Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja miałam dość szukania ginekologa prywatnie, już mnie szlag trafiał jak słyszałam ,,pani jest jeszcze młoda" i poszłam do kliniki i bardzo sobie chwalę. Jeśli chodzi o monitoring to ginekolog chciała mnie widzieć między 10-12 dniem cyklu żeby określić kiedy będzie owulacja i potem już ustalała termin na drugą część cykluJak myślicie czy lepiej wybrać się do ginekologa (szukam właśnie jakiegoś super prywatnie) czy do kliniki niepłodności na monitoring? I kiedy takowy powinien się zacząć?
No właśnie tak się też zastanawiam w pierwszej kolejności nad taką kliniką. Wiesz ja nigdy nie badałam swojej owulacji więc mogę sobie gdybać, robiłam przez 3 miesiące testy owulacyjne ale czytając historie dziewczyn jak testy mogą być nieadekwatne do faktyczego stanu w kolejnym cyklu sprawdzę jak to wygląda.Ja miałam dość szukania ginekologa prywatnie, już mnie szlag trafiał jak słyszałam ,,pani jest jeszcze młoda" i poszłam do kliniki i bardzo sobie chwalę. Jeśli chodzi o monitoring to ginekolog chciała mnie widzieć między 10-12 dniem cyklu żeby określić kiedy będzie owulacja i potem już ustalała termin na drugą część cyklu
Ja dobrze trafiłam, od razu mi porobili wszystkie konieczne badania, wytyczyli plan działania. Wszystko w normie. Z jednej strony dobrze, a z drugiej dalej nie mam ustalonej przyczyny niepłodnościNo właśnie tak się też zastanawiam w pierwszej kolejności nad taką kliniką. Wiesz ja nigdy nie badałam swojej owulacji więc mogę sobie gdybać, robiłam przez 3 miesiące testy owulacyjne ale czytając historie dziewczyn jak testy mogą być nieadekwatne do faktyczego stanu w kolejnym cyklu sprawdzę jak to wygląda.
Przykro mi...człowiek wówczas jest totalnie bezsilnyJa dobrze trafiłam, od razu mi porobili wszystkie konieczne badania, wytyczyli plan działania. Wszystko w normie. Z jednej strony dobrze, a z drugiej dalej nie mam ustalonej przyczyny niepłodności
Ja bym w piątek zrobiła a potem już czekała do pierwszej wizytyDziewczyny przy tej niskiej becie to byście szły drugi raz w piątek czy po weekendzie?