżywkę lopianowa chyba z Farmona. W każdym razie do kupienia w Rossmann i natura z taka zielona nakrętka.
Katk a zdrowka. Ja polecam wywar z suszonych borówek.
Ja nie oceniam. Sama miałam cc ze wskazaniem medycznym. Widziałam jak kobiety cierpiały po gg i po sn i odwrotnie szybko dochodziły do siebie. Nie ma reguły. Niech każdy robi co chce. Ja panicznie boję się wnikania igły w kręgosłup dlatego zdecydowałam się na znieczulenie ogólne. A teraz boję się zakładania cewnika. To moja trauma z 2 porodów... Na samą myśl mam gęsią skórkę.
Ania020317
Fanka BB :)
O matko...czyli wszystko przede mna...chyba jednak dobrze ze jutro idę do children centre dodatkowo nie omieszkam do tego czasu skorzystać z wizyty prywatnej w polskiej przychodni jak ja sama nie pójdę pogadać z położna i lekarzem to nikt mi nic nie powie... denerwuje sie bardzo ze względu ze to moja pierwsza ciąża...tak czy tak lecę do pl na święta wiec nie omieszkam pogadać z mama o tym wiadomo ona pielęgniarka z długoletnim stażem przez pierwszy rok po szkole na noworodkach pracowała a i tez ze mną po lekarzach jeździła to najlepiej doradzi czy cc czy naturalnie...ja bym jednak wolała bólu nie czuć...bo mam strasznie niski próg bólu....a jeśli chodzi o lot będę mieć zaświadczenie od lekarza bo będę lecieć w 29tyg a w regulaminie wizz air wyczytałam ze wpuszczają na pokład do 34 tyg z zaświadczeniem od ginekologa i jeśli to nie ciąża bliźniacza jeśli bliźniacza to do 32 a wiem ze od 28 tyg z zaświadczeniem od lekarza...
Hejo 
Widzę,ze tu dyskusja o CC. Moja bratowa teraz miała CC przez przodujące łożysko,a druga bratowka rodziła dwa razy naturalnie.
Ja chciałabym rodzic naturalnie,bo nie chciałabym mieć blizny. Jedna wielka juz mam i mega zle mi sie goiła... a operacji w moim życiu miałam 4 pod narkoza wiec w tym doświadczenie mam No,ale CC to bez narkozy raczej
No i u mnie jest sytuacja tego typu,ze mam przepukline kresy białej. Dzisiaj mnie bolała masakra,boje sie co będzie przy większym brzuchu... bardzo bym chciała żeby duży nie urósł Przepuklina nie jest wskazaniem do CC, przynajmniej tak wyczytałam w internecie. Także ja czekam do końca ciąży z podejściem decyzji... jeśli będę miała komplikacje z przepuklina, silne bóle, znaczny jej wzrost itp. To zdecyduje sie na cesarkę na własny koszt,bo śmiertelnie boje sie tego,ze w trakcie parcia ona mi pęknie, uwieznie ... a to mogłoby sie wiązać nawet ze śmiercią moja... wierze,ze wszystko ułoży sie dobrze zobaczymy...
Co do wyboru bez wskazania nie krytykuje nikogo. Jeżeli ktoś sie panicznie boi, to niech robi cesarkę. Naturalny ma więcej plusów wiadomo, ale niech każdy ma wybór. To tak samo,jak z karmieniem piersią niektóre z góry zakładają ze nie bedą karmiły i koniec dyskutować można długo. Tak samo,jak ze szczepieniami ktoś będzie szczepił, ktoś nie będzie szczepił. Amen
Widzę,ze tu dyskusja o CC. Moja bratowa teraz miała CC przez przodujące łożysko,a druga bratowka rodziła dwa razy naturalnie.
Ja chciałabym rodzic naturalnie,bo nie chciałabym mieć blizny. Jedna wielka juz mam i mega zle mi sie goiła... a operacji w moim życiu miałam 4 pod narkoza
wiec w tym doświadczenie mam No,ale CC to bez narkozy raczej No i u mnie jest sytuacja tego typu,ze mam przepukline kresy białej. Dzisiaj mnie bolała masakra,boje sie co będzie przy większym brzuchu... bardzo bym chciała żeby duży nie urósł
Przepuklina nie jest wskazaniem do CC, przynajmniej tak wyczytałam w internecie. Także ja czekam do końca ciąży z podejściem decyzji... jeśli będę miała komplikacje z przepuklina, silne bóle, znaczny jej wzrost itp. To zdecyduje sie na cesarkę na własny koszt,bo śmiertelnie boje sie tego,ze w trakcie parcia ona mi pęknie, uwieznie ... a to mogłoby sie wiązać nawet ze śmiercią moja... wierze,ze wszystko ułoży sie dobrze zobaczymy...Co do wyboru bez wskazania nie krytykuje nikogo. Jeżeli ktoś sie panicznie boi, to niech robi cesarkę. Naturalny ma więcej plusów wiadomo, ale niech każdy ma wybór. To tak samo,jak z karmieniem piersią niektóre z góry zakładają ze nie bedą karmiły i koniec
dyskutować można długo. Tak samo,jak ze szczepieniami ktoś będzie szczepił, ktoś nie będzie szczepił. Amen
Lavender89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2016
- Postów
- 720
Jakieś wspomnienie trudu porodu powinno zostać, a nie leżysz i nagle wyjmują z ciebie dziecko
:-))))))))) to chyba tak na telenoweli wyglada tylko :-)))))))
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kleinekatia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2016
- Postów
- 507
Ok ok jesli chodzi o takie szybciej
bo juz slyszalam kolezanke co jej polozna kazala przec bo sie do domu spieszyla i przez to byly komplikacje a lekarz nie kazal jeszcze przec tylko ze lekarz przyszedl i wyszedl a ta glupia polozna mowila "przec, to bedzie szybciej"...katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Ania, z tym niskim progiem bólu to i ja mam problem i właśnie dlategi boję się bardziej cesarki i sn. Bo z sn jest tak, że owszem, boli, ale masz motywację, żeby ten ból znosić, bo wiesz, że zaraz przejdzie i będziesz.miała najwspanialszą nagrodę pod słońcem. A z cc jest tak, że boli po fakcie i boli długo. Dziewczyny mdleją przy pionizacji. Potem chodzą zgięte w pół bo się wyprostować nie mogą. I ten ból już jest odarty z jakiejkolwiek motywacji zewnętrznej. Ja przy porodzie myślałam, że nie dam rady, ale mimo wszystko bardziej mi doskwierał ból przy szyciu nacięcia i przy zdejmowaniu szwów - bo w tym momenice już byłam zła na cały świat, że to muszę znosić i nie rozumiałam, po co. Ten ból już psychologicznie dla mnie nie miał sensi najmniejszego i trudniej było sobie z nim poradzić. Boję się, że ból po cc mógłby mnie wpakować w jakąś depresję. No ale wiadomo, ostatecznie to nie ja wybiorę metodę porodu. W każdym razie nie ma metody bezbolesnej. Prędzej czy później będzie bolało, kropka. A my wszystkie damy radę. I my z minimalnym progiem bólu, i te twarde kobitki - wszystkie. Bo jeśli rzeczywiście miałybyśmy nie dać rady to pewnie w ogóle na dzieci byśmy się nie zdecydowały.
Ja wracam do żywych. Teraz męża rozłożyło kompletnie
A, jeszcze jedno. My się tu teraz zastanawiamy nad takimi sprawiami, ale prawda jest taka, że gdzieś w okolicach 38 tc będziemy miały już tak serdecznie dosyć ciąży, że godzimy się na każdy ból, byle tylko już to było za nami Teraz 2 trymestr jest całkiem przyjemny, w 3 tak wesoło nie będzie
Ja wracam do żywych. Teraz męża rozłożyło kompletnie
A, jeszcze jedno. My się tu teraz zastanawiamy nad takimi sprawiami, ale prawda jest taka, że gdzieś w okolicach 38 tc będziemy miały już tak serdecznie dosyć ciąży, że godzimy się na każdy ból, byle tylko już to było za nami
Teraz 2 trymestr jest całkiem przyjemny, w 3 tak wesoło nie będzie
reklama
agnieszkaala
Fanka BB :)
Ania ja nie chciałam nikogo straszyć przed porodem sn. Nie wiem jaki to bol bo nigdy nie rodziłam w ten sposób. Mogę się wypowiadać na temat cc. KazdyKażdy poród inny, każda kobieta inaczej odczuwa bol. Ja mam silny próg bolu stąd też moje dobre samopoczucie po cc. Gorzej wspominam poronienie gdzie sama rodziła martwe dziecko i wydalanie piasku z nerek niż cc. Ja po porodzie żyje taką adrenaliną. Boli ale wiem, ze musze być sprawna bo mam dziecko i nikt się nim n8e zajmie. Mąż na noc pójdzie do domu i ja dlatego wiem, ze musze wziąść się w garść i nie czuje bòlu. Poza tym mam dodatkową motywację. Cewnik... Jego się boję i jest dla mnie bardzo upokazajace dlatego im szybciej wstanę tym szybciej to wyjma. Najlepiej pogadaj z mamą i lekarzem. Oni zdecydują jaki poród będzie dla Ciebie najlepszy.
Paulina otóż to są kwestie, które nie są rozstrzygane. Jedna mama woli cc, inna sn. Inna karmi piersią 2 lata inna wogole. Jedna szczep, inna nie. Jedna śpi z dzieckiem, inna absolutnie nie. Ale meritum jest jedno: kaźda chce dla dziecka jak najlepiej. Każda mama niech robi jak uważa. Jej życie, jej sprawa. Ja zawsze byłam daleka od oceniania innych matek ponieważ sama nie lubię być oceniana.
Katka oj tak 2 trymestr to sielanka. Trzeba nim się cieszyć jak najdłużej. Potem się zacznie... dlatego ja nie lubię być w ciazy i zawsze z niecierpliwością wyczekuje porodu. Ważne żeby bez komplikacji i zbędnych przygód do niego dotrwać.
Wam też tak ciężko było wstać? My z M pierwszy raz od niepamiętnych czasów zaspaliśmy. Mi się auto zepsuło. Zawiozlam do mechanika i pracuje dzisiaj z domu z racji braku mobilności. Dzieci teściowa odbierze więc dzisiaj mam luzik. Zaczęłam dzień od sałatki z rukola, kurczakiem, suszonymi pomidorami, mozzarellą, pomidorkami koktajlowymi i czerwona cebula i pestkami dyni i słonecznika. Mniam. Tak to można dzień zaczynać.
Paulina otóż to są kwestie, które nie są rozstrzygane. Jedna mama woli cc, inna sn. Inna karmi piersią 2 lata inna wogole. Jedna szczep, inna nie. Jedna śpi z dzieckiem, inna absolutnie nie. Ale meritum jest jedno: kaźda chce dla dziecka jak najlepiej. Każda mama niech robi jak uważa. Jej życie, jej sprawa. Ja zawsze byłam daleka od oceniania innych matek ponieważ sama nie lubię być oceniana.
Katka oj tak 2 trymestr to sielanka. Trzeba nim się cieszyć jak najdłużej. Potem się zacznie... dlatego ja nie lubię być w ciazy i zawsze z niecierpliwością wyczekuje porodu. Ważne żeby bez komplikacji i zbędnych przygód do niego dotrwać.
Wam też tak ciężko było wstać? My z M pierwszy raz od niepamiętnych czasów zaspaliśmy. Mi się auto zepsuło. Zawiozlam do mechanika i pracuje dzisiaj z domu z racji braku mobilności. Dzieci teściowa odbierze więc dzisiaj mam luzik. Zaczęłam dzień od sałatki z rukola, kurczakiem, suszonymi pomidorami, mozzarellą, pomidorkami koktajlowymi i czerwona cebula i pestkami dyni i słonecznika. Mniam. Tak to można dzień zaczynać.
