Oj rozbawiłyście mnie na amen
S.Michalina ja tak skromnie celuje w 14.07.
najpóźniej 21.07., ale mam ostre przeczucie, że ja to będę miała sierpniątko
I huh... mamy łóżeczko... w końcu. Trzeba skręcić powycierać i kupić materacyk. Po ustawieniu łóżeczka będziemy sprawdzać czy łóżko wejdzie i kaj wanienkę (cebuszkę czy jak to się zwie) postawić. I komoda się przywiozła. Normalnie, ale jestem zadowolona. Jak wszystko ogarniemy, zapewne wstawię wam fotkę w odpowiednim wątku.
Ojciec mi przywiózł komodę od siostry ze Śląska, więc w podzięce zaliczyliśmy z nimi Pizza Hut, mniam mniam
I zapowiedzieli się (ojciec z żoną) na odwiedziny młodej, ale grzecznie stwierdzili, że najszybciej we wrześniu na przyjadą w jakąś sb albo nd.
Normalnie skończę prać, poprasuję i mogę rodzić. No dobra, jeszcze zaliczę chrzciny w przyszłym tygodniu
Oj i duszno dziś było fest.
Castun może to pogoda Cię tak wymęczyła.