reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2019

Jak fajnie po całym dniu przeczytać co u Was :) tak próbowałam się połapać ile nas tu jest i nie udało mi się wiem już że są osoby z Niemiec, UK, Norwegii i to by było na tyle :) jadąc na urodziny siostrzenicy zabrałam rodziców i zjedliśmy pyszny obiadek w Krakowie. Cieszą mnie dni kiedy nie muszę gotować w domu :)
 
reklama
@Ags8620 nie biorę żadnych probiotyków, w witaminach które łykam jest dość duża dawka witaminy D3 (2 tys.), ale zapytam na wizycie mojego gin co o tym myśli bo ostatnie problemy z trawieniem mnie wykańczają.
 
@Ann_ mieszkam od Krakowa jakieś 40 km :) urodziłam i wychowałam się na Śląsku, potem kilka lat w Norwegii. Mam lekarza prowadzącego w Krakowie i tam też chce urodzić :)
 
@Ags8620 nie biorę żadnych probiotyków, w witaminach które łykam jest dość duża dawka witaminy D3 (2 tys.), ale zapytam na wizycie mojego gin co o tym myśli bo ostatnie problemy z trawieniem mnie wykańczają.
Też mam ogromne problemy z trawieniem. Przed ciążą też miałam wzdęcia, czasami niestrawność i mam nietolerancję laktozy. Ale travisto, zioła i czasami na wieczór kieliszek wina ;-) jakoś te trawienie wspomagały. Teraz w ciąży przez hormony jest 100 razy gorzej. Od początku ciąży schudłam 10 kg. Ból żołądka, wzdęcia, prawie wszystko źle trawie. Doktor pozwolił brać mi espumisan i pić mięte. Trochę pomaga, ale bez szału.
 
Dziewczyny muszę coś wam powiedzieć..
Strasznie mam zatkany nos i od Kilku dni używam kropli Nasivin przepisał mi je ostatnio lekarz gdy byłam chora na początku ciąży czytałam gdzieś na forum ze dużo dziewczyn je używało i ze one działają miejscowo.. ale ja mam jakieś wyzuty sumienia ze mogę tymi kroplami zaszkodzić maleństwu..
 
reklama
Marta, a czy jest coś co cię nie martwi/stresuje? [emoji6] poczytaj sobie może co nieco o ciąży i tym z czym ona się wiąże bo troszkę przesadzasz ze wszytkim mam wrażenie. Martwi cię, że masz nudności, nie masz apetytu, lub masz apetyt na dane potrawy, masz zatkany nos... Każda z nas ma różne objawy jedna takie drugie inne. Ja też mam zapchany nos od pierwszego tygodnia kiedy dowiedziałam się o ciazy.
Pierwszy lepszy wynik z wyszukiwarce : „W czasie ciąży można bez obaw stosować krople na bazie roztworu soli, a także zwykłe krople lub spraye do nosa dostępne bez recepty.”

Piżama czy koszula do karmienia to coś co wydawało mi się zupełnie zbędne do szpitala a potem się męczyłam i cudowalam [emoji6] muszę dopisać do listy żeby kupić tym razem. Tak samo stanik do karmienia kupował mi dopiero Krzysiek kilka dni po porodzie bo piersi w ciąży wcale dużo mi nie urosły i wydawało mi się, że nie możliwe jest ze będę potrzebowała inny rozmiar [emoji12]
 
Do góry