reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Ja też lubiłam dentystę do momentu kiedy nie miałam problemów z zębami, a jedynie miałam usuwany kamień i piaskowanie. A teraz pech chciał, że w ciąży wyszła mi pierwsza w życiu 8 do wyrwania i prawdopodobnie leczenie kanałowe 7, ponieważ rosnąca 8 zrobiła dziure w 7 🤡 czekam wlansie do 2 semestru aż mi to ogarną ale mnie już przeraża samo znieczulenie w dziąsło a co dopiero wyrywanie czy leczenie kanałowe 😭
Tez miałam obie 7 zniszczone, jedną wyrwałam bo się kruszyła a w drugiej obyło się bez kanału. Tylko jakieś plombowanie :) także może nie będzie zle
 
Ja też lubiłam dentystę do momentu kiedy nie miałam problemów z zębami, a jedynie miałam usuwany kamień i piaskowanie. A teraz pech chciał, że w ciąży wyszła mi pierwsza w życiu 8 do wyrwania i prawdopodobnie leczenie kanałowe 7, ponieważ rosnąca 8 zrobiła dziure w 7 🤡 czekam wlansie do 2 semestru aż mi to ogarną ale mnie już przeraża samo znieczulenie w dziąsło a co dopiero wyrywanie czy leczenie kanałowe 😭
Ja już nie mam wszystkich ósemek, kanałowe za sobą, po ciąży połowa zębów mi poszła. 🙈
 
Jedz, myśle że i tak ja tutaj jestem jakimś największym ewenementem tego forum bo codzień sobie obiecuję, że będę jeść zdrowo a nie jem. 🫣 I kebaba dzisiaj zjadłam, bo nowego otworzyli i musiałam spróbować XD
A ja Wam powiem, że nie objadam się szczególnie. Nie mam jakichś specjalnych zachcianek ale chyba podświadomie staram się po prostu jeść normalnie bo mam straszną tendencję do tycia. Póki co wagę mam w normie ale zawsze muszę uważać na to co jem bo inaczej kilka kilo do przodu idzie w moment 😯 na pewno przytyję w ciąży bo to nieuniknione ale mam nadzieję, że chociaż nie jakoś strasznie dużo 😔 ciężko mi jest zrzucić cokolwiek.
 
oj tak spanie to teraz moje ulubione hobby🙈 zdarza się ze o 19 już leżę w łóżku i zasypiam po 20. I do 13 nie mogę się zwlec, bo tak mnie mdli. Dziś testuje tabletki na wymioty i mdłości które wczoraj mi przepisała lekarka, mam nadzieje ze pomogą😵‍💫
Ja też brałam różne leki na mdłości i nudności i jeszcze gorzej mi po nich było 😅 Pepsi pomagała doraźnie ale całkowicie przeszły mi te dolegliwości jak zmieniłam witaminy i tak myślę, że może wcześniej mi brakowało czegoś i dlatego organizm tak źle reagował na ciążę 🤔 no nie wiem czy tak może być ale u mnie się sprawdziło. Już mnie nic nie męczy 😁
 
reklama
Przycupnę tu u was, jeszcze pełna adrenaliny 🤯

Nie znam terminu, nie mam testu ciążowego ani badan bety. Przyjęli mnie dzisiaj rano do szpitala na planowane badania hormonalne, bo od LUTEGO nie mam okresu oraz jakąś dziwną torbiel miałam na jajniku.

Więc na czczo na 7 do szpitala, na przywitanie krzywa cukrowa, o 11 badanie ginekologiczne i okazuje się, że mam gościa 7.3mm z serduszkiem. Powiedzieli, że to 7tc, pogratulowali i wypisali mnie, bo badania nie mają sensu w takim razie. Jadę właśnie do domu, szukam wizyty, bo nie podali mi nawet dokladnegoterminu porodu, wyliczyłam, że wypadnie w połowie lutego chyba.

I ciągle mam takie WTF 😱

A z bardziej spójnych informacji, to:
Cześć, jestem Iwona, mam 30 lat i to jest mojadruga ciąża, w domu mam prawie 2 letniego Staśka.
 
Do góry