reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

Cześć dziewczyny :) to i jak się przywitam.
Za sobą 2 poronienia samoistne, jedno w 2021 roku we wrześniu, drugie niedawno bo w marcu tego roku. Po czym 18.06 dowiedziałam się że znów jestem w ciąży. Aktualnie 17tc i wszystko jest ok 🥰 jestem oczywiście na lekach (clexane 0,4, luteina )
Wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze ❤️ trzymam za was wszystkich kciuki 🤞
 
reklama
Hej ;) póki co czytałam sobie trochę forum z ukrycia, ale chyba czas się przedstawić.

28 lat, to moja druga ciąża, pierwsza skończyła się poronieniem zatrzymanym w połowie stycznia tego roku (10 tc).

Aktualnie 16+1 i wszystko w porządku póki co :) od samego początku biorę luteinę "zapobiegawczo", ale na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu Gin przykazała skończyć tylko to co już mam wykupione i odstawić. Troszkę się tego odstawienia boję, ale chyba wie co mówi, więc pozostaje zaufać i obserwować.

Płeć jeszcze nieznana, na ostatniej wizycie "raczej chłopiec, albo jednak pod innym kątem raczej dziewczynka", także czekamy z niecierpliwością na kolejne usg.

Oczywiście nie mogę się doczekać również aż poczuję jakieś pierwsze ruchy, ale z prenatalnego wyszło "łożysko na przedniej ścianie, wysoko" i czytałam, że w związku z tym raczej jeszcze się naczekam?

Z Waszego doświadczenia - kiedy przy takim ułożeniu łożyska można realnie już coś poczuć?
 
Hej ;) póki co czytałam sobie trochę forum z ukrycia, ale chyba czas się przedstawić.

28 lat, to moja druga ciąża, pierwsza skończyła się poronieniem zatrzymanym w połowie stycznia tego roku (10 tc).

Aktualnie 16+1 i wszystko w porządku póki co :) od samego początku biorę luteinę "zapobiegawczo", ale na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu Gin przykazała skończyć tylko to co już mam wykupione i odstawić. Troszkę się tego odstawienia boję, ale chyba wie co mówi, więc pozostaje zaufać i obserwować.

Płeć jeszcze nieznana, na ostatniej wizycie "raczej chłopiec, albo jednak pod innym kątem raczej dziewczynka", także czekamy z niecierpliwością na kolejne usg.

Oczywiście nie mogę się doczekać również aż poczuję jakieś pierwsze ruchy, ale z prenatalnego wyszło "łożysko na przedniej ścianie, wysoko" i czytałam, że w związku z tym raczej jeszcze się naczekam?

Z Waszego doświadczenia - kiedy przy takim ułożeniu łożyska można realnie już coś poczuć?
Wiesz to chyba nie ma reguły. Ja na prenatalnych miałam łożysko na przedniej ścianie wysoko, tydzień później na usg wyszło, że zatyka szyjkę a ruchy poczułam wczoraj (17+6). Myślałam, że mi się wydaje ale mąż też poczuł kopniaki. Jutro mam usg to się okaże jak z tym łożyskiem, może się przesunęło :)
 
Hej ;) póki co czytałam sobie trochę forum z ukrycia, ale chyba czas się przedstawić.

28 lat, to moja druga ciąża, pierwsza skończyła się poronieniem zatrzymanym w połowie stycznia tego roku (10 tc).

Aktualnie 16+1 i wszystko w porządku póki co :) od samego początku biorę luteinę "zapobiegawczo", ale na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu Gin przykazała skończyć tylko to co już mam wykupione i odstawić. Troszkę się tego odstawienia boję, ale chyba wie co mówi, więc pozostaje zaufać i obserwować.

Płeć jeszcze nieznana, na ostatniej wizycie "raczej chłopiec, albo jednak pod innym kątem raczej dziewczynka", także czekamy z niecierpliwością na kolejne usg.

Oczywiście nie mogę się doczekać również aż poczuję jakieś pierwsze ruchy, ale z prenatalnego wyszło "łożysko na przedniej ścianie, wysoko" i czytałam, że w związku z tym raczej jeszcze się naczekam?

Z Waszego doświadczenia - kiedy przy takim ułożeniu łożyska można realnie już coś poczuć?
Z odstawieniem luteiny nic się nie bój, ja jestem teraz w 2 ciąży i obie ciążę były na cyklu sztucznym tj. Organizm sam nie wytwarzał progesteronu i przyjmowałam do w postaci zastrzyków, tabletek itp. Obecnie 17+3 i dr mi zostawił już tylko z 1/6 tego co przyjmowałam z luteiny i tylko ze względu na to, że miałam krwiaka i miałam krwawienia. Na wizycie w przyszłym tygodniu odstawiam już wszystko. Co do ruchów nie pomogę.
 
Wiesz to chyba nie ma reguły. Ja na prenatalnych miałam łożysko na przedniej ścianie wysoko, tydzień później na usg wyszło, że zatyka szyjkę a ruchy poczułam wczoraj (17+6). Myślałam, że mi się wydaje ale mąż też poczuł kopniaki. Jutro mam usg to się okaże jak z tym łożyskiem, może się przesunęło :)
to mocno trzymam kciuku, żeby się jednak przesunęło 🤞
 
Hej ;) póki co czytałam sobie trochę forum z ukrycia, ale chyba czas się przedstawić.

28 lat, to moja druga ciąża, pierwsza skończyła się poronieniem zatrzymanym w połowie stycznia tego roku (10 tc).

Aktualnie 16+1 i wszystko w porządku póki co :) od samego początku biorę luteinę "zapobiegawczo", ale na ostatniej wizycie 2 tygodnie temu Gin przykazała skończyć tylko to co już mam wykupione i odstawić. Troszkę się tego odstawienia boję, ale chyba wie co mówi, więc pozostaje zaufać i obserwować.

Płeć jeszcze nieznana, na ostatniej wizycie "raczej chłopiec, albo jednak pod innym kątem raczej dziewczynka", także czekamy z niecierpliwością na kolejne usg.

Oczywiście nie mogę się doczekać również aż poczuję jakieś pierwsze ruchy, ale z prenatalnego wyszło "łożysko na przedniej ścianie, wysoko" i czytałam, że w związku z tym raczej jeszcze się naczekam?

Z Waszego doświadczenia - kiedy przy takim ułożeniu łożyska można realnie już coś poczuć?
Witamy :) ja po prenatalnych tez miałam informacje, że łożysko na przedniej ścianie wysoko. Kopniaków jeszcze nie czuje, ale takie łaskotki zaczęły się w 15+3
 
Witamy :) ja po prenatalnych tez miałam informacje, że łożysko na przedniej ścianie wysoko. Kopniaków jeszcze nie czuje, ale takie łaskotki zaczęły się w 15+3
Ponoć przy łożysku na przedniej ścianie dopiero około 22 TC można coś poczuć, ale to jest tak indywidualne, że wszystko się może zdarzyć ;)
Czy są tu mamusie po amnipunkcji?
 
reklama
Do góry