reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

Witajcie Dziewczynki, wpadłam na chwile dziś sprawdzić co u Was słychać bo zaraz jadę z mężem na zakupy... no i jak przeczytałam historię Bazylii to przypomniało mi się, że tydzień temu na zakupach zaliczyłam to samo :-( Tyle że mój mąż niezbyt wiedział co robić i powiedział "to idz poszukaj sobie jakiegos krzesła":eek: a ja na to że nic prawie nie widze! Na szczescie dorawalam jakas coca cole i przeszło mi szybko :tak: mam nadzieje ze dzis nie bedzie powtorki z rozrywki :confused2:
Misza mam prośbę jak bedziesz na forum to skorbnij jak ustalałaś swój krótszy czas pracy z pracodawcą... Czy sam Ci zaproponował taki układ?

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo ciepło i życzę spokojnego weekendu!:tak:
 
reklama
hej
ja tez naciagnelam sobie miesien ale ramienia i od trzech dni mnie bilo nasczcescie coraz mniej....ale jset to bardzo nieprzyjemne...w ciazy latwo nadwyrezyc miesnie i latwo o kontuzje gdyz miesnie sie rozciagaja......
uwazajmy na siebie
buzka dla wszystkich!!!
i milego dnia!!!
 
hej
a mnie dziś potwornie boli głowa... do tego pada deszcz a synek ma katar....
muszę przyznać że odkąd jestem w ciąży to staram się nie chodzić po super marketach... bo źle się w nich czuję jakoś mi duszno głowa mnie od razu boli... i boję się tego co opisałyście czyli zasłabnięć...
no i mam lenia sprzątać mi się nie chce...
 
właśnie ja też w nocy już myslałam, co z Magdą... może musiała zostać w szpitalu na badaniach albo poleżeć:tak: ze mną tak było, jak sobie przypomnę jak płakałam że poroniłam a tu proszę synuś fika w brzuszku :-) mam nadzieję, że wszystko u nich dobrze!
Kurczę, a ja sama dziś jadę do Poznania szaleć po marketach [i obowiązkowo zaliczyć mc donald :-D] mam nadzieję, że mi się żadna niespodzianka z zasłabnięciem nie zdarzy:baffled:
 
sheeppy ale ci zazdorszcze, że możesz wcinac jedzonko z mc donalda, mi na samą myśl robi się nie dobrze, a te sklepy to dla mnie masakra, kiedy do nich wchodzę czuję , że mi słabo!!! No cóż jakoś to trzeba przeżyć:rofl2:
 
Cześć Dziewczynki ;-)
Widzę, że zasłabnięcia i bóle głowy... na tapecie.... Moje Drogie trzymam kciuki, by się to nie powtarzało... Dbajcie o siebie i uważajcie, jak Wam się robi słabo, to nie czekajcie do ostatniej chwili, odrazu szukajcie miejsca aby usiąść i głowa w dół....:tak:
Ja tydzień temu w kościele tak miałam, całą mszę przesiedziałam na ławce, jak tylko wstawałam odrazu plami przed oczami, ciemno itd. A wczoraj to samo, ale w domu przy kompie i jeszcze ból głowy :-( Położyłam się i zasnęłam, ale ból głowy przeszedł dopiero po kilku godzinach. Może to spadek ciśnienia też ma wpływ.

Sheeppy uważaj na siebie i w podróży i w tych marketach...nie wstydź się prosić o ustąpienie miejsca, w końcu masz do tego pełne prawo...w razie co pokaż kartę ciąży :tak: Ale pamiętaj, że Dzidzia jest najważniejsza. I czekamy na relację z wycieczki :-) Życzę udanego dnia.

Ja też mam nadzieję, że z Madzią jest wszystko dobrze...i z jej Motylkiem...może po prostu nie ma dostępu do netu....bądźmy cierpliwe ;-) Trzymamy kciuki, więc musi być dobrze :-)

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dobrego nastroju na dziś...:-D:-D:-D
Niech Maluszki w nas zdrowo rosną :-D:-D:-D Buziaki dla wszystkich :-D:-D:-D
 
Chciałam Wam podziękować Dziewczynki, za rady odnośnie wysypki na twarzy ;-)
wciąż smaruję się sudocrem'em, jeśli nic się nie zmieni do poniedziałku, to pójdę do dermatologa. Ale widzę poprawę, może pomału ustąpią te objawy.:-)

Buziaki Kochane :-D:-D:-D
 
okruszek- wytrzymaj do poniedzialku i jak nic nie przejdzie to idz do tego dermatologa... mam nadzieje ze to nic strasznego i zarazliwego... pozdrawiam goraco.... bedzie dobrze....

Kurcze a u mnie takie przeboje dzis ze szok... rano nie pojechalam na wycieczke z Nikkim bo autokar nawalil....pozniej jak juz wrocilam do domu to wysiadlo ogrzewanie.... ale to nie koniec dla meza w aucie wysiadl wentylator od powietrza... no dzis to zwarjowac mozna od samego rana... no ale wszystko jakos sie ulozylo centralne naprawione i auto tez... ale najgorsze ze poszlo tyle kasy ze szok....nie wiem kiegy w koncu sie wszystko unormuje...litosci
 
Dziewczynki moje kochane...moje dzieciątko nie żyje... umarło ok 10 tyg ciąży... i te krwawienia to był po prostu koniec...tak bardzo mi z tym źle.. nie czekałam do 12 na usg wczoraj tylko zjawiłam się o północy w szpitalu bo nie mogłam usnąć..i śluz zaczął być w kolorze gorzkiej czekolady...wczoraj w południe miałam zabieg wyłyżeczkowania macicy..dziś rano wróciłam ze szpitala.. Julcia dalej u teściowej...jutro mi ją przywiozą..muszę się wypłakać i pozbierać jakoś..za 2 tyg mam się zgłosić po wynik badania histopatologicznego dzidziusia..wysłali go do krakowa..to tak strasznie boli!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale głęboko wierzę że Julia będzie jeszcze miała ślicznego i zdrowego braciszka... ściskam Was wszystkie mocno i życzę każdej z Was żeby taka historia jak u mnie nie przydarzyła się żadnej z Was... ściskam i dziekuję za wsparcie za każde cieple słowo nawet nie przypuszczałam że będę potrafiła to wszystko Wam napisać.. bo to tak bardzo boli
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry