reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

Witaj
Może sytuacja się troszkę przyczyniła, postaraj się dziś poleżeć i nic nie robić.
W tych tygodniach takie plamienia zdążają się i nie muszą zwiastować nic złego, ale to sygnał na odpoczynek 🙂 przynajmniej zawsze tak mi mówił lekarz.
Trzymam kciuki żeby szybko się skończyły 😘
Właśnie do tej pory wstawałam tylko do kuchni czy łazienki. Mam niesamowite mdłości..
Ja też co jakiś czas mam baaaardzo delikatne plamienia brązowe. Byłam na USG w piątek i też tylko pęcherzyki. Umówiłam się już znowu na wtorek, to będzie równo 6tc. Mam nadzieję, że już coś będzie widać bo w czwartek mam wizytę
Ja nie mam jak iść do swojego wcześniej... 😶 Musze czekać do 13 lipca.

Chyba że do swojej byłej Gin na NFZ ale to też nie wiadomo na kiedy ma terminy.
 
reklama
W piątek wkroczyłam w 8 tydzień i od tamtego dnia wszystkie objawy ustąpiły. Żadnych mdłości, żadnych zawrotów głowy, zmęczenie też odpuściło, apetyt wrócił ze zdwojoną siłą. Poza napiętym podbrzuszem nie czuję nic. Dziś rano się poryczałam, bo boje się, że już po wszystkim. Bo czy to wgl możliwe, żeby wszystko odpuściło tak z dnia na dzień, a mimo to wszystko było ok?
 
U mnie dzisiaj paskudna noc, obudziłam się o 2, wstałam do łazienki a później mega zawroty głowy, chciało mi się jeść, a jednocześnie wymiotować :/. Na szczęście mąż przyniósł chrupkie pieczywo i jogurt i jakoś zostało w żołądku, ale nie mogłam długo zasnąć i co 2 godziny miałam pobudki:/
 
W piątek wkroczyłam w 8 tydzień i od tamtego dnia wszystkie objawy ustąpiły. Żadnych mdłości, żadnych zawrotów głowy, zmęczenie też odpuściło, apetyt wrócił ze zdwojoną siłą. Poza napiętym podbrzuszem nie czuję nic. Dziś rano się poryczałam, bo boje się, że już po wszystkim. Bo czy to wgl możliwe, żeby wszystko odpuściło tak z dnia na dzień, a mimo to wszystko było ok?

Ja bym się cieszyła 🙈
 
W piątek wkroczyłam w 8 tydzień i od tamtego dnia wszystkie objawy ustąpiły. Żadnych mdłości, żadnych zawrotów głowy, zmęczenie też odpuściło, apetyt wrócił ze zdwojoną siłą. Poza napiętym podbrzuszem nie czuję nic. Dziś rano się poryczałam, bo boje się, że już po wszystkim. Bo czy to wgl możliwe, żeby wszystko odpuściło tak z dnia na dzień, a mimo to wszystko było ok?
Nie stresuj się, ja dzisiaj mam wg aplikacji 7+0 czyli tak jak ty wkraczam w 8 tydzień i od początku jak się dowiedziałam o ciąży miałam tylko jeden dzień z mdłościami. Powinnaś się cieszyć że dobrze się czujesz. 💪
 
Cześć w niedzielę. My dzisiaj mówimy rodzicom o ciąży 🤞🏻🤭
Powodzenia 💪 ja jestem u mojej rodzinki od kilku dni ale oni myślą że mam zapalenie pęcherza moczowego i biorę furagine. Chciałabym wszystkim powiedzieć dopiero po prenatalnych ale u mamy jestem dość często więc chyba jej powiem po wizycie w środę przy najbliższej okazji. Teściową może uda się nie odwiedzić do prenatalnych więc tamta część rodziny dowie się później.
 
reklama
Ja nie wiem co mam robić z synem. Ma delikatnie ponad rok, śpi z nami nad ranem ale strasznie mnie wtedy w brzuch kopie. Mam nadzieję że przy tak wczesnym etapie to nic nie szkodzi, ale co potem :(
Moja córka robi sobie ze mnie regularnie trampolinę jak się położę. Myślę że matka natura dobrze to wymyśliła i takie małe kopniaki rodzeństwa nic nie szkodzą. Dziecko jest chronione odpowiednio. Zresztą gdzieś czytałam że nawet noszenie dziecka starszego nie jest szkodliwe. To wszystko tam jest dobrze przyklejone i jest na miejscu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry