reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

ja nie rozumiem tego oburzenia wątkiem prywatnym, dla mnie wątek prywatny to miejsce na rozmowy z grupą osób które już się jakoś zżyły. Jak się później ktoś jeszcze bardziej żżyje to zawsze można taką osobę dodać do prywatnego. Ale takie powitanie na dzień dobry to trochę dziwne jest dla mnie. I właśnie z powodu takich akcji jestem jeszcze bardziej za wątkiem prywatnym. Ja jeszcze nawet nie byłam na wizycie potwierdzającej ciążę, ale nie przeszkadza mi to w pisaniu tutaj. A z wątku prywatnego też można się wypisać :)
Tez jak najbardziej jestem za wątkiem prywatnym. Zwłaszcza, że należę do tych osób które się niestety szybko odpalają w takich sytuacjach i już się zdenerwowałam 🤬 Zresztą któraś z dziewczyn też pisała, że się zestresowała. Nie jest to dla nas teraz potrzebne. Było do tej pory tak miło, powstało fajne grono babek, strefa gdzie sobie pogadamy same jest nam potrzebna … Publiczny wątek przecież nadal będzie funkcjonował, nikt go nie usunie.
 
reklama
Kurcze pół dnia mnie nie było i już aferka 🥲 nawet nie będę jej komentować bo już chyba wszystko zostało powiedziane.
Do nas przyjechali dziś niespodziewani goście a jutro na 8.30 mam pomiar glukozy 🤢 dziś w ciągu dnia miałam rekordowe 157 😕 ale jest światełko w tunelu bo zjadłam 3 kawałki pizzy i godzinę po posiłku 103 - czyli dobrze i pizzę mogę jeść ❤️
 
Ja już w łóżeczku odpoczywam szczęśliwa 🥰
Kropek jest starszy niż z moich wyliczeń, czyli musiałam mieć wcześniej owulację 6t5d. Słyszałam serduszko, pięknie biło 125s/min😊
@Lilka92 zmień mi proszę termin porodu na 24.02.
Dostałam listę badań do zrobienia, następna wizyta za 4 tyg 🙂
Edi: chyba nie miałam internetu w nocy, bo dopiero wiadomość się dodała, a pisałam po północy.
Ps. Wstałam zjeść arbuza, bo jakoś zgłodnialam. Zjadłam i idę dalej spać 😅
 

Załączniki

  • 20230630_232218.jpg
    20230630_232218.jpg
    667,1 KB · Wyświetleń: 53
Kasia, to się wysiedziałaś 🤷🏿‍♀️ ja o 21 jestem dętka do spania. Generalnie licho się czuje. Apetyt mam ogromny, a czuje ze nie służą mi owoce. Brzuch mam jak balon.
Byłam u tej diabetolog. Powiedziała że cukry są ok, niech się puknie w głowę z pompą 😂 cukry mogą być do 100, bo do 90 to nierealne. Co ciekawe rano miałam 89 z glukometru, a tego dnia na czczo z krwi 84 i powiedziała że z glukometru zawsze wyjdzie wyższy. Jak nie przekracza 120 jest ok. A zawsze mam do ok 100-czasem do 107.
 
I oczywiście jestem za prywatną grupą 🙂 tam przez jakiś czas można zaglądać nim jest zamknieta, a potem na prośbę można dołączyć, więc kto będzie chcial to będzie należał 🙂
Wizytę mam teraz 5.07. Nad Nifty się ciągle zastanawiam. Może jak by nie daj Boże było coś nie tak.
 
Dobrze skoro niechcecie poczekać I przyjąć do grona innych osób bo jesteście zamknięte na inne osoby tylko dlatego że z kazda pierdolanie dziela się na forum publicznym bo boją się ze poraz setny dowiedzą sie ze ich dziecko nie żyje to ok. Najczęściej zrozumie kobieta kobietę dopiero wtedy kiedy doświadczy tego samego czego nikomu nie życzę także życzę powodzenia zdrowy ciąż w dzieci.
o losie, ty tak na serio? 🙈 Ta grupa, to przede wszystkim grupa wsparcia. Z reguły jest tak, że trzeba umieć otworzyć się szczęście innych, aby móc w pełni cieszyć się swoim. Niestety jeśli ciągle będziemy się do kogoś porównywać, bo ten to to, a ja to tamto to naprawdę krzywdzimy sami siebie. Każda sytuacja jest inna, kazda. Nie wiem czy badania prenatalne coś zmienią, bo po prenatalnych jest jeszcze milion wizyt i innych badań, wszędzie towarzyszy stres, a straszne historie słyszy się na różnych etapach... Nie jesteśmy od tego żeby się oceniać tylko wspierać. Jesteśmy anonimowe, nikt nie wiem skąd piszemy, jak się nazywamy, nic. Jeśli nie masz ochoty się udzielać, to czy prenatalne naprawdę coś zmienia?
Dla mnie to trochę słabe, gdzie ten człowiek dla człowieka.
Ja chciałam znaleźć tą grupę-i znalazłam, sama nie udzielam się jakoś często, ale jeśli nie zostanę dodana do grupy prywatnej to do nikogo nie będę miała pretensji.
Sama mam ciążę obarczona wysokim ryzykiem, też się boję, ale jestem dobrej myśli i życzę wszystkim jak najlepiej. Kiedyś tego nie rozumiałam, ale dziś wiem, że każde dziecko to cud ❤️ Pozdrawiam!
 
Aporopo trudnych sytuacji później. Ja np miałam w poprzedniej ciąży poród przedwczesny. I to było dla mnie ekstremalne jak leżałam po porodzie wśród matek z dziećmi, a moje dziecko było same na innym oddziale
Jak rodziłam rok temu, to też byłyśmy na sali z jedną Panią, która urodziła przedwcześnie i strasznie płakała cały dzień, że my mamy dzieci, a ona nie może swojego przytulić. Wszystkie z nią płakałyśmy i ją przenieśli, ale to były skrajne emocje i bardzo jej współczułam
 
reklama
Urodziłam w 34 tv. Najgorsze było to że ciąża była książkowa, prowadzona u dwóch lekarzy i do tej pory nie wiadomo co się stało. A jak słyszałam od ludzi ze powinnam się cieszyć i odpoczywać dlatego że dziecka nie mam to chciałam komuś krzywdę zrobić
 
Do góry