reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

Cześć dziewczyny, widzę temat sposobów na przeziębienia się pojawił, a czy macie jakieś domowe sposoby na problemy z pęcherzem? Boję się, że coś się rozwinie, czuję lekki dyskomfort przy siisianiu i lekko piecze mnie pęcherz [emoji17] Od dwóch dni piję hektolitry wody i herbaty z cytryną, ale już mi się "ulewa" bleee. Czuję jakbym zatrzymała infekcje, może macie jakieś sposoby na te sprawy?
 
reklama
Ostatnio mam mało czasu, żeby zaglądać tu do Was regularnie, a jak mam do nadrobienia to kilkadziesiąt postów haha
Widziałam, że niedawno przewinął się temat badania AFP. To badanie na rozszczep kręgosłupa. Mam skierowanie, jutro idę oddać krew. Powiedzcie czy to jest takie rutynowe badanie prenatalne, że każda przyszła mama to robi czy tylko jak jest podejrzenie wad dziecka jest skierowanie?
 
Hej.
Zdrowka dla chorujących. Ja sie trzymam Ale my z tych raczej odpornych.

Lilianne teraz kota nie mam, ale jak urodzilam Marike i Fabiana to mieszkaliśmy z moimi rodzicami a tam 2 koty. Już w czasie ciąży kocury mnie nie odstepowaly na krok szczególnie jedna. Jak sie urodziła Marika to jeden Wogole nie był zainteresowany a drugi cały czas chciał być przy niej, wskakiwal do łóżeczka jak młoda tam leżała i na poczatku wyganialam a potem.pozwolilam.poprpsru spać z nią bo stwierdzilam ze to jeszcze gorzej. Kotka ukladala się w nogach. Jak sie Marika.przebudzila a ja byłam np w kuchni to przychodziła do mnie miauczac i prowadzac do pokoju. Nigdy krzywdy nie zrobiła. Jak urodził się Fabian To obie nie zwracaly uwagi przesadnie na niego.
 
Ostatnio mam mało czasu, żeby zaglądać tu do Was regularnie, a jak mam do nadrobienia to kilkadziesiąt postów haha
Widziałam, że niedawno przewinął się temat badania AFP. To badanie na rozszczep kręgosłupa. Mam skierowanie, jutro idę oddać krew. Powiedzcie czy to jest takie rutynowe badanie prenatalne, że każda przyszła mama to robi czy tylko jak jest podejrzenie wad dziecka jest skierowanie?
Hej- zaniżone wyniki świadczą o innych możliwych chorobach A zawyżone wyniki o innych.Mnie ginekolog powiedział że źle jeśli są zawyżone i to w granicach 100 bo to świadczy o uszkodzonej cewce nerwowe.Czy to rutyna?- nie wiem- ja dostałam skierowanie pewnie ze względu na wiek- i mimo,że prenatalne wyszły super tu wynik mam trochę nizszy- dlatego kazano mi je powtorzyc- choć jak mówi mój kekarz- nie powinnam się martwic- zobaczymy jutro..
 
mi lekarka powiedziła, że sok z malin to najgorsza rzecz na chorobe, bo wysusza i tak podraznione gardło.

Ooo w szoku jestem. Dobrze wiedzieć

Ja polecam czarny bez na przeziębienie :) W formie syropu, soku, albo suszonych kwiatów. Mi zawsze najlepiej pomaga spośród naturalnych metod.

Dobrze że wspomniałaś bo mam gdzieś zachomikowane kwiaty. Zbieraliśmy dla dzieci na wiosnę.

Roki jak nie będę miała innego wyjścia to zdobędę nie- ciążowe l4, ale jak na razie jestem trochę pod ścianą bo pracuję tu równy miesiąc.

Na pęcherz to sok z żurawiny taki z apteki bez cukru.
 
Hej.
Zdrowka dla chorujących. Ja sie trzymam Ale my z tych raczej odpornych.

Lilianne teraz kota nie mam, ale jak urodzilam Marike i Fabiana to mieszkaliśmy z moimi rodzicami a tam 2 koty. Już w czasie ciąży kocury mnie nie odstepowaly na krok szczególnie jedna. Jak sie urodziła Marika to jeden Wogole nie był zainteresowany a drugi cały czas chciał być przy niej, wskakiwal do łóżeczka jak młoda tam leżała i na poczatku wyganialam a potem.pozwolilam.poprpsru spać z nią bo stwierdzilam ze to jeszcze gorzej. Kotka ukladala się w nogach. Jak sie Marika.przebudzila a ja byłam np w kuchni to przychodziła do mnie miauczac i prowadzac do pokoju. Nigdy krzywdy nie zrobiła. Jak urodził się Fabian To obie nie zwracaly uwagi przesadnie na niego.
Ja mam w domu kocura- i szczerze powiedziawszy- totalnie mnie olewa :)- ale to jest kosmita :D
 
Cześć dziewczyny, widzę temat sposobów na przeziębienia się pojawił, a czy macie jakieś domowe sposoby na problemy z pęcherzem? Boję się, że coś się rozwinie, czuję lekki dyskomfort przy siisianiu i lekko piecze mnie pęcherz [emoji17] Od dwóch dni piję hektolitry wody i herbaty z cytryną, ale już mi się "ulewa" bleee. Czuję jakbym zatrzymała infekcje, może macie jakieś sposoby na te sprawy?
Mnie poszczypywalo na początku ciąży i prawdę powiedziawszy przestało po przemywaniu rumiankiem.. ale może to nie było to samo :/
 
Safija ja poszłam po msc na l4 ciążowe. Niestety nie chciałam Ale innego wyjścia nie było. Szefa mam super bo jak sie dowiedział że jestem w ciąży to mógł mnie zwolnić bo nie pracowalam 3 msc a tego nie zrobił i jestem na l4.
 
Hej.
Zdrowka dla chorujących. Ja sie trzymam Ale my z tych raczej odpornych.

Lilianne teraz kota nie mam, ale jak urodzilam Marike i Fabiana to mieszkaliśmy z moimi rodzicami a tam 2 koty. Już w czasie ciąży kocury mnie nie odstepowaly na krok szczególnie jedna. Jak sie urodziła Marika to jeden Wogole nie był zainteresowany a drugi cały czas chciał być przy niej, wskakiwal do łóżeczka jak młoda tam leżała i na poczatku wyganialam a potem.pozwolilam.poprpsru spać z nią bo stwierdzilam ze to jeszcze gorzej. Kotka ukladala się w nogach. Jak sie Marika.przebudzila a ja byłam np w kuchni to przychodziła do mnie miauczac i prowadzac do pokoju. Nigdy krzywdy nie zrobiła. Jak urodził się Fabian To obie nie zwracaly uwagi przesadnie na niego.

Dziękuję :) Takie informacje mnie uspokajają :) Bo już różnych historii się nasłuchałam, nawet takich gdzie ludzie musieli ostatecznie kota oddać do kogoś z rodziny. A u nas życie bez zwierzyńca nie wchodzi w grę :D
 
reklama
Night&Day ja mam cos takiego po corce, moj gin mowil ze jak sie zaczyna cos wiecej procz kataru i bolu gardla to koniecznie do lekarza.
2018-11-11-09-01-35--437381353.jpeg
 

Załączniki

  • 2018-11-11-09-01-35--437381353.jpeg
    2018-11-11-09-01-35--437381353.jpeg
    8,4 KB · Wyświetleń: 318
Do góry