reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Z takich rzeczy które mnie obrzydzają ostatnio to jeszcze brudne naczynia 🙈🤢🤣 My nie mamy zmywarki w domu i teraz właśnie planujemy zakup 🤣🙏🏻
 
Dzień dobry dziewczyny ❤️
Od wczoraj jesteśmy na działce i szczerze dopadło mnie takie zmęczenie ze nie wiem kiedy przywitałam poduszkę . No ale czytając co było wczoraj to dobrze bo ja tez szybko się odpalam i zestresowało mnie to 😔. Moim zdaniem nikt nie powinien licytować się kto ma gorzej. Jest tu dużo dziewczyn które poroniły i między innymi ja tez ale nigdy nie patrzyłam na to ze to ja mam najgorzej. Każda strata dziecka nie ważne w jakim czasie jest ciężka dla kobiety, dla każdej kobiety !!!! Czy to było raz czy dwa czy kilkanaście razy. Kobieta kobiecie nie powinna mówić ze miała gorzej. Moim zdaniem jest to nie na miejscu. A jesteśmy tu po to żeby się wspierać. Ja wchodząc tez nie wiedziałam co będzie dalej ale gdyby ta pani była wcześniej to wiedziałaby ze każda z nas się bała wejść. Prawda ?

Odbiegając od tego jestem za prywatna grupa i to jak najszybciej 🥰
A dziś na śniadanie weszły gofry z dżemem truskawkowym ❤️😍
 

Załączniki

  • A7CD4B72-0647-4EB3-9839-587AEA7B3B04.jpeg
    A7CD4B72-0647-4EB3-9839-587AEA7B3B04.jpeg
    1,6 MB · Wyświetleń: 58
Aaa w ogóle moja mama się wczoraj musiała dowiedzieć. 🙈

Ale też jej wypowiedź była mega nie na miejscu...

Chciała żebym dzisiaj przyjechala wysprzątać, wyszorować całe auto i zabrać rzeczy z Auta i nosić samej wszystko na 3 piętro. (bo ona nie może bo chory kręgosłup)

No to musieliśmy powiedzieć że... hej nie mogę pomóc. Lekarz kazał mi nic nie dźwigać ani nie męczyć się z racji poronienia zagrażającego.
Nie mogę biegać na każde jej żądanie już... Sytuacja się zmieniła...

Reakcja mojej mamy: "A weź się nie nakręcaj, za jakies 2 miesiące będzie dopiero coś wiadomo"

To jej mówiłam że no... już wiadomo ale czekamy do 13 lipca na więcej informacji.

Ehh dosłownie bardzo mi było przykro.
Rzeczywiście reakcja nie na miejscu 😧
 
Cześć :)
Cieszyłam się, że mnie mdłości ominą, bo do 6 tygodnia miałam spokój, a wczoraj 6+2 i ledwo żyłam 🤢 Ciekawa jestem jak to będzie dzisiaj, czy to pojedynczy incydent czy muszę się nastawić na częstsze mdłości 😅 Oprócz tego jestem zmęczona, nie mam w ogóle energii, a posprzątanie w domu męczy mnie jak maraton.

Już w środę będę miała wizytę, na której zobaczymy czy serduszko bije. Boję się jej, ale ciągle sobie powtarzam, że będzie dobrze i już więcej powtórek nie zaliczę ☺ Za to mąż jest pewien, że wszystko będzie dobrze, on kompletnie nie rozumie czemu miałoby się nie udać, więc to kolejne pocieszenie dla mnie ☺
 
Ja dzisiaj wstałam z okropnym bólem głowy i po napiciu się wody zwymiotowałam 🙈 zazwyczaj wymiotuje przy migrenowym bólu głowy, zjadłam chleb z masłem i wzięłam apap. Tak naprawdę dopiero teraz wracam do żywych i jem kanapki z pomidorem, bo się boję, że nie wejdą mimo, że nie męczą mnie mdlosci 😅 u mnie to wybiórczy odrzut jak zaczynam jeść - wejdzie albo nie 😂
Dobrze, że mąż zajął się Wikusia, teraz mała ma drzemkę i pewnie do niej dołączę 🤭
 
Cześć :)
Cieszyłam się, że mnie mdłości ominą, bo do 6 tygodnia miałam spokój, a wczoraj 6+2 i ledwo żyłam 🤢 Ciekawa jestem jak to będzie dzisiaj, czy to pojedynczy incydent czy muszę się nastawić na częstsze mdłości 😅 Oprócz tego jestem zmęczona, nie mam w ogóle energii, a posprzątanie w domu męczy mnie jak maraton.

Już w środę będę miała wizytę, na której zobaczymy czy serduszko bije. Boję się jej, ale ciągle sobie powtarzam, że będzie dobrze i już więcej powtórek nie zaliczę ☺ Za to mąż jest pewien, że wszystko będzie dobrze, on kompletnie nie rozumie czemu miałoby się nie udać, więc to kolejne pocieszenie dla mnie ☺
Współczuję mdlosci 🫂
Dobrze, że mąż ma takie nastawienie - mój ma takie samo i tego nam potrzeba 😊
Ja wizytuje we wtorek i też mam stresa, mimo, że na poprzedniej było serduszko.
Wierzę, że wszystko będzie w porządku i u mnie i u Ciebie 😊 oczywiście u wszystkich ❤️
 
A ja mam pierwsza ciążowa zachciankę i to taka średnią do spełnienia bo dawno w sklepach nie widziałam. Mąż mówił że poszuka. Marzy mi się lód w kubeczku koral taki co są 4 smaki cytrynowy, czekoladowy, truskawkowy i śmietankowy. Szczególnie te pierwsze dwa smaki.
 
reklama
Współczuję mdlosci 🫂
Dobrze, że mąż ma takie nastawienie - mój ma takie samo i tego nam potrzeba 😊
Ja wizytuje we wtorek i też mam stresa, mimo, że na poprzedniej było serduszko.
Wierzę, że wszystko będzie w porządku i u mnie i u Ciebie 😊 oczywiście u wszystkich ❤️
Właśnie dobrze, że nasi mężowie się nie stresują, bo chociaż w nich mamy oparcie ☺
 
Do góry