reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
I dla mnie upały znośne, wczoraj spędziliśmy większość dnia nad wodą, troszkę popluskałam sie delikatnie, w stroju i z pareo na brzuchu. Gotowanie w tą pogode to faktycznie masakra.
Od jutra zaczynam pranie dziudziusiowe :)
 
heloł
u nas też skwar, mały odkąd się wczoraj przekręcił (chyba) to inaczej brzuch mi sie układa.
Ja pije wszystko oprócz słodzonych i gazowanych. I podjadam owoce, a z konkretów to tylko obiad a tak jakieś warzywa... mmmm pomidory malinówki mmmmm
Olga nie przejmuj sie tylko jak odejdą ci wody jedz na porodówke nie czeka kilku godzin lepiej jak tam posiedzisz kilka godz a dostaniesz antybiotyk zawczasu (ja tak miałam) i mały zdrowy jak ryba.
A na upały ja biore często prysznic- pewnie będzie spory rachunek za wode ;-)
od jutra ponoć chłodno no moze i dobrze...
 
Ja dodatkowo miałam dzisiaj koszmarną noc, co godzinę wstawałam na siusiu. A jak udało mi się na chwilę zmrużyć oko to śniło mi się, że urodziłam malutkiego wcześniaczka i nie potrafiłam sobie z nim poradzic:-(
 
Klaudia w takim razie nie zazdroszczę, najgorsze jest to że później ciężko ze snem. Masz też tak ze zdążysz wyjść z kibelka, a znowu masz wrażenie że musisz siku? Koszmar...
 
ja dla odmiany dziś w nocy nie obudziłam się na siku ani razu, pierwszy raz od dłuższego czasu, fenomen :D

pojechaliśmy do Cupcake Corner Bakery na babeczki i kawę, fajne miejsce, ale wszystko trochę za słodkie jak dla nas.
potem na chwilę do Arkadii, zanabyć małemu i A. trochę ciuchów (;
 
witajcie :-)
ja dzisiaj zmęczona po wczorajszej imprezie, ale było fajnie .. była miesięczna dziewczynka.. przesłodka:-)
teraz siedze i rozmawiam z mężem..
mi też upały daja w kość pocę się bardziej, do tego palce mi drętwieją..
maluszek dzisiaj bardziej ruchliwy, nie oszczędza mamy :-)
 
reklama
Do góry