Lutowe mamy 2024

[Butterfly.]

Raczej musisz. Ja tez mam.

mi nie kazali jak mam krew kartę

 

[Butterfly.]

Hej
A ja jednak poszłam na tą wizytę mimo że odwołałam to było miejsce i jeszcze dzisiaj brak bólu piersi i stres idę . Wiem że nie miała super USG ale widziałam zarodek i serduszko więc ciąża żywa
Pani dr nie puszcza serduszka niestety nie zmierzyla jak bije jak to powiedziała że na tym etapie nie jest to potrzebne ok nie kłóciłam się
Mówiła że ciążę teraz się opiera na wielkości pęcherzyka ciążowego czyli u mnie się zgadza jest 7+0 a zarodek na 6+2 ale dodając USG serio miała nie najlepsze to czekam na wizytę 07.07 i wtedy powinno się wszystko rozwinąć
O.50 cm szczęścia

Chyba takie odchylenie na tym etapie to normalne wg @ 7+1 ?

Jeszcze mam pytanie co sądzicie o wynikach badań bo tarczyca mi spadła TSH z 0.82 w dół
I morfologii mam podwyższone ostatnie badanie nie znam się na tym

 

[Kasia.n40]

Ja dziś zabiegany dzień .. padam na łeb . Rano na krwi byłam później z córką u psychiatry dziecięcego chyba będziemy mieć orzeczenie. Mamy jeszcze 2 spotkania do diagnozy dopiero w listopadzie.. później na rynku i po dokumenty. Na dodatek szyba spada z tyłu auta najmłodsza córka załatwiła .. no dziś już mam dość. Ale sprzątanie jeszcze mnie czeka

Coś poważnego? Też chodzę z modą do psychiatry dziecięcego, szczerze mówiąc ta dziedzina w naszym kraju to masakra, a dzieci które potrzebują pomocy jest ogrom

 

[Truskawka_1990]

A który tydzień wg om ?

6+1

 

[meksykanka11]

Hej
A ja jednak poszłam na tą wizytę mimo że odwołałam to było miejsce i jeszcze dzisiaj brak bólu piersi i stres idę . Wiem że nie miała super USG ale widziałam zarodek i serduszko więc ciąża żywa
Pani dr nie puszcza serduszka niestety nie zmierzyla jak bije jak to powiedziała że na tym etapie nie jest to potrzebne ok nie kłóciłam się
Mówiła że ciążę teraz się opiera na wielkości pęcherzyka ciążowego czyli u mnie się zgadza jest 7+0 a zarodek na 6+2 ale dodając USG serio miała nie najlepsze to czekam na wizytę 07.07 i wtedy powinno się wszystko rozwinąć
O.50 cm szczęścia

Chyba takie odchylenie na tym etapie to normalne wg @ 7+1 ?

Jeszcze mam pytanie co sądzicie o wynikach badań bo tarczyca mi spadła TSH z 0.82 w dół
I morfologii mam podwyższone ostatnie badanie nie znam się na tym

Super i przynajmniej nie ma stresu na moje oko wyniki są ok.
Tak napisałaś, że ciążę się mierzy po pęcherzyku , może dlatego mi nie chciał ostatnio powiedzieć jaka data porodu, bo pęcherzyk na 7+1 a ciąża była na 5+4 i powiedział, że w 10 tyg będzie coś lepiej widać to wtedy wyznaczy tę datę porodu.

 

[Kasia.n40]

Ja też już po wizycie. Jest pęcherzyk, serduszka nie ma, może ciąża młodsza… nie wiadomo, czekamy…

Na pewno tak jest poczekaj jeszcze tydzień lub dwa wszystko się pokaże jak byłam na pierwszej wizycie liczyłam że to może być 6 tydzień a na USG okazało się że 5.

 

[sysiasia44]

Coś poważnego? Też chodzę z modą do psychiatry dziecięcego, szczerze mówiąc ta dziedzina w naszym kraju to masakra, a dzieci które potrzebują pomocy jest ogrom

Jeszcze pani nie wie, ale mówiła że jest coś na rzeczy , bo problemy z adaptacją itp. Mówiła, że raczej wypisze orzeczenie. Pani wychowawczyni poprosiła mnie abym poszła. Ogólnie to niby ja bym tego nie zauważyła dla mnie to normalne dziecko , a tu bach Ale trzeba to załatwić bo dziecko będzie miało lżej. Nie będą o byle co się doczepiać i pomoc dodatkowego nauczyciela będzie miała. A u Was wiesz już co diagnozujecie?

 

[Kasia.n40]

Dziewczyny jeżeli lekarz każe przyjść na prenatalne między 12 a 13,5 tyg to chodzi mu o 11+0 - 12+3 ?
Ciężko mi ogarnąć to liczenie

Hmm ja ogólnie mam badania prenatalne w szpitalu specjalistycznym i tam sami mi wyznaczyli dzień i będzie to 12 tydzień.

 

[sysiasia44]

Coś poważnego? Też chodzę z modą do psychiatry dziecięcego, szczerze mówiąc ta dziedzina w naszym kraju to masakra, a dzieci które potrzebują pomocy jest ogrom

ogólnie najgorsze jest te pytania o rodzinę czy wszytko w domu w porządku czy problemy z alkoholem to takie krępujące dla mnie obej osobie mówić.. a tak to zobaczymy co dalej dam znać. Teraz dopiero na listopad mamy dwie godzinne wizyty

 

[sysiasia44]

Coś poważnego? Też chodzę z modą do psychiatry dziecięcego, szczerze mówiąc ta dziedzina w naszym kraju to masakra, a dzieci które potrzebują pomocy jest ogrom

aaaaa i jeszcze to było strasznie nie miłe że pani zasugerowała że coś musiało się w domu wydarzyć czy coś .. ja mówię, że niewiem co mam na to odpowiedzieć dla mnie jest tak samo nic się nie dzieje