Dzień dobry!!!
U nas noc standardowo, czyli przespana, Dawidek zasnął o 21, a obudził się o 5:45 na karmienie, zjadł i poszedł spać dalej do 8
O 9 wypił mleczko i poszliśmy na spacerek, wróciliśmy jakies 20 minut temu
Mama poszła pokazać mu Tor Poznań, co by wiedział, gdzie będzie trenował
Za godzinkę znowu wyruszamy, tym razem nakarmić kaczuchy i wiewiórkę
Dałam mu teraz mleko i nie wiem co się, kurcze, dzieje, rano wypił 70 ml, teraz 110 ml i więcej nie chce, a zawsze bez zająknięcia pił 150 ml... i jakąś kupkę łuźniejszą robi, czyżby całe dwa łyczki soczku jabłkowego go męczyły?
Konwalianko, brawo dla dzielnego Tymusia!
Teśka, gratuluje pierwszej miesięcznicy
Balkan, u nas tak było latem ze spacerami, 30 minut i ryk, biegiem do domu trzeba było lecieć
MATEUSZKU, 100 LAT!!!
MADZIA, Basieniak, nie ma czego zazdrościć, mogi mi opdadają, ale chodzę dla dobra Dawidka, zauważyłam, żę im więcej spacerujemy, tym mniej choruje.
Wydussia, też dostałam newsowy sms rano
Miczko, kciuki, żeby przestało gardełko boleć!
Corin, trzymam paluchy za szczepienia. EDIT: nie wiem, co gorsze, czy taka reakcja, jak Ewuni, czy taki krzyk, jak Dawidusia przy szczepieniu.
Sestinko, oj złapie
)) Ale kiedy
Danuska, ooo z Gdańska jesteś! Mam tam psiapsiółę
A w Gdyni rodzinę u której jestem dwa razy w roku, to będziemy mogły się na kawusię spotkać
Anula, Marzenka, Sis, Ania, witajcie!