reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Ola my też mamy lovi dwie butelki z 3+ ale dla naszej Lu nie robi różnicy czy tt czy lovi i tak je ok 10 min ;-)
My też rehabilitujemy prywatnie bo na NFZ mamy wizytę na styczeń. A alergolog na koniec marca.... Śmiech na sali... Do tej pory dziecko urośnie koslawe a alergia na mleko może już minąć lub przybrać gorszą postać... Polska rzeczywistość - chcesz mieć zdrowe dziecko to i tak zapłacisz.... My narazie mamy mały zestaw ćwiczeń na 2 tygodnie to tak zajmuje nam do 15minut 3 razy dziennie żeby małej nie denerwować
 
Martyska-ciociudobrarada-moze mi pomożesz przekonać moje dziecię do smoczka? :-D

Kochana że smoczkiem to raczej nie pomogę. Powiem wam jakie jaja były u mnie ze smoczkiem. Jak karmilam piersią to wysłałam Tomka do apteki po smoczek " w kształcie sutka " bo mała żadnego nie chciała avent,lovi no chyba z 10 wyprobowalam . Wrócił zadowolony, że kupił. Otworzył dał mi ją tak patrzę no jakiś duży taki ten smok.. T się upieral niee niee co ty Pani w aptece dała mi taki dla noworodka. No i mała tak go hapnela że żadnego innego nie chciała. No i problem bo nigdzie nie mogę kupić takiego drugiego, w żadnej aptece nie było smoka z canpol baby ale ten z żółtej gumy nie przezroczysty. W takim razie mówię szukam na allegro i znalazłam tylko dwie aukcje z tym smoczkiem! No to co biorę na zapas jeden 0-6 i 6-18.. no i co się okazało! Pani w aptece dała Tomkowi ten smoczek od 6-18 i mała ciamkala go przez 2 miesiące :o :( teraz zmieniłam na ten 0-6 i też jest zadowolona :D masakra.. a ja się dziwilam że ten smok taki wielki, że większy od jej buzi :D u nas dzisiaj piękna złota jesień, zarsx wybieramy się na miasto poszukać jakiś ciuchów dla mnie na chrzciny ;)
 
Te żółte są chyba z kauczuku bardziej miekkie więc dzieci mogą je bardziej lubić chociaż szybciej się zużywają...

Mam pytanie? Macie kupione już jakieś śpiworki na zimę do wózka/fotelika?? Jak tak to czy możecie coś polecić bo jestem w trakcie wyboru
 
u nas noc była koszmarna, mały za nic nie chciał iść spać, płakał, wierzgał, tragedia /: a teraz jest już normalnie jak zwykle grzeczny i spokojny/
Moja wczoraj się tak umordowała tą histerią, że spała dziś 12h.

My też rehabilitujemy prywatnie bo na NFZ mamy wizytę na styczeń.

No co wy mówicie. U nas na nfz czekałyśmy do poradni rehabilitacyjnej 2 tygodnie. Teraz umawialam mała na kontrolę i tez pierwszy termin był za 2 tygodnie.
 
Hej mamuśki.
Co do butelek to ja tak jak Olga miałam TT, antykolkowe, fakt kolek nie miał ale kształt uniemożliwiał spływanie mleka do końca i to mleko wyciekało różnymi stronami przez smoczek, teraz kupiłam lovi ze smoczkiem 3+ i jest lepiej i zjada porcję 150 ml w 5 min, więc jest super.
My byliśmy ostatnio na szczepieniu i mały nie płakał wcale dopiero na korytarzu jak go ubierałam. Waży 7100 nie wiem jak długi bo u nas nie mierzą.
Dzisiaj idę załatwiać rehabilitację, oczywiście prywatnie bo na NFZ na przyszły rok, masakra.

Haha u nas podobnie z butelka TT. Dokarmiam Hanie mm raz dziennie i zmieniłam ostatnio butelkę z Dr Brownsa na TT właśnie. Zachwalane, polecane a moim zdaniem beznadziejne.

My szczepimy się po 10.11, że względu na to, że pierwszą dawkę mieliśmy później, bo czekałam do wagi 3500g.
Teraz ważymy 5600 :-) (waga urodzeniowa 2445)

Dziewczyny czy Wasze pociechy mają już regularne pory drzemek w ciągu dnia? Czy śpią wtedy w łóżeczku?
U nas jest tak, że mała zasypia zawsze podczas porannego spaceru, +/- o 10-tej i później jeszcze jedna drzemka, przeważnie krótka. Niestety zasypia wtedy przy piersi i często próba odlozenia do łóżeczka kończy się obudzeniem.
Jeśli pogoda jest bardzo brzydka to mamy drzemki tylko po karmieniu, z podobnym skutkiem co wyżej.
Jeśli uda się ją odłożyć to pospi ładnie z 2h.
Muszę znaleźć sposób by to uregulować. Wieczorami jest super. Zasypia podczas czytania bajki. Przed 20-tą.
 
Ja mojemu już daję po troszku jedzonka nowego do testowania. Próbował już marchewkę, kaszkę, jabłuszko, banana i pasuje mu to bo chętnie buźkę otwiera :) Na schematy patrzę tylko tak powierzchownie, bo każde dziecko jest inne. Ja już widzialam jak on patrzy jak my jemy i wyciągał rączki jakby chciał nam coś podebrać więc najwyraźniej jest gotowy do testowania. Oczywiście na razie to tylko po odrobince na zasadzie łyżeczkę może łącznie zjadł.
 
Teraz ważymy 5600 :-) (waga urodzeniowa 2445)

Dziewczyny czy Wasze pociechy mają już regularne pory drzemek w ciągu dnia? Czy śpią wtedy w łóżeczku?
U nas jest tak, że mała zasypia zawsze podczas porannego spaceru, +/- o 10-tej i później jeszcze jedna drzemka, przeważnie krótka. Niestety zasypia wtedy przy piersi i często próba odlozenia do łóżeczka kończy się obudzeniem.
Jeśli pogoda jest bardzo brzydka to mamy drzemki tylko po karmieniu, z podobnym skutkiem co wyżej.
Jeśli uda się ją odłożyć to pospi ładnie z 2h.
Muszę znaleźć sposób by to uregulować. Wieczorami jest super. Zasypia podczas czytania bajki. Przed 20-tą.
U nas jest praktycznie identycznie. Wieczorem zwykle zasypia około 18-20, przy piersi, albo czasem bujana, śpi mi całą noc, ostatnio po 11, 12h... A minimum 8. W dzień inne dziecko... Rano jak tata się nie zajmuje (7-9) to ma zwykle jedną drzemkę w łóżku, około 40 min - 1h. Usypia bujana. Potem tylko gorzej. Wisi na cycu i usypia na chwilę, znowu ciamka i usypia i tak w kółko. Pięknie mi spała na spacerach - teraz w ogóle, wracam z nich biegiem ostatnio, a ona oka nie zmruży. Spacer jej nie wycisza tylko jakby rozbudza. Jedynie jak jej się udało smoka wcisnąć to usnęła, ale ostatnio niestety się nie udaje. I znowu cyc, drzemka, cyc.. Naprawdę czasem nie mam kiedy się wysikać. Przed chwilą wpadła mi w histerię, cyca nie chciała, darła się jak opętana i zaczęłam ją bujać i śpiewać jakieś pierdoły i usnęła mi w 15 min, udało się ją odłożyć do łóżeczka.. To mój sukces, bo chyba nigdy jej nie uśpiłam bez cyca. Ciekawe jak będę to robić jak będzie starsza, ale nie będę się martwić na wyrost. Wydaje mi się, że muszę jakieś wypracować z nią w miarę regularne pory drzemek, bo ona wpada mi w histerię coraz częściej bo jest po prostu zmęczona, a ja chyba powinnam wcześniej ją próbować uśpić, a nie czekać aż się bidna będzie domagać... Na spacer miałam iść teraz, no ale śpi.. i kurde znowu nam się to przesuwa wszystko - czasem przez to już nie wychodzimy. Muszę tutaj też chyba wejść w jakąś regularność i np. chodzić z nią rano - ale zwykle czekam aż będzie trochę cieplej w południe, a potem kończy się tak, że nie udaje się wyjść w ogóle.

W ogole to się mega wkur*** bo okazuje się, że konował mi dał antybiotyk nie za dobry dla kobiet karmiących... Na szczęście zażyłam go przedwczoraj jak ją już położyłam i karmiłam dopiero po 9-10h. Koleżanka lekarka mi powiedziała, że ona by mi tego nie przepisała jak karmię, ale żebym już go wzięła do końca (3 dniowa kuracja), ale właśnie na noc i nie karmiła wcześniej niż po 10h... Więc dziś w ogóle super, bo spała 12h, rano dałam jej rozmrożone swoje mleko z butelki (przydał się zapasik, jeszcze takie żółte było z sierpnia, trochę siarowate :)) no i nakarmiłam normalnie dopiero po 14h od wzięcia antybiotyku. Ale kurde następnym razem będę do koleżanki lekarki dzwonić wcześniej :)
 
reklama
Moje dziecię też zasypia albo przy cycu albo bujana na rękach. Wieczorem karmie ja ok godziny czasem dłużej zanim zaśnie na dobre...:-(
Spacery wychodzą nam coraz lepiej,ale ostatnio wychodzę z nią koło 19,jest już ciemno a ona uwielbia te wszystkie światełka,nawdycha się świeżego powietrza potem pielucha i spać:-(
W dzien co jakiś czas zostawiam ja w krzeselku albo na macie i tak wytrzymuje ok pół godziny i karmie ja,próbuję położyć czasem idzie spać czasem nie;-)
Kolki odeszły w zapomnienie :-D
 
Do góry