ja też już na szczęście jak coś to dostaję od teściów gotówkę, bo parę razy jakiś ciuch dostałam i .... no cóż mocno się nasze gusta różnią i nie znoszę ubrań z plastiku
idę się wziąć za prasowanie, bo chyba nigdy się nie zmuszę:-( jedna kupka dziennie, powinnam dać radę;-)
a potem muszę mebelki balkonowe umyć, bo mój mąż jakoś balkonu unika...
też dziś wizytuję to się wypytam o poziom wód itp., trzymam kciuki za wszystkie wizyty!

idę się wziąć za prasowanie, bo chyba nigdy się nie zmuszę:-( jedna kupka dziennie, powinnam dać radę;-)
a potem muszę mebelki balkonowe umyć, bo mój mąż jakoś balkonu unika...
też dziś wizytuję to się wypytam o poziom wód itp., trzymam kciuki za wszystkie wizyty!