reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe kreski 💕 Niech Walentynkowa moc nam przyniesie kresek stos 🎀

reklama
A ja już w domu. Dwa wdechy i psice na spacer trzeba zabrać. A pogoda nie do końca fajna na spacery. Śnieg, deszcz i pizgajacy wiatr.
Dziś luby wraca do domu, może coś się uda podziałać w tym cyklu i testować na koniec miesiąca.

Podobno czeka mnie nieszczęście bo pączka wczoraj nie zjadłam.
Piąteczka, ja też bez paczka 🙃
 
A ja już w domu. Dwa wdechy i psice na spacer trzeba zabrać. A pogoda nie do końca fajna na spacery. Śnieg, deszcz i pizgajacy wiatr.
Dziś luby wraca do domu, może coś się uda podziałać w tym cyklu i testować na koniec miesiąca.

Podobno czeka mnie nieszczęście bo pączka wczoraj nie zjadłam.
Ups. Ja też nie :D
 
Cześć ja po wizycie w klinice, @amusedxxx chciałabym wypisać się z ławeczki, gdyż mamy plan.. do dziś nie wiedziałam na czym stoję dokładnie i czy coś się uda w tym miesiącu niby stymulacja była ..to różnie może być no ale okazało się że pęcherzyki są wszystko poszło w dobrą stronę i ustalone, 12.02 jeszcze moni i prawdopodobnie tak wstępnie 14.02 ( jak nic się nie zmieni) robimy IUI nie nastawiam się na nic ( przynajmniej tak sobie wmawiam 🥺) , ale i tak będę testować także przepisać się chciałam na 25.02 🙃
 
Jak tam piątkowe nastroje? Już tryb weekendowy od rana czy jeszcze robota? 😃
Jaaaa mam dosyć... Przeprowadzka nadal trwa. Wczoraj sprzątałam przez 4 godziny łazienkę, dzisiaj miałam posprzątać kuchnię i kilka innych miejsc i uwaga... Jestem tu od 8 rano I WŁAŚNIE SKOŃCZYŁAM SPRZĄTAĆ KUCHNIĘ. Po 8 godzinach 🫣 Mieszkanie oddajemy w niedzielę, a jeszcze trzeba odmalować... Padam z nóg, nie wiem kto zrobi resztę 🫣🫣 Także weekend zapowiada się bez męża, bo chyba on musi to skończyć a ja będę się zajmować dziećmi 😶‍🌫️😶‍🌫️
 
Ja na razie znikam… Nic nie wskazuje na to, że w jakkolwiek bliskiej przyszłości będę zaczynać starania więc muszę przestać was podczytywać, może głowa trochę się uspokoi i odpocznie, bo psychicznie jestem w czarnej dziurze. A przynajmniej warto spróbować…

Dziękuję za wszystkie rady i informacje, które od was dostałam. Na razie się wyciszam, ale jak przyjdzie czas to do was na pewno wrócę.

Powodzenia dla wszystkich staraczek!
Powodzenia. Niech Ci się wszystko dobrze poukłada. Uświadomiłaś mi, a może bardziej przypomniałaś, że są też wśród nas osoby, które marzą o rodzicielstwie, ale nawet nie mogą rozpocząć starań, bo nie mają z kim :( I to jest strasznie frustrujące :( Przytulam Cię.
 
reklama
A ja już w domu. Dwa wdechy i psice na spacer trzeba zabrać. A pogoda nie do końca fajna na spacery. Śnieg, deszcz i pizgajacy wiatr.
Dziś luby wraca do domu, może coś się uda podziałać w tym cyklu i testować na koniec miesiąca.

Podobno czeka mnie nieszczęście bo pączka wczoraj nie zjadłam.
Już wiem skąd tyle pecha w moim życiu 😂 Nie jadam pączków nawet pod przymusem ;)
 
Do góry