reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

💘 Lutowe kreski 💘

reklama
Hej dziewczyny! U mnie okres, co oznacza że zaczął się ostatni cykl pauzowania 🥳 jak w zegarku po 30 dniach. Teraz już z górki z czekaniem…
 
Myślę że nie w każdej ciąży objawy są takie same i Twoja susza może nie oznaczac że się nie udało, a nawet jeśli to za miesiąc znowu bd szansa się starać. Długotrwały stres w pracy i nie tylko bardzo się odbija na naszym zdrowiu. Koleżanka z mojej pracy straciła okres na pół roku przez to. Poszła na L4 i po miesiącu okres wrócił a skoro jest chujnia to można pomyśleć o zmianach 🤗
Tutaj kwestia tego, że robota jest pewna, bo mam ją na czas nieokreślony, do tego dobrze mi się zgrywa z organizacją opieki nad dzieckiem, więc pod tym względem mam dobre warunki, by w ogóle brać się za ciążę. Chujnia jest kwestią zmian wprowadzonych z dnia na dzień na koniec stycznia, których konsekwencje pewnie będą się długo ciągnąć. W dwupaku łatwiej byłoby je znieść, już z tą świadomością, że mam na co czekać 😅 No nic, byle wytrzymać jeszcze ten tydzień do testu w terminie. I nie słuchać więcej męża 🤣

A wy jak się dziś trzymacie?
 
Do góry