reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

Witam dziewczyny 😉 Nie udzielałam się bo przez luty i część marca nie było starań ze względu na wyjazdy ale cały czas was podczytuje 😉 W poniedziałek miałam histeroskopie, generalnie na pierwszy rzut lekarze mówili że jest ok pobrali wycinek endometrium do biopsji i od razu wskoczyłam na inseminację i tak oto dzisiaj jestem 4 dpo. Obstawiona w luteinę i clexane zobaczymy
Po pierwszym zawodzie inseminacją nie mam dużych nadzieji, wręcz trochę obaw bo owulacja była z jajnika z którego była pozamaciczna no ale cóż może akurat.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny🤞
@Kitsune mocno przytulam 💙
Trzymam bardzo kciuki 🤞🏻 chyba tu już była kiedyś mowa, że po biopsji endometrium czasem coś potrafi zaskoczyć niespodziewanie więc może to + inseminacja to będzie Twoja recepta na sukces 🧡
 
reklama
Dzień dobry w sobotę 🙂
Czy są tu jakieś dziewczyny z PCOS, które nie mają nadwagi/otyłości, nadmiernego owłosienia, problemów z trądzikiem (drobne krostki przed okresem się nie liczą, prawda?) i generalnie problemów z androgenami…?
 
Dzień dobry w sobotę 🙂
Czy są tu jakieś dziewczyny z PCOS, które nie mają nadwagi/otyłości, nadmiernego owłosienia, problemów z trądzikiem (drobne krostki przed okresem się nie liczą, prawda?) i generalnie problemów z androgenami…?

Ja mam PCOS i nie mam nic z tego co wymieniłaś jedynie testosteron na granicy normy, resztę androgenów mam w normie
 
Będziecie 😘 i nawet nie bierzcie innej opcji pod uwagę 🙂 Dajcie sobie czas. Ja za każdym razem kiedy przychodzi mi myśl "mam dość", siadam i zastanawiam się co będzie za 10, 15, 20 lat.... Czy ta chwila starań to tak dużo ? Żeby móc sobie powiedzieć "walczyłam do końca", albo patrzeć jak rośnie ten wyjątkowy człowiek, który powstał dzięki naszej sile i wytrwałości 🙂
Uszy do góry 😘 seks jest przyjemny 😘
Kurcze, Twój post odblokował mi jedno miłe wspomnienie i aż tak mi się zrobiło ciepło na sercu. Za czasów studiów kiedy to mialam różne mniej lub bardziej przykre doświadczenia życiowe przeczytałam jakąś książkę i już nawet nie pamiętam ani tytułu, ani autora, ale jedno zdanie bardzo zapadło mi w pamięć - "Jakie to będzie miało znaczenie za 5 lat?". Wzięłam sobie to bardzo do serca i dzięki temu udało mi się przetrwać tamten okres i teraz jak sobie o tym przypominałam to też jakoś tak mi lepiej 🥹 Kiedyś wszystkie zostaniemy mamami i będziemy szczęśliwe, a za te 5 czy X lat będziemy mogły wspomnieć ile płaczu, ile nerwów nas to kosztowało ale doprowadziło nas to do spełnienia marzenia i do tego, że stałyśmy się mega silne🥹❤️
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry w sobotę 🙂
Czy są tu jakieś dziewczyny z PCOS, które nie mają nadwagi/otyłości, nadmiernego owłosienia, problemów z trądzikiem (drobne krostki przed okresem się nie liczą, prawda?) i generalnie problemów z androgenami…?
Mam PCOS, mam nadwagę i nadmierne owlosienie. Problemów z cerą brak. Testosteron w normie.
 
miałam się pytać, na koniec roku pamiętam że był temat aby podjęła jakieś kroki w kierunku drożności czy cus, podjęłaś jakieś kroki w tym kierunku?
Czy nie chcesz jednak?:)
Nie, juz stwierdzilam ze wiek i 3 dzieci na stanie jest satysfakcjonująca, to moj ostatni cykl przed ur z mierzeniem temperatury, i testowaniem od 7 dni po. Potem będę żyć tak jak przed staraniami.
 
Powiem wam że ja sama od jakiegoś czasu rozważam żeby się zapisać, nie na Aku ( tu laska zrobiła reklamę w sposób oczywisty) ale na masaże. Chwilami zaczynam się zastanawiać, że może mam jakieś napięcia mięśniowe w miednicy, co jakimś cudem blokują zajście w ciążę. Ostatnio oglądałam filmik o badaniach drożności i tam lekarz mówił, że w trakcie badania trzeba bardzo powoli wpuszczać kontrast, bo przy za szybkim wpuszczaniu można uzyskać wynik fałszywie niedrożnych jajowodów. Podobno przy za szybkim napinają się mięśnie i jajowody się jakby kurczą i zamykają. I to mi dało do myślenia, że może mi się coś blokuje. Wiem pokrętna logika zadziała, bo jajowody mam drożne ale już takie pomysły mam na te moje problemy i niedoskonałości 🤣
A wiesz ja chodziłam, teraz zrobiłam przerwe, ale planuje wrócić.
Może jakoś nie pomoglo mi spektakularnie, ale na pewno wyciszyło, a to dla mnie jest duzym plusem, zwlaszcza na trudnej drodze niepłodności.
Ja jestem z natury nerwusem., mój niemaz nawet zauważył że jestem spokojniejsza po aku;)
 
reklama
Do góry