reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

patusia , ankzoc , iwona100- kurczaki szkoda ze sie nie dowiedzialyscie, ale fajosko ze wszystko jest ok z dzidziami.... ja mam nadzieje ze sie dowiem w piatek co za plec.... Mamuski trzymajcie za nas kciuki moze mi sie uda!!!!!! bardzo bym chciala dziewczynke i moj M tez bo mamy juz chlopca....
Trzymam kciuki Paulinko i to mocno życze ci dziewczynki z całego serca !!! i czekam na wieści :-)
 
reklama
paula7 Kokoszka i wszystkie piątkowe trzymam kciuki :tak:

Magda84 sił sił i jeszcze raz sił mam nadzieje że Twojej teściowej się polepszy, a teść pójdzie po rozum do głowy ;-)

aneteczka witam Cię :-)

a ja mam bardzo nie miły wieczór - oby już za sobą :baffled: Padła delikatna wymiana zdań między mną a mamą :angry: ona nie potrafi zaakceptować tego że ja od kilku miesięcy mam swoje życie i już nie mogę być na każde jej skinięcie, jutro mam iść do mojej siostry do szkoły - ona jak zwykle nie ma czasu, byłam umówiona z wychowawczynią a tu się dowiaduje że jeszcze o dyrekcje mogłabym zahaczyć, o internat po prostu cholera człowieka może strzelić :angry:
Do tego z M płaciliśmy siostrze za internat i powiedziałam mamie że od stycznia nie damy rady, to jakiś aluzje się zaczęły :angry: Strasznie mi się smutno zrobiło :-( Mój M mówi że to nie nasza córka a chyba ważniejszy jest dla nas remont i przeprowadzka niż wyręczanie mamy, wkońcu wszystkim się nie dogodzi

Dobra mamusie będę mykać spać rano do gina na wizytę, jutro odbieram wyniki pierwszej toxo, aż się boje.
No i pewnie skieruje mnie na połówkowe
 
Dziewczyny musze wam powiedziec ze uwielbiam to forum a raczej powinnam napisac WAS :-D Ale koniec juz tego lizustwa:-p
Okruszku- Sheeppy, Katarzynak83, Magda84 - buziaki dla was dziewczyny i dzieki wam za wszytsko :-D

Okruszku- kurcze wielka jestes!!! kazda dziewczyna ci to pisze ale naprawde jestes fantastyczna.Podziwiam cie za rewelacyjna pamiec:-D

Kasica- zazdroszcze ci tego ze juz masz cos dla swojego malenstwa , mu czekamy do momentu jak lekarz powie ze wszytsko wporzadku....i jak boberek bedzie zdrowy to pierwsza rzecza jaka kupie bedzie laktator ;-)

Aneteczka - witaj w naszym gronie :-D

Misza- kochana rozumiem co czujesz!!!! trzymaj sie kochana i trzymam kciukasy zebys powiedziala szefowi tak jak zaplanowalas.Wiem jakie niesprawiedliwe jest to ze ciezko pracujesz, dajesz z siebie wszytsko i jestes niedoceniona...az odechciewa sie pracowac!!!Trzymaj sie i walcz o swoje....walka mozna duzo zdzialac!
Katarzynak83- wszyscy beda kochali twojego maluszka bezwzgledu czy beda lubili imion, wybor imienia jest tak subiektywna opinia jak to czy jedni mezczyzni lubia blondynki a inni lubia brunetki.Nikomu niedogodzisz, ale najwazniejsze zebyscie z mezusiem byli zadowoleni:tak:Tesciowie i tak bede go kochali !!!!

Iwona100na , Patusia44 - ciesze sie ze badania waszych sloneczek wyszly super, zobaczycie moze przy nastepnym usg dzidzie sie ujawnia.Zycze wam tego z calego serducha

Paula7 - trzymam kochana za ciebie kciuki !!!! bardzo mocno ci zycze zeby dzidzius sie ujawnil i zeby to byla dziewczynke!!! jestesmy w jednym klubie bo tez chce dziewczynke:tak:

A ja wrocilam dzis do domku i moja koleznka narobila mi smaku mowiac mi ze dzis gotuje zupe pieczarkowa, wiec ....jak wrocilam do domku zrobilam taka pyszna pieczarkowa ze palce lizac:-D

Mezus pozakladal swiatelka w oknach , i zrobilismy sobie przedswiateczna atmosfere w domku, bo z tym roku nie ubieramy choinki bo bedziiemy w Lodzi przez 3 tygodnie:-D:-D.
 
kasica- dzikuje bardzo... dobry wybor z tym aven-tem
justyna- tez mi narobilas smaku na zupke... dzieki sliczne....
 
Paula ja tez w piatek MUSZE sie dowiedziec plec mojej kruszyny!!!!tez chcialabym dziewuszke, wiec jest nas wiecej w klubie Justyna:))) ale jak bedzie "jajcarz" to tak samo bede go kochac, Bog wie najlepiej co dla nas najleprze:)))
za wszystkie piatkowe mamuski trzymam kciuki , nie za wybrana plec ale za "ukazanie sie":)))))

a u mnie dzis wrocil pierwszy trymestr...od rana wymioty, potem zgaga a potem jedno i drugie...brak apetytu, glod i wszystko na raz...
dobrze ze juz koniec tego dnia:) poza tym dzis mialam ( jak nigdy) nawal gosci!! telefony sie urywaly, i ciagle ktos mnie odwiedzal..
ale najwazniejsze ze dzidzia daje znac osobie:))))to takie cudowne...

witam nowa kolezanke!!!! jeszcze przed samym porodem ktos dojdzie jak znam zycie:))) ale podgladalam ostatnio listopad i to takie fajne jak jedna na druga czeka zeby sie pochwalic czy opowiedziec o malych nowych skarbeczkach wiec im nas wiecej tym bedzie przyjemniej!!!:)))

ja jutro w nocy wyjezdam w koncu na swieta, nie wiem czy bede miala neta od czwartku ale postaram sie chodz na chwilke pojawic i zlozyc zyczonka swiateczne:)))

a teraz ide juz spatuchnac...dobrej nocki dla wszystkich szczegolnie dla tych bardzo znerwicowanych!!!

Madzia fajnie ze sie odzywasz...podziwiam Cie..
 
Witajcie Słoneczka ;-)
Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa...ale wierzcie mi nie jestem aż taka nadzwyczajna jak piszecie....jestem taka jak Wy...niczym się nie wyróżniam. Po prostu chcę być tu z Wami...chcę byście czuły moją obecność. ;-)

Oczywiście będę trzymać kciuki w piątek, za wszystkie Kobitki...Życzę by wszystkie Motylki były zdrowe i byście zdrowe były Wy, bo to jest najważniejsze!!!:-)
I też proszę o trzymanie kciuków za mnie, bo tak jak pisałam ostatnio, ja mam badanie w ten czwartek, co prawda bez USG....ale badanie... :zawstydzona/y: więc nie zapomnijcie o mnie...proszę...:zawstydzona/y:

iwona100na gratuluję, zdrówka i radości z Maluszka!!!

Madziu84
nie poddawaj się tak...miej nadzieję, że Twoja teściowa wyzdrowieje. Na pewno nie stanie się to tak szybko jak byś chciała....ale Twoja nadzieja podtrzyma na duchu Twojego M i na pewno w Twoich oczach teściowa ją zauważy...Czasem siła woli życia jest większa od choroby....ale trzeba dać nadzieję, tej osobie po drugiej stronie....to bardzo ważne. :tak: Głowa do góry.
Co do teścia, to pamiętaj, że jest dorosły, sam dopowiada za to co robi. Jeśli chcielibyście mu pomóc, to Twój M może złożyć wniosek o przymusowe leczenie. Są takie instytucje, które się tym zajmują. Nie wiem dokładnie gdzie się taki znajduje w Wadowicach, ale na pewno jest. Trzeba tylko popytać. :tak:
Tobie życzę bardzo dużo sił i niebotycznej wiary w cuda, bo one się zdarzają. Przytulam Cię mocno!!! :-D

Kasica212
smutne to co piszesz....ewidentnie Twoja mama Cię wykorzystuje, a nie ma do tego prawa. :no: Twój M ma rację....pomoc jest pomocą, ale to zawsze wynika z dobrej woli...nie można tak wygodnicko postępować. To córka Twojej mamy i ona się powinna zająć jej wychowanie, jej utrzymaniem itd. Masz swoje życie Kochana i nie nie miej z tego powodu wyrzutów sumienia...Powinnaś teraz przede wszystkim zadbać o siebie i swoją rodzinę. Twoja mama, powinna Ci dziękować do końca życia za to ile jej pomogłaś, a nie snuć insynuacje...a nie daj.... coś wypominać albo żądać więcej. :wściekła/y: Taka postawa jest nie do przyjęcia i tym bardziej powinnaś uświadomić mamie przy szczerej rozmowie, że nie jesteś jej nic winna. Wiem, że ma kłopoty, ale to są problemy Twoich rodziców i niech nie zrzuca na Ciebie własnych obowiązków matki.
Kochana Kasiu nie daj się....dzielnie walczo o swoją rodzinę i z dumą to czyń... :tak:Twoja mama spokojnie da sobie radę, jestem tego pewna. Tylko wygonie jej było jak odciążyłaś ją z tak wielkich ciężarów....ale to niesprawiedliwe i tak być niepowinno, to pasożytowanie na bliskich! :baffled:
Wiem, że już wiele wiesz na ten teamt....też dużo przeszłaś...mam nadzieję, że tymi słowami Cię nie uraziłam.... :zawstydzona/y: Pamiętaj, że jestem z Tobą choćby świat się walił....Trzymam kciuki i nie daj się złamać.:-)
 
reklama
Za wszytskie mamusie, które w najbliższym czasie mają usg trzymam kciuki :)
Kasica- kochana tak to już jest z tymi rodzicami, że jak odchodzimy z domu, i zakłądamy swoją rodzinę ciężko jest im to zrozumiec, ja już od ponad roku mieszkam z męzemi jeszcze czasami chociaż już o wiele rzadziej, zdarzy się że dzownia po nas , bo nas potrzebują. Także chyba każdy musi to przeżyć. No a co do oplat za internat twojej siostry, to faktycznie masz rację. Zaczęłaś swoje zycie i musisz je sobie uporzadkować, ale jak masz to robic skoro wasze pieniadze ide na kogos innego:-( My kupilismy nowe mieszkanie wiec bylo poprostu golutkie i swiezo wybudowane, nie bylo tu dostlownie nic, a i my za wiele nie mielismy- musilismy kupowac doslownie wszytsko i wiem ile na to idzie pieniedzy i gdyby nie to, że pomogli nam rodzice to pewnie do dziś nie mielibysmy wszystkiego w domu.
Magda84- kochana strasznie mi przykro, że tak beznadziejnie kończy się dla ciebie ten rok. Ale głowa do góry na pewno się ułoży. Nie dziw sie twojej tesciowej jej też jest ciężko i napewno czuje się z tym zle ze jest teraz dla was obciązeniem a do tego wszytskiego zblizają się świeta taki piękny czas..... więc to wszytsko ją przytłacza, powinniscie jak najwięcej z nią rozmawiac, wspierac, żeby wiedziała że ma wsparcie i że będzie dobrze. A co do tescia, to moze niech twoj maż porozmawia z nim, bo jemu też na pewno jest cięzko- nie wiem jakie byly stosunki miedzy twoimi tesciami. Ale rozmowa zawsze pomaga. Mam nadzieję, że przyszły rok przyniesie ci same radosne dni ;-)
Iwona100na- widzę, że idziemy razem na usg hahaha, najpierw usg 15. i nic z tego dzidzie uparciuchy nie chcialy się pokazać, ale to co :-) Ja idę na kolejną wizytę 14.01, a ty dzień po mnie, więc trzymam za ciebie kciuki kochana!
mamabartusia- jejka ale ci współczuję, ja przechodziłam to jeszcze do końca listopada i przez to przytyłam narazie 1,7 kg. Mam nadzieję, że szybko ci to minie, bo to straszna męczarnia i mam nadzieję, że mnie już nie dopadnie :rofl2: Coż mogę ci poradzić na zgagę:jedz małe posiłki, nie jedz pikantnych, tłustych, cięzkostrawnych, podczas snu i odpoczynku ukladaj wysoko głowe, jesli chodzi o tabletki to rennie. A co do wymiotów- pij dużo płynów ale nie gazowanych, jedz sobie sucharki, albo skórki od chleba, płatki zbozowe, dobre też są orzyechy włoskie oraz migdały-niwelują uczucie nudności.
okruszek.emi- pewnie, ze będziemy trzymać kciuki, ale na pewno wszystko będzie wporządku. Jak wrócisz to napisz :) A i sciągnęłam sobie ten plik pdf, który wrzuciłas na forum "język niemowlat" może dziś się do niego zabiorę i poczytam
 
Do góry