reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spacer zimowy

No tak tak ;) a czy to rozwiązanie z Merino będzie git? Trochę kosztuje, ale chyba najbardziej uniwersalne, na każdą pogodę i niepogodę ;)
 
reklama
No właśnie też słyszałam o Merino - i to wtedy chyba by wystarczył jeden bo on się dostosowuje do każdej pogody i temperatury?
Tak, to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. W kombinezonie merino np engel możesz też przewozić dziecko w foteliku. Wtedy odpada Ci otulacz
Myślałam kombinezon Engel + czapeczka też Engel i śpiworek Zeffiro.

I to byłby raczej zestaw na każdą pogodę? Mrozy i 0 stopni
Przy 0 stopni to już bez śpiworka ale przy minusowych temperaturach tak będzie ok. Albo Engel plus kocyk merino np z lullalove

Ogólnie np h&M bliżej jesieni będzie miał znowu body i legginsy merino. Są super i nie są aż tak drogie. Body mają przedłużki w kroku więc starczają na dłużej. A to bardzo miła warstwa zaraz przy ciałku. Ja je mega polecam. Syn całą zimę w nich obszedł.
 
Tylko w kombinezonie trochę przeraża mnie perspektywa użytkowania go np u lekarza, jak będzie trzeba malucha rozebrać, czy do sklepu razem z fotelikiem.
 
Tylko w kombinezonie trochę przeraża mnie perspektywa użytkowania go np u lekarza, jak będzie trzeba malucha rozebrać, czy do sklepu razem z fotelikiem.
Ale w merino go nie przegrzejesz więc spokojnie do sklepu możesz w nim wejść. Potem najwyżej rozepniesz kombinezon. Merino ma właściwości termoregulacyjne więc nie przegrzejesz dziecka
 
Ja syna pakowałam w śpiwór gruby do gondoli a pod spodem miał tylko to ubranie, w którym chodził po domu, tj. body i spodnie, no i czapka. Ewentualnie jak było bardzo zimno to dokładałam mu bluzę/sweter. Ale śpiwór miałam gruby, mocno ocieplany.
 
Mam corke z 31.09 i wychodzac ze szpitala byla ubrana w body z krotkim rekawem, pajacyk, skarpetki frotte, czapeczka cienka bawelniania plus poliestrowy kocyk z wycieciem na pasy w foteliku i kapturem. Chlodno jest tyle co ze szpitala do auta. Potem w aucie nagrzane to i dziecku bedzie za goraco.
Jesli chodzi o zimowe spacery to spiwor do wozka jest bardzo przydatny. ja pod spod ubieralam kombinezony (jeden mialam dresowy, a jeden taki bardziej pluszowy). Pod spod ubieralam tylko body i jakies cienkie portki.
 
Powiedzcie proszę co na spacery taką porą? Termin mam na koniec listopada (27.11) (plan na wyjście na ubiór jest taki: bodziak z długim rękawem, pajac, cienki kombinezon z Amumu + buciki niechodki i rękawiczki i czapeczka + otulacz w foteliku).

Pierwszy spacer wypadałby prawdopodobnie w grudniu - czy kupować śpiwór do gondoli i malucha ubierać tak jak był na wyjściu ze szpitala?
Napisałam ci w twoim wątku na temat wyprawki jak ubierałam zimą 🙂

Ja bardzo polecam ubrania merino.
 
Jak ja ubrałam noworodka przy wyjściu ze szpitala pod koniec listopada 2022, temp 5 st.: Body z krótkim, pajac (czyli piżamka czyli takie ubranko bawełniane z zakrytymi stopami, miałam taki z grubszego materiału), bawełniana czapeczka, otulacz do fotelika. Pisałam Ci w wątku o wyprawce, jaki miałam, babynomade red castle, kupiony nowy na vinted za 100 zł. Do auta było bardzo blisko, auto zaparkowało w garażu i dziecko potem było na klatce schodowej, może 1 min na tej temp na zewn.

Możesz kupić kombinezon Engela, Huttelihut z zakrywanymi stopami i rękawkami, merino na vinted, nie musi być nowe. Najlepiej np rozm 62 albo 68 to ci wystarczy do wiosny (chyba, że dziecko ma się urodzić drobne, poniżej rozm 56?), tylko radzę popatrzeć na rozmiarówkę na str producenta i sobie z czymś porównać. Nowy możesz też kupić, ale to drogo wyjdzie. Używane będzie super, bo przecież taki niemowlak go nie zniszczył, bo jak. Możesz kupić kombinezon polarkowy i też będzie ok, ale niektóre są b grube i moim zdaniem do fotelika nie nadają się.

Kombinezon ortalionowy podszyty miśkiem to nadaje się wyłącznie na mróz do gondoli, ale ja np nie chcialam tego mieć, bo jakoś nie chciałoby mi się dziecka w to ubierać. Lepszym rozwiązaniem będzie śpiworek do gondoli. Ale to tak naprawdę zależy od ciebie i od tego jak wolałabyś ubierać. Co będzie tobie łatwiej założyć.

Moim zdaniem w grudniu na początku jeszcze nie ma mrozu żeby zaraz kupować jakieś niewiadomo co. Ale jeśli chcesz się zabezpieczyć, ok. Możesz przemyśleć jeszcze, i to ci radzę, przejrzeć jakieś porady... zamiast kupować tonę rzeczy.

Nie przepadam za tą panią, ale tutaj są całkiem sensowne porady co do ubierania Link do: Jak ubierać dziecko na spacer - przydatne wskazówki i grafiki
 
reklama
Tylko w kombinezonie trochę przeraża mnie perspektywa użytkowania go np u lekarza, jak będzie trzeba malucha rozebrać, czy do sklepu razem z fotelikiem.
I tak musisz dziecko jakoś do lekarza czy inne wyjście ubrać. Wiadomo, że inaczej do samochodu, a inaczej w wózku. Niestety dzieci ur listopad-grudzień do wiosny mają na sobie dużo ubrań... jest to upierdliwe, ale da się przeżyć. Ten kombinezon to nic takiego, żeby z niego rozebrac u lekarza.

To była jedna z rzeczy, która mnie na początku przez pół roku denerwowała, to ubieranie do wyjścia od grudnia do kwietnia... jeszcze ulewanie. Ale za to rozszerzenie diety wypadło na okres pojawiania się warzyw i owoców 😛
 
Do góry