reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

Podobno słodkie to na dziewczynę 😂 ja mam odrzut od słodyczy… chociaż wczoraj złapała mnie meeega ochota na sernik. A JA W OGÓLE NIE LUBIĘ SERNIKA 🙈🙈🙈
Obalam ten mit w ciąży z córką jadłam pomarańcze, ogórki kiszone i miałam totalny odrzut od słodyczy. Córka zdecydowanie jest dziewczynką. A moja kuzynka w ciąży z synkiem jadła nutellę łyżkami ze słoika i chłop jak dzwon z takiej diety wyszedł 🤣
 
reklama
Dziewczyny jakie macie podejście do PAPPA? Czytałyście trochę ? Miałam wczoraj wizytę i rozmawiałam z lekarzem na temat wszystkich badań … on jest zdania, że PAPPA jest badaniem ze średniowiecza i, że nie daje do końca wiarygodnych wyników … mówi ze najważniejsze jest usg - 11/12 tydzień czyli przeziernosc karku itd. I jeżeli na badaniu usg coś budzi wątpliwości to wtedy zaleca pacjentce badanie sanco- to odpłatne bo ono jest najnowszym - najbardziej wiarygodnym badaniem.
Czy są tu mamy po 35 roku życia ? Dajcie znać jak to jest u was, lekarz powiedział oczywiście, że jeżeli chcę PAPPA to mnie skieruje… ale mam mieszane uczucia co to badanie tak na prawdę mi da …
Ja w pierwszej ciąży nie robiłam pappa, bo doktor u którego byłam na prenatalnych sam odradził, mówiąc, że o ile po badaniu usg nie ma żadnych wątpliwości, że wszystko jest ok to nie ma sensu pappa robić bo przynosi często więcej stresu niż korzyści. W obecnej tez nie zamierzam, chyba że doktor zaleci inaczej.
 
Ja w pierwszej ciąży nie robiłam pappa, bo doktor u którego byłam na prenatalnych sam odradził, mówiąc, że o ile po badaniu usg nie ma żadnych wątpliwości, że wszystko jest ok to nie ma sensu pappa robić bo przynosi często więcej stresu niż korzyści. W obecnej tez nie zamierzam, chyba że doktor zaleci inaczej.
No właśnie u mnie to samo powiedział i chyba tego będę się trzymała. Ufam mu, prowadził moje ciąże i chodzę do niego od 17 rż.
 
Te siniaki to chyba kwestia wprawy. Jak pierwszy raz wylądowałam na zastrzykach to byłam cała w siniakach (brałam 2 x dziennie dawkę 0.8), potem przy każdym kolejnym razie dochodziłam do wprawy i obecnie siniaków brak :)
dawka 2x0,8 to duzo.. Na co pani choruje?
Ja biorę dawkę 0,4, jestem po jednym poronieniu, wyszły mi jedne przeciwciała podwyzszone w zespole APS, toteż 0,4 todawka profilaktyczna... Ale i tak się stresuje, czy przypadkiem nie za mała, czy będzie ok, jeszcze jak mi kropla spadnie to od razu stres .. Ech 🙈 lekarz powiedział że jeśli zwiększy mi się waga to wtedy zmienimy na 0.6. Obecnie waże 57kg
 
Podobno słodkie to na dziewczynę 😂 ja mam odrzut od słodyczy… chociaż wczoraj złapała mnie meeega ochota na sernik. A JA W OGÓLE NIE LUBIĘ SERNIKA 🙈🙈🙈
Ja też obalam ten mit :) ja mam córę a w pierwszej ciąży totalnie nie miałam ochoty na słodkie, tylko właśnie na fast foody, serki topione, ogórki kiszone. W obecnej mam tak samo wiec ciekawa jestem wiec ciekawe czy druga córa się szykuje ;)
Za to moja przyjaciółka w dwóch ciążach wcinala nutelle a ma dwóch synów 🙈
 
Podobno słodkie to na dziewczynę 😂 ja mam odrzut od słodyczy… chociaż wczoraj złapała mnie meeega ochota na sernik. A JA W OGÓLE NIE LUBIĘ SERNIKA 🙈🙈🙈

U mnie to się sprawdziło. Odrzuciło mnie totalnie od mięsa a ciaglo bardziej do słodkich rzeczy. Wyglądałam też na dziewczynkę 😅 Byłam blada, wysypało mnie jak nigdy a też się mówi że córka zabiera urodę. Wszystko mi śmierdziało, mój ulubiony kokos pd razu powodował wymioty.
Przy synku wyglądałam i czułam się świetnie całą ciążę.
Zobaczymy jak teraz będzie 🤔
 
Obalam ten mit w ciąży z córką jadłam pomarańcze, ogórki kiszone i miałam totalny odrzut od słodyczy. Córka zdecydowanie jest dziewczynką. A moja kuzynka w ciąży z synkiem jadła nutellę łyżkami ze słoika i chłop jak dzwon z takiej diety wyszedł 🤣
Mi obojętne jaka płeć bo to będzie nasze pierwsze dziecko, chociaż wiem, że mąż bardzo chciałby syna 🙈
 
reklama
Do góry