reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

💘 Lutowe kreski 💘

reklama
Jak myślicie czy lepiej wybrać się do ginekologa (szukam właśnie jakiegoś super prywatnie) czy do kliniki niepłodności na monitoring? I kiedy takowy powinien się zacząć?
 
Dzisiaj jestem 5 dni po terminie i na teście kreska testowa jest duuuuzo ciemniejsza niż kontrolna więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku. Dzisiaj miałam jeszcze tel od lekarza że jakaś cystę znaleźli i będę miała konsultacje u ginekologa . Nie wiem co oni chcą będą chcieli robić jeśli wiedzą że jestem w ciąży. 🤔
 
Ostatnia edycja:
Melduję się po wizycie, Beta spadła do 10, progesteron do 0,5, więc czekam na okres, całe szczęście nic niepokojącego w usg, jajniki prawdlowe, nic nie wskazuje, żeby była to cp jak straszyli, ginekolog uważa, że albo zarodek był wadliwy i ogranizm sam wiedział co zrobić, albo wdrożone leczenie po histeroskopii było niewystarczające i jest jeszcze jakiś stan zapalny. Przynajmniej mam ustalony plan. Okres, 4 cykle i w przypadku powtórki, czyli poronienia albo nie zajścia z ciążę- ponowna histeroskopia.

Dziewczyny, czy któraś stara się tak długo jak ja? Czasem myślę, że już więcej nie dam rady... ale potem jest jakieś światełko w tunelu i po prostu łapię znowu nadzieję. W tym roku skończę 36 lat i 7 lat starań za mną 😔
 
Jak myślicie czy lepiej wybrać się do ginekologa (szukam właśnie jakiegoś super prywatnie) czy do kliniki niepłodności na monitoring? I kiedy takowy powinien się zacząć?
Ja miałam dość szukania ginekologa prywatnie, już mnie szlag trafiał jak słyszałam ,,pani jest jeszcze młoda" i poszłam do kliniki i bardzo sobie chwalę. Jeśli chodzi o monitoring to ginekolog chciała mnie widzieć między 10-12 dniem cyklu żeby określić kiedy będzie owulacja i potem już ustalała termin na drugą część cyklu
 
Ja miałam dość szukania ginekologa prywatnie, już mnie szlag trafiał jak słyszałam ,,pani jest jeszcze młoda" i poszłam do kliniki i bardzo sobie chwalę. Jeśli chodzi o monitoring to ginekolog chciała mnie widzieć między 10-12 dniem cyklu żeby określić kiedy będzie owulacja i potem już ustalała termin na drugą część cyklu
No właśnie tak się też zastanawiam w pierwszej kolejności nad taką kliniką. Wiesz ja nigdy nie badałam swojej owulacji więc mogę sobie gdybać, robiłam przez 3 miesiące testy owulacyjne ale czytając historie dziewczyn jak testy mogą być nieadekwatne do faktyczego stanu w kolejnym cyklu sprawdzę jak to wygląda.
 
No właśnie tak się też zastanawiam w pierwszej kolejności nad taką kliniką. Wiesz ja nigdy nie badałam swojej owulacji więc mogę sobie gdybać, robiłam przez 3 miesiące testy owulacyjne ale czytając historie dziewczyn jak testy mogą być nieadekwatne do faktyczego stanu w kolejnym cyklu sprawdzę jak to wygląda.
Ja dobrze trafiłam, od razu mi porobili wszystkie konieczne badania, wytyczyli plan działania. Wszystko w normie. Z jednej strony dobrze, a z drugiej dalej nie mam ustalonej przyczyny niepłodności
 
reklama
Do góry