reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
A ja jednak zaprosiłam lekarkę..
Mała się obudziła z temp 38,3, dreszczami i gorszym kaszlem,strasznie dudniącym.
3 dni walczyła i nie jest lepiej więc chyba nie ma na co czekać.
Zobaczymy co wyjdzie

I pogoda mnie wkurza. Na zmianę ulewa i słońce. Nawet grad był. Mam nadzieję,że samochód cały, bo na dworze został.
Miałyśmy do fryzjerki jechać a w garażu ,zwłaszcza z montażem młodej w foteliku już się nie mieszczę:-(
 
Mika to napisz co ci lekarka powiedziała?

My byliśmy oglądać kafelki i się podłamałam bo problem jest z tymi które nam się podobają. Ponoć producent wypuścił partię tylko w 1 kolorze i tej naszej nie ma na stanie. Zła jestem.

Czekam na męża bo poleciał po wodę do sklepu i jedziemy do domu.
 
Czesc dziewczyny :) ja dzis jestem jakas zdołowana:( wzielam pierwszy raz nową tabletkę na nadciśnienie a tu dalej cisnienie kraży 140/90 145/93 130/90 ;/ nie wiem juz co tu robic:( wieczorem pewnie skoczy mi znowu jak zwykle;/ ale najlepsze jest to ze jak ide do lekarza mierzyc to mam 130/90 ;/ mam teraz jeszcze aparat od rodzicow i wychodzi mi jeszcze wieksze niz na moim. Ja juz nie wiem jestem bezradna co tu mam robic :(
 
Ewa współczuję problemów z ciśnieniem :(

U mnie dzień zleciał nie wiem kiedy :/ W sumie nic konkretnego nie zrobiłam, ale z drugiej strony też nie za bardzo mam co robić. Jeśli chodzi o przygotowania na narodziny to to co mogłam narazie zrobiłam :) Na dniach planuję łóżeczko zamawiać bo ma iść maksymalnie do dwoch tygodni więc w najgorszym razie będzie na początek czerwca :) A tak w ogóle to kiedy planujecie skręcać łóżeczka?? O ile dobrze pamiętam to chyba część już ma złożone. Bo ja właśnie nie wiem czy jak przyjdzie to od razu składać.
 
Ja juz zlozylam bo chcialam zrobic porządek w sypialni :) teraz jestem na etapie prania ciuszkow dla Zosi:) wyprasowalam ich troszkę ale powiem szczeze ze juz sil nie mam ... chyba wyprasuje jeszcze pare tych najmniejszych a reszte będe prasowac na bieżąco. Zakupy juz chyba wszystkie zrobilam ale pewnie o czyms zapomnialam:) musze spakować jeszcze torbę do szpitala.
 
Kopacz - robi się sympatycznie, albo przynajmniej znoście. oby tak dalej
Limonka - ja mam złożone, ale tylko dlatego, że pod łóżeczkiem jest szuflada, która była mi niezbędna to ogarnięcia się z Adasiowymi rzeczami rozproszonymi po całym mieszkaniu ;)
Ewa - nie wiem co Ci powiedzieć. strasznie Ci współczuję, bo sama do niedawna fatalnie się czułam i to przez długi czas :baffled: wiem jakie to upierdliwe i męczące :-( a powiedz mi - z dzieckiem wszystko spoko??

mojej koleżanki koleżanka, urodziła przedwczoraj synka. lekarz prowadzący jej ciąże powiedział, że to już ostatnie dziecko, na które może sobie pozwolić (ma jedną córę w wieku 3,5 ), bo jej organizm źle znosi ciążę. mam nadzieję, że u Ciebie nie jest to na tyle poważne, ale może jesteś w podobnej sytuacji - tzn. Twój organizm ciężko znosi ciążę??
 
Kopacz ja również dołączę do grona zadowolonych z takiego obrotu sprawy:tak:

A my już po wizycie. Po obniżeniu temperatury dziecko zachowuje się jak szalone. Biega, skacze, śpiewa i kaszle. Ale zupełnie niż przed południem i bezpośrednio po spaniu.
Z głębokiego, dudniącego, mokrego kaszlu przeszła w zupełnie suchy , gardłowy. Zwariować można....
Osłuchowo ok, w badaniu poza spływającym katarem i podrażnionym gardłem nic. Uszy czyste.
 
reklama
Witajcie kochane,
Zaraz sie wezme za podczytywanie bo znow brak czasu i nie bylam na biezaco przez 2tygodnie :)
U nas wszystko w porządku. Mały cały kręci się w każdą stronę, chociaż widzę, że mój prawy bok to jego ulubiony :)
Czujemy sie wporządku. Postanowilam wkoncu kiedy odchodze z pracy, takze jeszcze dwa tygodnie pracuje, biore tydzien urlopu i 3czerwca ide na zwolnienie :) Nie moge sie juz doczekac bo miewam momenty kiedy sily mnie zupelnie opuszczaja. Brzuch wielki i rosnie z dnia na dzien z M nie mozemy sie nadziwic ze tak sie zmienia.
Lozeczko zlozone, wietrzy sie bo kupilam biale i powiem Wam ze farbe czuc chociaz juz z 10dni jest zlozone i wietrzy sie. Ciuszki juz przygotowane, poprane, poprasowane. Dzis sobie chyba popatrze co trzeba wlozyc do torby i bede sie szykowac po malu, po co mi sie potem stresowac :)

No to chyba tyle, mam nadzieje, ze u Was wszystko ok. Wpadnie mi troche czasu to mam nadzieje, ze juz nie bede miala takich przerw w podczytywaniu. Pozdrawiam
 
Do góry