Aska, jak już pisałam - koniecznie zadzwoń do swojej ginekolożki i zapytaj czy możesz brać te rzeczy. Niestety czasami ogólni przypisują lekarstwa, które nie powinny być podawane kobietom w ciąży...
Co do mojej torbielki... To dłuuuga historia

Rok temu miałam robione badania i jajniki miałam super czyściutkie, żadnych torbieli i innych świnstw. Potem w lutym odstawiłam tabletki, bo chciałam zmajstrować dzidziusia

Taaa, i pierwsza miesiączka była po 40 dniach, a następnej już nie miałam... Myślałam, że może dzidzia już jest, ale nic z tego... Potem byłam u lekarza, który powiedział, że trza będzie mi dać coś na wywołanie, tylko muszę zrobić odpowiednie badania. Ale tak wyszło, że zostałam wysłana na delegację na półtora miesiąca za granicę i nie miałam możłiwości zrobić tych badań. Zaraz jak wróciłam to poszłam na urlop (tak wyszło). Nooo, wróciłam z urlopu, źle się czułam, zrobiłam test i... Ciąża

Dawaj do Pana G, a on od razu USG. A on, że jest dzidzia, ale jest i ogrooomna torbiel. Hormony, które wstrzymały okres sprawiły, że ta torbiel urosła.
W ogóle jak dla mnie to cud, że jest dzidzia, bo sam brak miesiączkowania - brak jajeczkowania, no i torbielka. Wiem, że kobiety mają duże problemy z zajściem w ciążę mając to coś na jajniku.
Ale mam cudownego Pana G i wierzę, że on poprowadzi moją ciążę aż do szczęśliwego zakończenia
