reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

Mi ginekologa po otwarciu pudełka od razu kazała wywalić ten aplikator i aplikować luteinę wyłącznie palcem. Wiadomo przed aplikacja należy się podmyć i umyć dobrze ręce. Stosuje luteinę 7/8 miesiąc i nigdy nie miałam żadnej infekcji.
No ja niestety ślepo poszłam na początku za tym, że jak jest aplikator to trzeba nim, nie wiem czemu, ale mózg mi chyba odcięło 🤣
O podmywaniu i myciu rąk przed aplikacją nawet nie mówię bo to oczywista oczywistość, a pomimo wyparzania tego aplikatora infekcja się przytrafiła. No cóż, przynajmniej raz w życiu mogłam poznać co czują moje koleżanki często narzekające na infekcje 😂😂
 
reklama
Hej dziewczyny :)
Nie korzystałam z żadnego forum lata… chyba z 8 lat 😅 moje forum, na którym byłam te wieki temu już niestety nie funkcjonuje, a że poczułam ogromną potrzebę bycia z innymi w trakcie tych wszystkich szaleństw w oczekiwaniu na dzieciątko postanowiłam się zarejestrować i przywitać z Wami. Pewnie będę trochę zza krzaka narazie 😅
Krótko o mnie:
Już nie pierwszej młodości… co zrobić 😂 prawie 37 lat a od 14 lat próbuje zostać drugi raz mamą (córka pełnoletnia). Cały czas wierzę… cały czas mam nadzieję, że wydarzy się cud bo tylko to mi pozostało. Wszystko drożne, przebadane, owulacja, monitoring cykli etc. Wszystko co mogłam zrobiłam… choć jest jedna rzecz, na która dziś wpadłam gdzieś w necie a czego wcześniej nikt nie rozważył a mianowicie wrogość śluzu i to pewnie sprawdzę przy najbliższej okazji. Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia związane z wrogim śluzem?
Aktualnie czekam na owu uzbrojona jak gladiator przed walką na arenie - z testami owu, obserwacją śluzu i termometrem w dłoni.
Mam testowe 2 miesiące z ovitrell, który ma podkręcić druga fazę.
Testy owu negatywne od 3 dni, śluz płodny przedwczoraj i wczoraj a dziś już tylko wodnisty. Temperatura dziś mocno spadła i dziś zapodałam ovitrell. To był pierwszy raz z testami owu i już ich nie lubię 😂 chciał człek zobaczyć piękne mięsiste 2 krechy a tu… słabizna. Przeczytałam całe internety i stwierdziłam, że może w moim przypadku się po prostu nie sprawdzają 🤓
Trzymam za Was kciuki i będę podczytywać!
Czy któraś z Was jest na ovitrell aktualnie? Ktoś czeka ze mną na testowanie za 2 tygodnie? 😄
Uściski!
 
Dzisiaj beta wynisla 1787 czyli 230% przyrost. Czy to nie za duzo ?
Raczej nic złego, ja miałam pierwszy przyrost prawie 400%, lekarz to widział i nic nie mówił. Dziś mam wizytę, więc mogę Ci dać znać co i jak. No i zapraszam do Nas na mamusie jeżeli łapiesz się jeszcze na listopad 🥰
 
Hej dziewczyny :)
Nie korzystałam z żadnego forum lata… chyba z 8 lat 😅 moje forum, na którym byłam te wieki temu już niestety nie funkcjonuje, a że poczułam ogromną potrzebę bycia z innymi w trakcie tych wszystkich szaleństw w oczekiwaniu na dzieciątko postanowiłam się zarejestrować i przywitać z Wami. Pewnie będę trochę zza krzaka narazie 😅
Krótko o mnie:
Już nie pierwszej młodości… co zrobić 😂 prawie 37 lat a od 14 lat próbuje zostać drugi raz mamą (córka pełnoletnia). Cały czas wierzę… cały czas mam nadzieję, że wydarzy się cud bo tylko to mi pozostało. Wszystko drożne, przebadane, owulacja, monitoring cykli etc. Wszystko co mogłam zrobiłam… choć jest jedna rzecz, na która dziś wpadłam gdzieś w necie a czego wcześniej nikt nie rozważył a mianowicie wrogość śluzu i to pewnie sprawdzę przy najbliższej okazji. Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia związane z wrogim śluzem?
Aktualnie czekam na owu uzbrojona jak gladiator przed walką na arenie - z testami owu, obserwacją śluzu i termometrem w dłoni.
Mam testowe 2 miesiące z ovitrell, który ma podkręcić druga fazę.
Testy owu negatywne od 3 dni, śluz płodny przedwczoraj i wczoraj a dziś już tylko wodnisty. Temperatura dziś mocno spadła i dziś zapodałam ovitrell. To był pierwszy raz z testami owu i już ich nie lubię 😂 chciał człek zobaczyć piękne mięsiste 2 krechy a tu… słabizna. Przeczytałam całe internety i stwierdziłam, że może w moim przypadku się po prostu nie sprawdzają 🤓
Trzymam za Was kciuki i będę podczytywać!
Czy któraś z Was jest na ovitrell aktualnie? Ktoś czeka ze mną na testowanie za 2 tygodnie? 😄
Uściski!
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Chciałaś sobie zrobić zastrzyk z Ovitrelle na podstawie monitorowania cyklu paskami owulacyjnymi? To bylo zalecenie lekarza czy sama tak sobie wymyśliłaś ?
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Chciałaś sobie zrobić zastrzyk z Ovitrelle na podstawie monitorowania cyklu paskami owulacyjnymi? To bylo zalecenie lekarza czy sama tak sobie wymyśliłaś ?
Nie przyszłam tu po poradę jak i kiedy podać sobie zastrzyk ovitrelle.
Uwierz, że przez 14 lat przeszłam wiele a zasady podawania leków, koniecznych badań i ich terminy są mi znane.
Jak już wspomniałam, w moim i tak już przydługim wpisie, chciałam pobyć z kobietami, które również oczekują na 2 kreseczki.
Nie rozumiem więc Twojego pytania/odpowiedzi na mój wpis.
Dziękuje za poświęcony czas na jego przeczytanie ale jak już wspomniałam wcześniej nie przyszłam tu po poradę, a już napewno nie zarejestrowałam się na tym forum, żeby doświadczać jakichkolwiek negatywnych emocji…
 
Nie przyszłam tu po poradę jak i kiedy podać sobie zastrzyk ovitrelle.
Uwierz, że przez 14 lat przeszłam wiele a zasady podawania leków, koniecznych badań i ich terminy są mi znane.
Jak już wspomniałam, w moim i tak już przydługim wpisie, chciałam pobyć z kobietami, które również oczekują na 2 kreseczki.
Nie rozumiem więc Twojego pytania/odpowiedzi na mój wpis.
Dziękuje za poświęcony czas na jego przeczytanie ale jak już wspomniałam wcześniej nie przyszłam tu po poradę, a już napewno nie zarejestrowałam się na tym forum, żeby doświadczać jakichkolwiek negatywnych emocji…
Hej ☺️ Myślę,że @annn1 skierowała dwa logiczne pytania. Nie widzę w jej odpowiedzi żadnych negatywnych emocji.
Na tym forum dzielimy się również swoją wiedzą, pomagamy wzajemnie.
Podanie leku Ovitrelle łączy się z monitoringiem USG. Testy owulacyjne rzeczywiście mogą nie wykryć owulacji. Zależy jakiej są jakości i ile razy w okresie przewidywanej owulacji są robione. A ważne jest podanie leku w odpowiednim momencie. Ja mam tak przykładowo z lekiem Accofil. Choć początkowo lekarz również kazał mi go podawać według monitoringu testami owu. A później okazało się, że nie był podany w odpowiednim czasie i mógł blokować proces owulacji. Pewnie tylko o ten temat chciała podpytać annn1. Jeśli posiadasz wiedzę w zakresie podawania leków i wszelkie zasady, to super. Możesz również podzielić się swoim doświadczeniem :)

Również trzymam kciuki za Ciebie, dzięki 🤞☺️
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny :)
Nie korzystałam z żadnego forum lata… chyba z 8 lat 😅 moje forum, na którym byłam te wieki temu już niestety nie funkcjonuje, a że poczułam ogromną potrzebę bycia z innymi w trakcie tych wszystkich szaleństw w oczekiwaniu na dzieciątko postanowiłam się zarejestrować i przywitać z Wami. Pewnie będę trochę zza krzaka narazie 😅
Krótko o mnie:
Już nie pierwszej młodości… co zrobić 😂 prawie 37 lat a od 14 lat próbuje zostać drugi raz mamą (córka pełnoletnia). Cały czas wierzę… cały czas mam nadzieję, że wydarzy się cud bo tylko to mi pozostało. Wszystko drożne, przebadane, owulacja, monitoring cykli etc. Wszystko co mogłam zrobiłam… choć jest jedna rzecz, na która dziś wpadłam gdzieś w necie a czego wcześniej nikt nie rozważył a mianowicie wrogość śluzu i to pewnie sprawdzę przy najbliższej okazji. Może któraś z Was ma jakieś doświadczenia związane z wrogim śluzem?
Aktualnie czekam na owu uzbrojona jak gladiator przed walką na arenie - z testami owu, obserwacją śluzu i termometrem w dłoni.
Mam testowe 2 miesiące z ovitrell, który ma podkręcić druga fazę.
Testy owu negatywne od 3 dni, śluz płodny przedwczoraj i wczoraj a dziś już tylko wodnisty. Temperatura dziś mocno spadła i dziś zapodałam ovitrell. To był pierwszy raz z testami owu i już ich nie lubię 😂 chciał człek zobaczyć piękne mięsiste 2 krechy a tu… słabizna. Przeczytałam całe internety i stwierdziłam, że może w moim przypadku się po prostu nie sprawdzają 🤓
Trzymam za Was kciuki i będę podczytywać!
Czy któraś z Was jest na ovitrell aktualnie? Ktoś czeka ze mną na testowanie za 2 tygodnie? 😄
Uściski!
Hej 🙂 rozgość się, możesz posiedzieć na naszej ławeczce do końca miesiąca, a w wątku kwietniowym wpisać się na testowanie 😉
Co do wrogości śluzu, to niestety nic nie wiem, żaden lekarz niczego takiego nie wspominał. A jak u Was wyniki badań partnera?
 
Ostatnia edycja:
Do góry