Tikanis - nie przejmuj się koleżanką. Przykra sytuacja, szczególnie że obmawia Cię przed szefem. Ja sama miałam troszkę nieprzyjemną sytuację ale poszłam bezpośrednio do szefowej i powiedziałam co i jak, że się nie migam a na zwolnieniu muszę być. Zrozumiała i było b. sympatczynie. Może jednak bezpośrednia i szczera rozmowa z szefem by coś pomogła?
Patusia - jak łapie Cię skurcz w łydce to staraj się jak najmocniej palce od stopy przyciągnąć w stronę kości (nie łydki) i kolana. To pomaga. Poza tym może zwiększ dawkę magnezu? Ja ostatnio zwiększyłam i nie mam już żadnych skurczy, a dodatkowo rzadziej pojawiają się skurcze brzucha.
Ja nie wiem dziewczynki co Wy macie z tymi lekarzami. Mój na początku powiedział że nie jest zwolennikiem zwolnienia w ciąży prawidłowej ale jak coś się dzieje, czy praca jest przeciwwskazaniem nie robi problemu. I rzeczwyiście gdy zaczęło się coś dziać od razu wypisał mi zwolnienie. Ale wiem, że są lekarze i lekarze. U mnie dodatkowo za zwolnieniem przemawiało to że jestem chemikiem i to czynnym tak więc średnie warunki dla kobiety ciężarnej.
Wczoraj kupiłam zapachy do szafy i jeden z nich jest taki przyjemny, że siedzę i wącham. A dodatkowo ma taką nutkę zapachową, która przypomina mi nasz kwietniowy urlop w Tunezji i jest mi dodatkowo miło. Bo to był nasz pierwszy urlop bez dziecka, żadnych obciążeń, myśli, tylko my we dwoje, dodatkowo mało turystów i super pogoda i atmosfera....Ach było wspaniale. Ale się rozmarzyłam :-)
, widzialam focie emilki , na moje to tam siusiaka nie widać 
