reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2019

reklama
O jejciu ile nowych kobietek! Witam wszystkie serdecznie [emoji173]️

Ja dzisiaj mam bardzo ...średni dzień.
Nie wiem czemu ale ostatnio każdy facet - nawet mój - jest mega poważny, bez poczucia humoru i strasznie się obraza. Dowiedziałam się dzisiaj, ze wczoraj sprawiłam przykrość szwagrowi. Próbował mi wmówić, że powiedziałam, że jak mu nie pasuje to ma skbie kupic nowe pomarańcze, a ja powiedziałam, (kontynuując zart który padł, ze nie chce bo macane) ze jakby chciał nie macane to musiałby kupic sobie nowe, bo wszystkie pomarańcze już pomacałam. I się śmiałam. A dzisiaj rano, z racji ze nienawidzę jak ktoś przy mnie je, dźwięku przeżuwania i przełykania po prostu nie trawie, to zasmialam się, ze wyjdę bo mi głowa pęknie. Powiedzcie mi proszę czy jestem serio wredna i okropna czy co, bo jak baran słuchałam ze tak mu przykro jest bo jestem dla niego taka okropna i niemiła, a ja nie wiem wgl jak można obrazić się o takie coś???? Tym bardziej ze prawdziwa wersja była właśnie ta moja..

Do tego dostałam opieprz od mojego ze jak to ja mogę tak odwalać, ze mam się opanować i zachowywać normalnie.. No tak mi się chce płakać dzisiaj z tego wszystkiego, ja nie wiem..
 
Witam nowe przyszłe mamusie :)
Ja ważyłam się tydzień temu i waga stała w miejscu. Myślę, że u mnie pewnie teraz 1kg na plusie będzie ;)
 
O jejciu ile nowych kobietek! Witam wszystkie serdecznie [emoji173]️

Ja dzisiaj mam bardzo ...średni dzień.
Nie wiem czemu ale ostatnio każdy facet - nawet mój - jest mega poważny, bez poczucia humoru i strasznie się obraza. Dowiedziałam się dzisiaj, ze wczoraj sprawiłam przykrość szwagrowi. Próbował mi wmówić, że powiedziałam, że jak mu nie pasuje to ma skbie kupic nowe pomarańcze, a ja powiedziałam, (kontynuując zart który padł, ze nie chce bo macane) ze jakby chciał nie macane to musiałby kupic sobie nowe, bo wszystkie pomarańcze już pomacałam. I się śmiałam. A dzisiaj rano, z racji ze nienawidzę jak ktoś przy mnie je, dźwięku przeżuwania i przełykania po prostu nie trawie, to zasmialam się, ze wyjdę bo mi głowa pęknie. Powiedzcie mi proszę czy jestem serio wredna i okropna czy co, bo jak baran słuchałam ze tak mu przykro jest bo jestem dla niego taka okropna i niemiła, a ja nie wiem wgl jak można obrazić się o takie coś???? Tym bardziej ze prawdziwa wersja była właśnie ta moja..

Do tego dostałam opieprz od mojego ze jak to ja mogę tak odwalać, ze mam się opanować i zachowywać normalnie.. No tak mi się chce płakać dzisiaj z tego wszystkiego, ja nie wiem..
Witaj;) :) - ja nie widzę nic niemilego a nawet dziwnego w twoich odpowiedziach :/- tak więc to chyba panowie mają jakiś problem :)
 
Dla mnie najgorsze to ze do pracy trzeba się jakoś ubrać :) tak to bym nie miała problemu:)

Madzik to moje 3 dziecko i może dlatego mam już brzuch jak w 6 miesiacu.A musze sie nadal ukrywać w pracy. Codziennie mega dylemat co zalozyc. Do tego startuje z wagi 80kg jak co niektóre dziewczyny.

Cześć wszystkim :) Też od dłuższego czasu Was podczytuję ale jakoś nie mogłam się przełamać, żeby napisać. Nie wiem czemu bo przecież wszystkie jesteście bardzo serdecznie nastawione do siebie. Chyba najbardziej ze strachu, że jednak znowu coś pójdzie nie tak i dlatego, że jestem strasznym wstydziochem. Skoro tyle dziewczyn się ostatnio ujawniło to i ja postanowiłam się przywitać. Byłam przez chwilkę na "Staraczkach weterankach" jednak stwierdziłam, że nie jest to miejsce dla mnie. Tym bardziej, że dowiedziałam się, że jestem w ciąży. :) Jestem Gosia mam 30 lat, mieszkam 60 km od Łodzi. Jestem w 15+4 tc, termin porodu z OM mam na 29 kwietnia (pokrywa się z tym z USG).To moja druga ciąża, pierwsza niestety zakończyła się poronieniem w 6 tygodniu w grudniu 2017. W tamtym okresie w moim życiu wydarzyło się sporo negatywnych rzeczy, które skutkowały moim załamaniem nerwowym. Choruję na nerwicę lękową z bardzo nieprzyjemnym zestawem objawów somatycznych. Jak się pewnie domyślacie ciąża jest dla mnie bardzo trudnym czasem bo ciągle boje się, że coś pójdzie nie tak. Praktycznie od początku mam bóle brzucha, ale badania wychodzą ok i z dzidziołkiem też jest wszystko dobrze. Wczoraj odebrałam wyniki SancoPlus i wszystko jest super. Wiem też, że na 100% będzie dziewczynka :) Dopiero teraz pozwalam sobie na jakiś cień radości. Moja dzidzia też was pozdrawia :) Zobacz załącznik 914767

Ale fajne zdjęcie jak dzidzia macha lapka ☺
Wbijaj ☺[/QUOTE]
 
Nikooś Kochana wrzuc na luzik. To nie Ty masz problem tylko Oni. A nawet jesli zle odbieraja to co mowisz to co?? masz do tego prawo i to oni maja przeprosic :-) Pamietaj ze kobieta w ciazy jest uprzywilejowana a oni jak beda chrzanic to ich krotko ustaw do pionu :-) ja zawsze zartuje ze swoim szwagrem ale tak na tasaki a jak juz zaczyna mnie wkurzac i widzi ze sie denerwuje to odpuszcza z tekstem "nie denerwuj sie, nie wolno Ci" i jescze bardziej mnie irytuje :-) a i tak zawsze wychodzi na moje :p
 
@Nikooś też mi się wydaje, że faceci wiele rzeczy odbierają zupełnie inaczej. Mój mąż boi się do mnie podchodzić, żeby mnie czymś nie urazić, bo ja cały czas płaczę z byle powodu. Ostatnio nie wiedziałam w co się ubrać, wywaliłam wszystko z szafy, usiadłam na tej kupie ciuchów i płakałam godzinę... szczerze to nie wiem dlaczego hehe :/
 
Ale się działo pod koniec wakacji :p Wysyp Majówek mamy .;)
@Nikooś też mi się wydaje, że faceci wiele rzeczy odbierają zupełnie inaczej. Mój mąż boi się do mnie podchodzić, żeby mnie czymś nie urazić, bo ja cały czas płaczę z byle powodu. Ostatnio nie wiedziałam w co się ubrać, wywaliłam wszystko z szafy, usiadłam na tej kupie ciuchów i płakałam godzinę... szczerze to nie wiem dlaczego hehe :/
Kochana ja tak robiłam jeszcze przed ciążą :p:p:p
 
reklama
@Nikooś Facetów nie zrozumiesz. Oni nie raz mają gorsze humorki niż my i czepiają się wszystkiego, więc lepiej się w ogóle nie przejmować :) Ja ostatnio dostałam ochrzan, że w lodówce było trochę piasku z marchewek. Bo przecież to moja wina, że w ziemi rosną :D
 
Do góry