reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

cholera, to sie nie da tak. Ja jestem calym sercem z Lilian, Paulinka i Roksanka. Mysle o niej. Napisalam na innym forum, na ktorym jestem od poczatku ciazy i cale grono moich kolezanek forumowiczek trzyma za nia i maluszki kcuki i modla sie o nie.
 
reklama
Nadążyć z czytaniem nie mogę...
To się nie da tak nie przejmować, strasznie mi przykro z powodu Liliann i jej dziewczynek, i nie mogę tego ot tak sobie odpędzić od siebie i nie myśleć, chociaż po prostu pozostaje nam wszystkim czekanie i modlitwa. Wierzę, że będzie dobrze.

Apropos glukozy jeszcze: jak po 75g zrobią tylko badanie poziomu cukru na czczo, a potem dopiero po 2 godzinach to się absolutnie nie denerwujcie. Takie są zalecenia WHO, i wszystko jest jak najbardziej prawidłowo. Niektóre laboratoria są jakby "nadgorliwe" i stosują się do zaleceń Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, które ma ostrzejsze normy niż WHO, i badają jeszcze po 1 godzinie od wypicia glukozy, ale koniecznie nie muszą tego robić.
 
dziewczyny to jest okropne:eek: to ze dziewczynki lilian sa slabiutkie to logiczne sa jeszcze baardzo malenkie ale na pewno wszystko bedzie dobrze mama takie przeczucie ale czemu lilian kochana jest taka slaba przeciez to juz cala doba minela:eek:
 
Hej,dziewczyny pozdrówcie Liliann od kwietniówek (u nas też trochę pisała),przekażcie,że trzymamy wszystkie kciuki za dziewczynki.I proszę jak będziecie miały jakieś wieści to dajcie znać.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Isabela Rosea ... doskonale wiem o czym mówicie ... martwi mnie jednak to, że Wasze sny są takie a nie inne ... W życiu wszystko zależy od podejścia, ja też myślę całym sercem o Liliann ... i też czasem emocję biorą górę, wiem jednak, ze ona na pewno by nie chciała by nam coś się z tego powodu stało... dlatego proszę Was dbajmy o siebie i o swoje dobre samopoczucie.
Pozdrawiam gorąco wszystkie Majóweczki...
 
Okruszku dzieki za informacje na temat wagi dziewczynek i samopoczuciu Liliann.. Nie znajduje slow zeby wyrazic jak bardzo jej wspolczuje...Martwi mnie tez, ze Liliann nie za dobrze sie czuje, bo wiem ze wielowodzie tez bardzo niebezpieczne moze byc dla matki, nawet juz po cesarce:-( Podobno przy wielowodziu macica ma problemy z obkurczaniem sie po tak wielkim rozciagnieciu, a to komplikuje wiele innych spraw...wiec miejmy gleboka nadzieje ze Liliann dojdzie do siebie szybko i jakos pozbiera duuuuuzo sil, tak bardzo w tych trudnych dniach jej potrzebnych...
 
Witam mamusie,

Strasznie mi przykro z powodu Lilian i jej dziewczynek...ale wierze gleboko ze ich stan z dnia na dzien bedzie lepszy i wyjda z tego cale i zdrowe!!!

Aga wiesz co ta twoja lekarka:wściekła/y::no:ja bym jej powiedziala do sluchu, zeby tak kogos upokorzyc....az mi sie wierzyc nie chce:angry:nawet jakbys miala 20kg do przodu to kultularny czlowiek w zyciu by TAK nie zwrocil uwagi, a masz 10kg wiec akurat, a poza tym to twoja sprawa i twoj maz Cie kocha taka jaka jestes!!!takich bab nie znosze:crazy:

Okruszek tak jestes zrzyta z Lilian to pewnie znacie sie dlugo???My tez moze Lilian osobiscie nie znamy (znaczy nie widzialysmy jej na zywo i nie rozmawialysmy tyle co z forum) ale bardzo to przezywamy bo kazda z nas pd serduszkiem nosi malenstwo...wiec tez jestesmy z nia i wierzymy ze bedzie dobrze!!! musi byc!!

Piszecie dziewczynki o tej glukozie ciekawa jestem czy teraz jak pojde 12.02 do lekarza da mi skierowanie:confused:w sumie powinien...sama jestem ciekawa jak u mnie cukier wyglada....gratuluje dziewczynkom zdrowych wynikow:-D
A propo mnie dzisiaj pod zebrem strasznie boli nie wiem to chyba organy sie kurcza...ale jak...a poza tym spac nie moge bo mala sie dobrze bawi w brzuszku...ale chodziaz teraz usnelam na 30min:-DPozdrawiam wszystkie mamusie:tak:
 
witajcie kochane brzuchatki :)

czytałam nowe wiadomości o Liliann i teraz trzymam kciuki jeszcze mocniej. Zawsze mówi się ,że decydująca jest pierwsza doba...mam nadzieję ze dziewczynki mają silna wolę przeżycia i wszystko się ułoży

aga_k_m współczuję takiej lekarki, może jak mówisz miałą gorszy dzień ale stresów zycia nie powinna odreagowywać na Tobie, ja bym poważnie zastanowiła się nad zmianą lekarza.Szokujące jest to ,ze ona jako kobieta nie chce dac Ci L4 !! Kurczę, mamy swoje prawa i wedle tych praw mamy aż 270 dni na L4 jeśli coś się dzieje. ja rozumiem facet , który mógłby nie rozumieć procesów jakie zachodzą w kobiecie w czasie ciązy ale kobieta?? szok

tikanis - jestem prawie pewna ,ze spokojnie po takim czasie mozesz odwiedzić koleżankę . Moja przyjaciółka niedawno wyleczyła się z półpaśca i we wtorek mamy się spotkać . Jeśłi Twoja kolezanka jest jakby to powiedzieć ...dopuszczona do ruchu ;) czyli normalnie żyje , pracuje spotyka się z ludźmi to możesz być pewna ze nic Ci nie grozi.

ankzoc :) strasznie Ci zazdroszczę, mój narzeczony nie chce słyszeć o kołysce a mnie się one bardziej podobają ... korzystaj kobieto :)))

okruszku mam nadzieję ze z mieszkankiem się ułoży ;) nie to to będzie inne ...nie ma tego złego ...zobaczysz . A z babami w mięsnym chyba nie odwazyłabym się gadać ;) podziwiem , bo ja w ogóle asertywna nie jestem i pewnie sterczałabym w tej mega kolejce nic nie mówiąc i tylko wzdychając ;)

katarzynak83 uważaj kochana na siebie, ja przedwczoraj obudzułam się z takim samym bólem, bo wprzeddzień jak ta głupia przyjęłam dostawę do mojej kwiaciarni i zamiast czekać na kogoś zrobiłąm wszystko sama ...wybaczyc sobie tego nie moge bo co się nazajutrz strachu najadłam to moje . też własnie miałam takie bóle i w dodatku zaczęło coś ze mnie się sączyć :/ na smierć się wystraszyłam ze to wody...matko...histeria . Zaraz zadzwoniłam do mojej gin , ale okazało się ze wszystko ok . Mimo to traktuję to jako nauczkę i przykaz by się juz nie przemęczać. Trzymam kciuki, na pewno będzie ok ...tylko się nie przepracowuj ;)

patusiu moja gin powiedziała ,ze najlepiej jest siusiać "na Małysza" ;) bo inaczejnie opróżniasz pęcherza do końca i z tego robią się różne niepotrzebne kłopoty. Może metoda śmieszna ale skuteczna bo ja stosuję ja od poczatku ciąży prawie i problemów z moczem nie mam . Spróbuj a moze pomoże ;)
No i lepszych następnych wyników życze

petronela moj przyjaciólka ma niedoczynnośc i przez to nie moze zajść w ciążę. Wiem ,ze bierze jakies straszne i drogie leki na wyrównanie poziomu jodu w organiźmie...chudnie po tym i spać nie może. Współczuję ogromnie ale mam nadzieję ze Twojemu lekarzowi uda się nad tym zapanować . Trzymaj się

Kokoszka aż się dziwię ,ze gin nie dał Ci skierowania na krzywą cukrową ...to trzeba zbadać bo będzie wiadomo czy jesteś narażona na cukrzyce ciążową ...nalegaj na to badanie koniecznie


tak długo wam odpisywałam ,ze aż mnie wylogowało z forum ;)
 
reklama
Do góry