Lutowe mamy 2024

[meksykanka11]

Ja w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie do ginekologa oraz na NFZ właśnie po to aby mieć badania za darmo

A jeden lekarz wiedział o drugim?

 

[Emilcia88]

A jeden lekarz wiedział o drugim?

Tak, choć w sumie to nie ma znaczenia

 

[Paulusiek_12]

Tak, choć w sumie to nie ma znaczenia

O a możesz opisać jak to wygląda jak się chodzi tu i tu?

Ja bym chciała tak zrobić że na NFZ i prywatnie też.

 

[mavika92]

O a możesz opisać jak to wygląda jak się chodzi tu i tu?

Ja bym chciała tak zrobić że na NFZ i prywatnie też.

Ja tak chodziłam normalnie na NFZ jak umówili wizyty, a prywatnie jak chciałam odrazu USG bo w państwowym nie było w gabinecie. NFZ i prywatnie chodziłam do tej samej lekarki. Teraz też tak i tak ale u innych lekarzy.

 

[Paulusiek_12]

Ja tak chodziłam normalnie na NFZ jak umówili wizyty, a prywatnie jak chciałam odrazu USG bo w państwowym nie było w gabinecie. NFZ i prywatnie chodziłam do tej samej lekarki. Teraz też tak i tak ale u innych lekarzy.

No właśnie u mnie by było 2 różnych.

Ten z Medicover - pracuje w szpitalu ale nie przyjmuje na NFZ w gabinecie.

Musiałabym znaleźć jakiegoś osobno.

 

[Oleczqa002]

Cześć Dziewczyny! Czy można się jeszcze przyłączyć?
Jak pewnie większość, czuję się narazie mega niepewnie i jeszcze nie pozwalam sobie na radość, ale pomału dochodzi do mnie myśl, że jednak może będzie dobrze.
W zeszłą środę zrobiłam pierwszy test, w sobotę i poniedziałek Beta, przyrost 166%, we wtorek było widać pęcherzyk ciażowy (tak, poszłam do lekarza w 5 tc... ale na usprawiedliwienie powiem, że pierwszy progesteron wyszedł 13,7) Teraz pozostało mi tylko czekać...
To moja czwarta ciąża i trzecia w tym roku. Dwie pozostałe skończyły się właśnie w 5 tc. Mam córeczkę 19 miesięczną

Witaj! Trzymam mocno kciuki żeby tym razem ciąża okazała się bezproblemowa i nudna kiedy masz kolejną wizytę?

 

[meksykanka11]

Widzę, że maluszek ma 0,32mm. Mój przy 0,29 miał tętno 95 i lekarz powiedział że serce jeszcze powstaje i się rozkręca więc myślę, że w tym przypadku podobnie jest

Oby było tak jak piszesz

Cześć Dziewczyny! Czy można się jeszcze przyłączyć?
Jak pewnie większość, czuję się narazie mega niepewnie i jeszcze nie pozwalam sobie na radość, ale pomału dochodzi do mnie myśl, że jednak może będzie dobrze.
W zeszłą środę zrobiłam pierwszy test, w sobotę i poniedziałek Beta, przyrost 166%, we wtorek było widać pęcherzyk ciażowy (tak, poszłam do lekarza w 5 tc... ale na usprawiedliwienie powiem, że pierwszy progesteron wyszedł 13,7) Teraz pozostało mi tylko czekać...
To moja czwarta ciąża i trzecia w tym roku. Dwie pozostałe skończyły się właśnie w 5 tc. Mam córeczkę 19 miesięczną

Witamy! Jak najbardziej Cię rozumiem , po stratach sama bym biegła do ginekologa jakbym się tylko dowiedziała o ciąży. Tym razem na pewno będzie wszystko dobrze

owulacja była ok 19 DC więc ciąża może być młodszy ale skoro na usg wielkość odpowiada 6+ 4 to zarodek powinien już być

A czego wielkość odpowiada 6+4 ? Jaja płodowego ? U mnie duża różnica, bo wielkość jaja płodowego wychodziła na 7+1 a zarodek na 5+4 , także jeszcze wszystko może się zdarzyć

 

[Miyoshi]

Ja też planuję chodzić równolegle prywatnie i na NFZ Wizyta dopiero 28.06, a ja nie lubię tak żyć w niewiedzy... Chciałabym już być po, wiedzieć co i jak... Dziewczyny, serio nie wiem, co powinnam zrobić z pracą Na pewno przyszły tydzień cały pójdę (teraz siedzę z chorą 4-latką w domu ), a później mam 2 tygodnie urlopu. I nie wiem właśnie, czy po urlopie wracać do pracy, czy iść na L4... W ciągu urlopu mam jeszcze jedną wizytę u ginekologa. Trochę się boję tych upałów.

 

[Oleczqa002]

Dziewczyny jak się dziś czujecie? Ja dziś obudziłam się z bólem głowy, miłościami, a do tego piersi wcale nie przestały boleć a mam wrażenie, że ból się nasila -.- nie wiem czy to ta pogoda, upały czy po prostu ciąża aleee szczerze mówiąc marzy mi się deszcz a w Łodzi się raczej póki co nie zapowiada

 

[Blue1996]

Hej! My wizytę mieliśmy jednak dzisiaj, z naszą kropeczką wszystko w porządku, termin na 11.02, aktualnie 6+2, kolejna wizyta 20.07 schodzimy pomału z leków