reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

pytanie do dziewczyn korzystających z Medicoveru: czy po urodzeniu malucha mogę go umówić na jakąś wizytę w ramach swojego pakietu, czy od razu musiałabym wykupić mu pakiet oddzielny?
Ja mam pakiet osobny dla siebie i osobny dla męża. Po urodzeniu małej, żeby ją objąć opieką to muszę nam wszystkim zmienić na rodzinny, oczywiście droższy :) Ale i tak myślę, że warto - bo jednak zawsze to dodatkowe zabezpieczenie. Np. do gorączkującego, chorującego dziecka, to wiem, że nie ma problemu, żeby w nocy karetka medicover z lekarzem przyjechała (kolega z pracy "testował" - nawet mimo, że przypadek nie był aż tak nagły to zaproponowali sami, że do szpitala w Prokocimiu ich zawiozą z małym, żeby ich szybciej na sor przyjęli), a z normalnym pogotowiem to się różne rzeczy słyszy.

Dziś miałam pobierany GBS - też nie wiem jak bym to miała sobie sama pobrać.. ale może są różne "praktyki".

Wiecie z tą wagą to może mała być chuda, chociaz myślę, że urodzi się ponad 3kg (bo my tak z mężem oboje mieliśmy), ale boję się znowu wyjdzie jakaś taka dysproporcja między główką, nóżką i tym nieszczęsnym brzuszkiem. Myślę, że może pomimo picia wody w dużej ilości faktycznie więcej z siebie wypociłam, bo przez te dni ostatnie to budziłam się cała poklejona i to tez spowodowało spadek wagi. Ale też fakt mam jakiś mały apetyt ostatnio, od tego szpitala... Zjadłam dziś koło 10 śniadanie (zmusiłam się do podwójnej porcji - dwa jajka na miękko i 3 tosty, normalnie zjadłabym połowę tego), a z obiadem się ocknęłam o 15, że w sumie pora coś zjeść (zjadłam obiad z mięsem i kaszą, ale nie czułam potrzeby tak naprawdę). Może ten żołądek mam ściśnięty i mniej jem, bo nie czuję aż tak głodu??? W czwartek przychodzi położna to z nią pogadam, w piątek wizyta u gin i też zobaczymy co powie. Teraz dla spokoju sumienia, wsunęłam parę ciastek z lidla :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z tą wagą dziecka to nie ma reguły. Ja miałam 3 kilo pare dni po terminie, mój eks mąż 2300g urodzony w terminie, a synuś urodzony równo w 39tc 3940g, teraz według położnej na mojej czwartkowej wizycie ważyło 2800g. Chociaż z tą moją położną nigdy nic nie wiadomo, bo przez 7 tygodni nie powiadomiła mnie, że mam silną anemię :( Od piątku biorę żelazo mam nadzieję, że się podciągnie do porodu. Noce bezsenne jak były tak są, dzisiaj krew z nosa i w ogóle samopoczucie straszne. W nocy męczyły mnie skurcze, które są coraz bardziej bolesne i w pierwszej ciąży na pewno nie były aż takie, więc coś czuję, że już długo mój maluch w brzuchu nie zostanie. Oby jeszcze chociaż ten tydzień wytrzymał co by już był urodzony o czasie. Coraz bardziej panikuje na myśl o porodzie, ja nadal jeszcze nie gotowa. Wczoraj dokupiłam pare rzeczy i dzisiaj ostatnie pranie i pakowanie do szpitala, bo przy tym co się dzieję boję się, że nie zdąże jak jeszcze chwilę poczekam :/
 
Z tą wagą dziecka to nie ma reguły. Ja miałam 3 kilo pare dni po terminie, mój eks mąż 2300g urodzony w terminie, a synuś urodzony równo w 39tc 3940g, teraz według położnej na mojej czwartkowej wizycie ważyło 2800g. Chociaż z tą moją położną nigdy nic nie wiadomo, bo przez 7 tygodni nie powiadomiła mnie, że mam silną anemię :( Od piątku biorę żelazo mam nadzieję, że się podciągnie do porodu. Noce bezsenne jak były tak są, dzisiaj krew z nosa i w ogóle samopoczucie straszne. W nocy męczyły mnie skurcze, które są coraz bardziej bolesne i w pierwszej ciąży na pewno nie były aż takie, więc coś czuję, że już długo mój maluch w brzuchu nie zostanie. Oby jeszcze chociaż ten tydzień wytrzymał co by już był urodzony o czasie. Coraz bardziej panikuje na myśl o porodzie, ja nadal jeszcze nie gotowa. Wczoraj dokupiłam pare rzeczy i dzisiaj ostatnie pranie i pakowanie do szpitala, bo przy tym co się dzieję boję się, że nie zdąże jak jeszcze chwilę poczekam :/

Julia bo ty też w uk,ile dobrze pamiętam...robisz prywatnie badanie na GBS?
 
Perla ale masz fajnie juz niedługo będziesz malutka tulic :)

Thriade nie wiem czy dobrze pamiętam ale to twoja mała nie chciała się przekręcić główka w dół? przekrecila się?

Klaudia wszystkiego najlepszego :D :D :D

W środę nam wizytę ciekawe czy mała się przekrecila i czy mi pobiora ten wymaz na gbs.
Ja dzisiaj wyciągnęłam wózek nosidełko i odświeżylam. Po zamawialam ostatnie rzeczy jeszcze jutro na zakupy jadę po pampersy itd.

Dziewczyny zamieściliście się w jednej torbie? Dziecka rzeczy i wasze? Bo ja się chyba nie zmieszcze :D
 
Nie robię raczej.
jak nie zrobisz wcześniej, to chyba i tak muszą to zrobić jak się poród zacznie? czy tam to olewają, a potem dziecko chore?

ja dziś mam potworny dzień, w sensie psychicznym. po prysznicu mi się płakać zachciało zupełnie bez powodu, jakieś dziwne mam myśli, denerwuje mnie wszystko dookoła włącznie z moim A., czas mi przez palce przecieka, masakra.

za to pracowicie, bo dwa prania, sprzątanie mieszkania, zmywanie, zakupy i jeszcze trzy teksty na zlecenie napisałam, jestem w trakcie czwartego. dobrze, że mam co robić, bo pewnie bym zwariowała od tego rozmyślania.

Ja już po wizycie .. mała ma 3 kg i obawiam się żeby nie dobiła do 4 kg.. jeśli urodzę w terminie z usg czyli 4.07 to szacunkowo będzie miała 3500 a jak w terminie z miesiączki 13.07 to 4 kg będzie miała ... :szok:
Oczywiście na temat wagi komentarz był, i jeszcze musiała dodać, że Pani przede mną która ma cukrzyce ciążową to nawet schudła 300g a ja ... a ja kurde nie mam cukrzycy ciążowej i nie mam diety i cóż poradzić .. :[

to może dziwne zabrzmi, ale cieszę się, że nie tylko mój taki wielki jest (; i też już mam dość słuchania marudzenia lekarza o mojej wadze...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Thriade nie wiem czy dobrze pamiętam ale to twoja mała nie chciała się przekręcić główka w dół? przekrecila się?
Tak, na szczęście chociaż w tej materii postanowiła ze mną współpracować.

W ogóle to chyba czas przestać jeździć autem, albo jeździć max 15 min gdzieś w jedną stronę :( Generalnie ja mam dość mały brzuch i jak tylko siądę bardziej prosto, albo się na chwilę pochylę, to młoda się buntuje strasznie, wypycha mi nogi w żebra, a ręce potrafi chyba w samą szyjkę wsadzić - no ma strasznego bulwersa. To nie jest jakiś mega ból, żebym panowanie nad autem straciła czy coś, bardziej chodzi o to, że to jest strasznie męczące i nieprzyjemne. Dziś jechałam do medicoveru jakieś 25 min, to po prostu ciężko mi było w jakiejś sensownej pozycji wysiedzieć.

Olga, ja cię pocieszę (albo nie), że też miewam takie "doły", mąż mnie wyprowadza z równowagi, rodzice też, sama siebie wyprowadzam z równowagi, potem zaczynam się bać porodu, potem stwierdzam, że jestem gruba i nie schudnę, potem boję się połogu i czy będę wyglądać jak zombie, potem kwestia opieki nad noworodkiem i tak zataczam takie koła tematyczne. A że czas mi przez ręce przelatuje to standard. Już nawet o tym nie mówię.
 
Perla ale masz fajnie juz niedługo będziesz malutka tulic :)

Thriade nie wiem czy dobrze pamiętam ale to twoja mała nie chciała się przekręcić główka w dół? przekrecila się?

Klaudia wszystkiego najlepszego :D :D :D

W środę nam wizytę ciekawe czy mała się przekrecila i czy mi pobiora ten wymaz na gbs.
Ja dzisiaj wyciągnęłam wózek nosidełko i odświeżylam. Po zamawialam ostatnie rzeczy jeszcze jutro na zakupy jadę po pampersy itd.

Dziewczyny zamieściliście się w jednej torbie? Dziecka rzeczy i wasze? Bo ja się chyba nie zmieszcze :D

Dzieki Patka :)
Ja mam osobna torbe dla siebie i osobna dla dziecka:) w jedna nie byli opcji :)
 
Dziewczyny, pakujcie torby kto tam jeszcze nie gotowy. Właśnie sie dowiedziałam że znajoma z terminem na połowe lipca już urodziła. Dziecko zdrowe, prawie 3kilo, 10 punktów - ale to mi uświadomiło że poród naprawdę w każdej chwili może się zacząć i trzeba być gotowym.
 
reklama
Do góry