reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌼🌸Marcowe kreski 🌸🌼 wiosenne kwiaty rozkwitają, a nasze testy dwie kreseczki dają

Podłe to, nie rozumiem jak można wgl tak mówić. Ludzie są okropni, kobiety są niestety dużo bardziej zawistne.

Ja od wt jestem na l4, powiedziałam w dziale o sytuacji, większość mnie wspiera i jest to szczere oprócz jednej koleżanki. W poniedziałek mi napisała, żebym się niczym nie przejmowala, że nic nie będą nikomu mówić odnośnie powodu mojej nieobecności i mam się niczym nie martwić.

Wczoraj się dowiedziałam, że drugiego dnia mojej nieobecności powiedziała samemu prezesowi o całej mojej historii, że ja staram się o ciążę I dlatego poszłam na l4, że na razie ma mnie nie być miesiąc, ale tak długo być nie może i trzeba szukać kogoś na zastępstwo. Drugiego dnia jak mnie nie było. Bardzo dobrze wiedziała, że nie chcę, by wiedzieli o tym ludzie z firmy, a już na pewno nie prezes.
Niestety, takie zachowania są mi znane :(
Szkoda, że kobieta kobiecie...
 
reklama
Podłe to, nie rozumiem jak można wgl tak mówić. Ludzie są okropni, kobiety są niestety dużo bardziej zawistne.

Ja od wt jestem na l4, powiedziałam w dziale o sytuacji, większość mnie wspiera i jest to szczere oprócz jednej koleżanki. W poniedziałek mi napisała, żebym się niczym nie przejmowala, że nic nie będą nikomu mówić odnośnie powodu mojej nieobecności i mam się niczym nie martwić.

Wczoraj się dowiedziałam, że drugiego dnia mojej nieobecności powiedziała samemu prezesowi o całej mojej historii, że ja staram się o ciążę I dlatego poszłam na l4, że na razie ma mnie nie być miesiąc, ale tak długo być nie może i trzeba szukać kogoś na zastępstwo. Drugiego dnia jak mnie nie było. Bardzo dobrze wiedziała, że nie chcę, by wiedzieli o tym ludzie z firmy, a już na pewno nie prezes.
Masakra...
 
Hej dziewczyny. Byłam zapisana na testowanie w dniu wczorajszym więc się muszę wywiązać 😆 a więc sytuacja słaba, okresu brak, testy tak białe, że nawet się nie ma co doszukiwać 🫣🫣 a przy okazji gratuluję wszystkim dwóch kreseczek, @Kitsune trzymam kciuki, jeszcze nie wszystko stracone 😘 no i za Was wszystkie. Marzec obfitował w piękne kreseczki, oby kwiecien był rownie dobry. Pozdrawiam Was serdecznie i działamy dalej 😘
 
Chyba się umowie do mojej dr i poproszę skierowanie na badanie drożności......może tam coś się dzieje, w końcu nie miałam wczesniej problemu zajść w ciążę ( co prawda było jedno poronienie ). Ale zaszlam bez większych kombinacji 🤷🏻‍♀️Nie wiem co tam nie gra 😔
 
Cześć dziewczyny❤️ powiedzcie mi proszę jak radzicie sobie psychicznie z kolejnym miesiącem niepowodzenia? Ja z miesiąca na miesiąc czuję że jest ze mną coraz gorzej, nie umiem cieszyć się z bieżących chwil w życiu ( mam kochaną córeczkę i męża ) a mimo to brak ciąży doprowadza mnie do frustracji, nawet absorbująca pracą , biegania i czas dla siebie nie sprawia że głowa przestaje choć na chwilę myśleć 🤢 w dodatku już pojawiają się z otoczenia pytania kiedy rodzeństwo które mnie dodatkowo dobijają. Nie chcę nikomu mówić że już się jakiś czas staramy bo zaczną się zbędne pytania które jeszcze bardziej mnie dobija. Dajcie znać proszę jak Wy sobie radzicie 🥹❤️miłego dnia !
 
Cześć dziewczyny❤️ powiedzcie mi proszę jak radzicie sobie psychicznie z kolejnym miesiącem niepowodzenia? Ja z miesiąca na miesiąc czuję że jest ze mną coraz gorzej, nie umiem cieszyć się z bieżących chwil w życiu ( mam kochaną córeczkę i męża ) a mimo to brak ciąży doprowadza mnie do frustracji, nawet absorbująca pracą , biegania i czas dla siebie nie sprawia że głowa przestaje choć na chwilę myśleć 🤢 w dodatku już pojawiają się z otoczenia pytania kiedy rodzeństwo które mnie dodatkowo dobijają. Nie chcę nikomu mówić że już się jakiś czas staramy bo zaczną się zbędne pytania które jeszcze bardziej mnie dobija. Dajcie znać proszę jak Wy sobie radzicie 🥹❤️miłego dnia !
Różnie sobie radzę, a głównie staram się nie myśleć o tym na co dzień, nie zagłębiać. I jakie kolwiek myśli, że nie wychodzi staram się odsuwać jak najszybciej i nie zatracać w tym. Robię pewne rzeczy mechanicznie, biorę leki kiedy trzeba, jeżdżę do gin kiedy trzeba i staram się odsuwać myślenie negatywne. Ale są dni bardzo kiepskie kiedy idę się myć i ryczę pod prysznicem. Do tej pory w ryzach trzymało mnie to, że mam pomysły na dalsze badania. Teraz już pomysły mi się kończą i przez to jest gorzej. Nienawidzę też pytań i życzeń dot dzieci wyprowadza mnie to z każdej równowagi. Teraz idą święta i najchętniej bym wyszła z pokoju na czas durnych życzeń nikomu niepotrzebnych.
 
Cześć dziewczyny❤️ powiedzcie mi proszę jak radzicie sobie psychicznie z kolejnym miesiącem niepowodzenia? Ja z miesiąca na miesiąc czuję że jest ze mną coraz gorzej, nie umiem cieszyć się z bieżących chwil w życiu ( mam kochaną córeczkę i męża ) a mimo to brak ciąży doprowadza mnie do frustracji, nawet absorbująca pracą , biegania i czas dla siebie nie sprawia że głowa przestaje choć na chwilę myśleć 🤢 w dodatku już pojawiają się z otoczenia pytania kiedy rodzeństwo które mnie dodatkowo dobijają. Nie chcę nikomu mówić że już się jakiś czas staramy bo zaczną się zbędne pytania które jeszcze bardziej mnie dobija. Dajcie znać proszę jak Wy sobie radzicie 🥹❤️miłego dnia !
Najczęściej warczę na bliskich (głównie rodzinę), gdy pytają, kiedy dziecko, stwierdzając, że jestem dorosła i to nie ich sprawa. Ciąże innych ignoruje, tj. jestem rozmowną, troskliwą koleżanką, pytającą o prace, dom, wakacje, wszystko, ale nie o samą ciąże.
Cóż, radzę sobie średnio jak widać. 😅🫠
 
reklama
Dziewczyny, powiedzcie że wy też jak robicie testy to nie odstawiacie i wracacie za 5 minut tylko ciągle się gapicie w niego???
Co więcej, ostatnio otwieram pinki przed zrobieniem, zaznaczam paznokciem miejsce kreski testowej i dopiero robię test 😏 taki mam patent, żeby potem wiedzieć, w którym dokładnie miejscu mam szukać tej kreski 😎 która nigdy się jeszcze nie pojawiła
 
Do góry