Bardo
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2023
- Postów
- 82
Odpowiedzi będzie długa Najpierw robiłam test dwa tygodnie wcześniej i był negatywny. Później byłam przekonana, że wreszcie przyjdzie okres bo miałam wrażenie, że mam PMSA i że dom rozniose, tam mną emocje targały i jeszcze mnie wypryszczylo i dostałam plamienia więc byłam przekonana, że się rozkręci, ale te plamienie było bardzo skąpe i trwało kilka dni. Dzień przed początkiem plamienia w nocy ganialo mnie kilka razy do toalety - biegunka i mocny ból w dole brzucha, myślałam, że rotawirus mnie dopadł, jeszcze w ciągu dnia czułam co jakiś czas skurcze - myślałam, że jelit ale później przeszło mi przez myśl, że może to implementacja? ( takie skurcze czułam przy dwóch innych ciążach) ale zbylam tą myśl. Jednak jak plamienie się nie rozkrecało postanowiłam zrobić test i bach, pozytyw i to od razu. Byłam w szoku.