AsiaPelasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2020
- Postów
- 305
I polecam wam tkaną chuste, 10 tygodni i 6kg a w chuście nie czuć tej wagi- mąż nawet 3 godziny raz małego nosił ‚po miescie’ 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U nas na razie bez zmian, pierwszy sen najdłuższy - 3,5-4,5 godzin, max 5.A jak u Was nocki? Nasz mały pierwszy sen ma dłuższy ok 3-4 godziny ale później już budzi się nawet i co godzinkę na jedzenie, jak budzi się co 2 godziny to jest wspaniała nocka
A jak u Was nocki? Nasz mały pierwszy sen ma dłuższy ok 3-4 godziny ale później już budzi się nawet i co godzinkę na jedzenie, jak budzi się co 2 godziny to jest wspaniała nocka![]()
U ja moja droga wygląda to identycznie. W nocy ok jak dla mnie. A w dzień drzemki po 30 min, średnioco 2 lub 3 godz nawet. Jak neptyk czasami funkcjonuje synio, dlatego też mam wrażenie cały czas ze on po prostu wiecznie jest głodnyU nas na razie bez zmian, pierwszy sen najdłuższy - 3,5-4,5 godzin, max 5.
Potem sny średnio 2-2,5 godziny. Ale uważam, że to i tak szczęście ❤ Bo w dzień jak wspominałam synek bardzo mało śpi...i ja mało czego potrafię zrobić w domu, ale chociaż w nocy śpimy
My chustę mamy little frog, hematyt 4,6- to chusta tkana, chusty tkane ciężej się wiąże, trzeba trochę dłużej się te pierwsze razy pomęczyć- dlatego u nas synek płakał bo trwało to kilka minut ale teraz już coraz sprawniej idzie
My się też karmimy ok co 2 godziny, czasami przerwa dłuższa, czasami krótsza- przedział czasowy od godziny do 3,5 wiec średnio to tak co 2 by wychodziło
A jak u Was nocki? Nasz mały pierwszy sen ma dłuższy ok 3-4 godziny ale później już budzi się nawet i co godzinkę na jedzenie, jak budzi się co 2 godziny to jest wspaniała nocka![]()
Skoro Ci zasypia zawsze o 23:00 to ja bym ją zaczęła kłaść później. Ja bym na bank nie dała rady tyle godzin się męczyć... Ja kładłam Mikela o 19:00 a on zasypiał o 21:00 i dla mnie to już było męczenie się, dlatego zaczęłam go kłaść o 20:00, i i tak mi zasypia o 21:00, a więc zyskałam godzinę. A jak mi nie chce długo zasnąć, bo są i takie dni, to go biorę do salonu i go karmię albo trzymam oglądając TV albo jedząc kolację, i jak zaśnie to go odnoszę do łóżeczka.mi się dziecko zepsuło. Na początku zasypiała ok 22/23 budziła się ok5 później 8 a teraz mimo ze kapie ja 19/20 jak jest śpiąca to wtedy 19 i i tak zasypia ok 23i budzi się już ok 2i mniej więcej co 2 godz i czasem nie chce długo zasnąć w nocy. Jestem psychicznie zmęczona tym usypianiem wieczornym i fizycznie tym spaniem
na noc daje jej butelkę o często muszę dać jeszcze pierś żeby zasnęła. Pomocy macie jakieś rady?
Skoro Ci zasypia zawsze o 23:00 to ja bym ją zaczęła kłaść później. Ja bym na bank nie dała rady tyle godzin się męczyć... Ja kładłam Mikela o 19:00 a on zasypiał o 21:00 i dla mnie to już było męczenie się, dlatego zaczęłam go kłaść o 20:00, i i tak mi zasypia o 21:00, a więc zyskałam godzinę. A jak mi nie chce długo zasnąć, bo są i takie dni, to go biorę do salonu i go karmię albo trzymam oglądając TV albo jedząc kolację, i jak zaśnie to go odnoszę do łóżeczka.
Nasz układ pokarmowy też się jeszcze do końca nie wykształcił... męczą synka te gazy w nocy, najgorzej jest po godzinie 3-4 w nocy... często podkurcza nóżki i nie śpi spokojnieU ja moja droga wygląda to identycznie. W nocy ok jak dla mnie. A w dzień drzemki po 30 min, średnioco 2 lub 3 godz nawet. Jak neptyk czasami funkcjonuje synio, dlatego też mam wrażenie cały czas ze on po prostu wiecznie jest głodnymęczą go nadal wzdęcia czy kolki.
A do neurologa jesteśmy umówieni. Niestety termin dopiero 7.10.