reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2019

Na pewno należy mieć fotelik, jakieś łóżeczko czy coś do spania, ubranka, kosmetyki, przewijak, chociaż ja początkowo przewijałam na takiej składanej macie z pianki, takiej na przewijanie podczas spaceru..Bo raz w sypialni, raz w kuchni, raz salonie, a z przewijakiem ciężko biegać po domu. Wanienka, chociaż w umywalce też mi się zdażało myć córkę :-D Mam nianię, bo mieszkamy w domku, a z sypialni nic nie byłoby słychać. Chociaż to nie każdemu jest potrzebne. Jak mała była zupełnie mała tak do 5m-ca to spała w salonie wózku a później w koszu Mojżesza. Teraz przy kolejnym to nawet nie myślę co kupić. . Dla syna musiałam mieć wszystko nowe bo to było pierwsze dziecko w rodzinie i wśród znajomych, a teraz wiele rzeczy mam pożyczonych od rodziny czy znajomych dla córki. Te rzeczy są tylko na krótki czas. Bo tak szybko dzieci rosną :-/
Ano właśnie- przy synku chciałam wszystko nowe i najlepsze a niektórych rzeczy nawet nie wykorzystałam albo okazały się mega przepłacone...jak w naszym wypadku np.wózek :/ - teraz kupię używany i nie mam już problemu z pożyczaniem czy odkupowaniem jak wcześniej :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Sechmet a to skrępowanie to wynikałoby z tego, że ktoś coś by od Ciebie chciał i ciężko się wypowiadać czy coś pokazywać na forum? Bo ja mam dokładnie tak samo [emoji6] Nie jestem dobra w kontaktach z ludźmi, na pewno nie jestem śmiała. Dużo dała mi praca, tam był ciągły kontakt z klientem i po prostu musiałam się otworzyć na ludzi. Ale w takich grupach to raczej na uboczu się trzymam.

Zorientuje się jak to u mnie jest z położną, czy przed porodem często ma się z nią kontakt. Jeśli tak, to wystarczyłaby mi jej pomoc, szkołę rodzenia mogłabym odpuścić.
Dokładnie. Poproszą mnie o pokazanie czegoś, zademonstrowanie a ja się wtedy bardzo stresuje.
Mi praca bardzo pomogła, jestem konduktorem w tutejszych pociągach i jak mam taką kontrolę to wtedy się nie krępuje ale w grupach nowych ludzi czuje się źle, skrępowania. Nie umiem twgo wyjaśnić. Po prostu nie potrzebny stres jak dla mnie. Więc mam nadzieję tego uniknąć.
 
Ja ogólnie mam nadzieję kupić wózek teraz na Black Friday albo na przecenach świątecznych.
Tak samo z ubraniami w święta będę szaleć dopiero bo jednak wyprzedaże potrafią być ogromne.
Bardzo się cieszę, że będę, że w ogóle wszystkie będziemy rodzić w maju.. wydaje mi się, że będzie jakoś tak praktyczniej..
 
Ja ogólnie mam nadzieję kupić wózek teraz na Black Friday albo na przecenach świątecznych.
Tak samo z ubraniami w święta będę szaleć dopiero bo jednak wyprzedaże potrafią być ogromne.
Bardzo się cieszę, że będę, że w ogóle wszystkie będziemy rodzić w maju.. wydaje mi się, że będzie jakoś tak praktyczniej..
To prawda i w czerwcu kolejne wyprzedaże jak coś :D. A masz już upatrzony wózek?
 
Mam pytanie, czy planujecie uczęszczać do szkoły rodzenia? Fajnie gdyby doświadczone mamy też się wypowiedzialy, czy taki kurs wniósł coś w ich życie? [emoji4][emoji4][emoji4]

Ja miałam w planie, lecz nie wiem czy warto. Wielu znajomych odradza. Mój mąż też ostatnio wypalił że to strata czasu (znawca się znalazł) [emoji39]

Jestem bardzo ciekawa Waszych doświadczeń [emoji16]
Ja w tej ciazy nie planuje. Jak dla mni wlasnie strata czasu, a jeszcze powielanie mitow typu "owijajcie piersi pielucha by ich nie przeziebic", dieta matki karmiacej itp. Zrezygnowalam po kilku spotkaniach. Za to duzo dowiedzialam sie z for i blogow eksperckich oraz od kolazanek, ktore sa doulami:)
 
To prawda i w czerwcu kolejne wyprzedaże jak coś :D. A masz już upatrzony wózek?
Nie jeszcze tzn ostatnio na Facebook mi się wyświetliło kilka reklam i jeden mi się nawet spodobał . Spędzam wieczory na przeszukiwaniu w internetach..
Muszę też do sklepu stacjonarnego się przejechać..
Ogólnie często mi się jakieś podobają, czytam, oglądam filmiki. Jest ciężko bo jest duży wybór a ja tak na prawdę jestem zielona w temacie i boję się podjąć decyzję .
 
Nie jeszcze tzn ostatnio na Facebook mi się wyświetliło kilka reklam i jeden mi się nawet spodobał . Spędzam wieczory na przeszukiwaniu w internetach..
Muszę też do sklepu stacjonarnego się przejechać..
Ogólnie często mi się jakieś podobają, czytam, oglądam filmiki. Jest ciężko bo jest duży wybór a ja tak na prawdę jestem zielona w temacie i boję się podjąć decyzję .
My te 7 lat temu kupiliśmy wtedy wymarzony.. I nie zwracałem uwagi w sklepie, że mi się ciężko jedzie..., że ten obok lepiej skreca- bo to TEN wózek...człowiek czasami jest taki głupi :) - weź pod uwagę czy będziesz często jeździła po asfalcie czy raczej, piach, ścieżki itd- super są pompowane kola- czy będziesz często wkładać go do auta- fajnie jakby się szybko składał. No i był w miarę lekki jeśli mieszkasz gdzieś gdzie musisz go wnosić- choć pompowane kola są raczej w cięższych wózkach.. Ja chciałam też duży kosz no i naszym wypadku bardzo się przydała parasolka przeciwsłoneczne.
 
Z dodatkow chyba wlasnie parasolka w moim wypadku była najlepszym dodatkiem :). Przejeździłam nim prawie 3 lata- dzięki tym kołom właśnie i temu że spacerówka była w miarę duża.
 
Ostatnia edycja:
My te 7 lat temu kupiliśmy wtedy wymarzony.. I nie zwracałem uwagi w sklepie, że mi się ciężko jedzie..., że ten obok lepiej skreca- bo to TEN wózek...człowiek czasami jest taki głupi :) - weź pod uwagę czy będziesz często jeździła po asfalcie czy raczej, piach, ścieżki itd- super są pompowane kola- czy będziesz często wkładać go do auta- fajnie jakby się szybko składał. No i był w miarę lekki jeśli mieszkasz gdzieś gdzie musisz go wnosić- choć pompowane kola są raczej w cięższych wózkach.. Ja chciałam też duży kosz no i naszym wypadku bardzo się przydała parasolka przeciwsłoneczne.

Ale najważniejsze, że marzenie spełnione :-D
 
reklama
Ja mam obecnie wózek z dwoma wersjami kół. Piankowe na lato, na miasto, a na trudniejsze tereny i zimę pompowane. Na ręce z dodatków to mam mufki i to też jest fajne i praktyczne. Zimą jednak w samych rękawiczkach nie byłoby tak ciepło.I mamy zamontowane światełka takie rowerowe na ramie, żebyśmy były bardziej widoczne :-D
 
Do góry