reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

A ja zaczelam pakowac torbe do szpitala i musze jutro sie przejachac po koszule szlafrok i stanik i miniaturki kosmetykow kupic ... Bierzecie koametyki dla maluszkow ? Jak tak ,to jakiej firmy bo ja nie wiem co jest dobre dla tak delikatnej skory....

Tam gdzie planuję rodzić nie trzeba brać własnych kosmetyków dla dzidzi, ale może lepiej się dowiedz jak jest u Ciebie. Jakiej firmy? Hmm... mi wszyscy polecali emolium - emulsja do kąpieli od urodzenia i taką też zakupiłam. Generalnie teraz tak jest, że poleca się emolient- jeśli ze skórą nic nietypowego się nie dzieje, to po takiej kąpieli nie trzeba już kremować/oliwkować.
Jeśli chcesz zgłębić temat to podsyłam linka do bloga mojej znajomej, na którym się wzorowałam przy wyborze kosmetyków dla malucha
WYPRAWKA 1 – kosmetyki – czyli MINIMALIZM dla noworodka
 
reklama
hey co do wizyt u lekarza to chyba jednak lepiej iść do gina co ma swój gabinet nie do prywatnej przychodni mój przyjmuje 4/5 razy w tygodniu i się nie martwię ze nie będę miała gdzie pójść ..........właśnie wczoraj byłam na ktg i 19.06 w piątek zapisał mnie na wizytę taką już normalną z usg zobaczymy ile grubasek warzy bo już mi się tak rozpycha że czuję jak by tam strasznie ciasno było w ogóle położna miała problem tętno wyłapać na ktg bo strasznie nisko musiała przy mnie siedzieć i przytrzymywać co raz ten czujnik ;-)

klaudia ja bym się przyznała na ciężarną chyba by się nie złościł:-)

a co do rozpoznania czy to już to ja właśnie też się kieruje tym co thriade i olga silne regularne skurcze no najlepiej by było pojechać i od razu urodzić a nie leżeć jeszcze kilka dni w szpitalu ale tak dobrze to nie zawsze jest;-)........ (jak poroniłam to miałam takie skurcze że uwerzcie nie da się tego nie zauważyć myślałam że będę wyć z bólu )
 
No u mnie te 3-4 min to tak jak Olga pisze, info od położnych. Jak się tylko zacznie to położna radziła coś sobie zjeść lekkiego, bo potem często nie pozwalają, umyć się, dopakować, trochę spróbować odpocząć (zwłaszcza jak nas weźmie na wieczór, to spania potem może nie być). Ale to wiadomo inaczej, jak ja mieszkam w Krk i karetka jak coś będzie u mnie w 5 min i w max pół godziny będę w szpitalu, a co innego jakbym mieszkała np. 50 km od szpitala, to pewnie wtedy by mnie bardziej stresował fakt, że w tym szpitalu NIE jestem.

Co do kosmetyków dla dziecka, to biorę tylko bepanthen i chusteczki do pupy. Przecież w szpitalu dziecko pod kranem tylko kąpią, to po co mi jakieś inne środki?
 
Ja kosmetyków tez nie biorę, w szpitalu nie trzeba. Dziewczyny doświadczone czy któraś testowała herbatkę z liści malin? Wiesiołka? Moja polozna mi dziś doradziła bo dziś rozpoczęłam 38t :)
 
A ja zaczelam pakowac torbe do szpitala i musze jutro sie przejachac po koszule szlafrok i stanik i miniaturki kosmetykow kupic ... Bierzecie koametyki dla maluszkow ? Jak tak ,to jakiej firmy bo ja nie wiem co jest dobre dla tak delikatnej skory....

ja biorę swoje, bo w św. Zofii mają kosmetyki Nivea, a pod względem składu to jest straszny badziew. przy wyborze kierowałam się poradami z bloga sroki i kupiłam kosmetyki HIPP. mam balsam do ciała i włosów, gęsty krem do ciała, krem przeciw odparzeniom, krem na niepogodę oraz przeciwsłoneczny z filtrem +50 (ten akurat Babydream). do tego chusteczki nawilżane z Netto i Kauflandu, sól fizjologiczna i tyle.

czytałam, że właśnie dziecku nie są potrzebne emolienty, jeśli ze skórą nic się nie dzieje. tak samo nie powinno się na zapas stosować kremów przeciw odparzeniom, bo one mają cynk, który wysusza skórę. w ogóle podobno na początku najlepiej dziecko myć zwykłym mydłem dla niemowląt, bez zapachu.
 
O rany, ja nic nie wiem o życiu, to jak wystąpią skurcze i tak się złoży, że będę sama w domu to lepiej dzwonić po karetkę? Nie wiem czy przyjadą jako transport tak szybko :/ Znacie kogoś kto tak miał? Moje znajome wszystkie były dowiezione przez własny mężowy transport, na szczęście większość akcji zaczyna się wieczorem/ w nocy - wtedy nie jestem sama. A tak to telefon i w ciągu 30 minut ktoś po mnie przyjedzie i zabierze do szpitala, no chyba wytrzymam?
 
Z tego co się orientuje to u mnie karetka do ciężarnej w planowym terminie nie przyjedzie. Oni mówią ze jeśli nie ma zagrożenia życia to trzeba samemu dojechać np. Taxi. Nie róbmy tez jaj ze jak się ma normalne skurcze bez krwotokow i innych zagrożeń żeby wzywać karetkę. Na codzień w pracy współpracuje z ratownikami medycznymi i często opowiadają o sytuacjach jak chorzy na grypę dzwonią na karetkę!
 
Zależy jak masz daleko do szpitala. Jakbyś była sama i nagle zaczyna się gwałtowna akcja, masz godzinę drogi to pewnie karetka by przyjechała, ale tak standardowo to nie wyobrażam sobie, żeby pogotowie wzywać do normalnej rozwijającej się w odpowiednim tempie akcji porodowej. Już raczej wzięłabym taksówkę. Co innego krew czy zielone wody płodowe - wtedy jakby mnie nie miał kto natychmiast zawieźć to bym pewnie zadzwoniła pod 112. Ale jakby był mąż to pewnie byśmy wskoczyli w auto i jechali, bo po co czekać na karetkę, zwłaszcza, że weźcie pod uwagę, że karetka was zawiezie tam gdzie ma przykazane a nie do szpitala gdzie CHCECIE rodzić.

Olga, ale w szpitalu będziesz ze 2, 3 dni, dziecko Ci z jeden raz wykąpią pod kranem, to chcesz je jeszcze smarować, myć szamponami itp? Krem z filtrem czy na niepogodę to też w szpitalu przecież niepotrzebny, a tyle co do auta przejść to nawet bym nie nakładała - zwłaszcza, że takie kremy są dość ciężkie dla skóry. Balsamu też bym w szpitalu nie stosowała, bo jeśli wystąpi jakieś uczulenie (a może nawet po tych produktach być które sroka rekomenduje), to jeszcze by nas zostawili na dłużej na oddziale. Wiadomo, każdy robi co chce, ale w pierwszych kilku dniach życia bym w ogóle uważała z kosmetykami.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja też wczoraj się pakowałam i dla małej wziełam bephanten chusteczki nawilżane i zasypkę do kąpania nie brałam nic w szpitalu na dole jest apteka jak coś to mąż pójdzie i kupi zresztą u nas nie kąpią chyba że mama sobie zażyczy ja pewnie poproszę o kąpiel........ dla siebie jeszcze nie dopakowane mam kosmetyki no i koszule co nie przyszły jeszcze także już w miarę ogarnięta jestem bo chyba najwyższa pora z moim terminem :-)

nie mam rożka i ciągle myślę czy to potrzebne na taką pogodę chodź polskie lato bywa zdradliwie i może się zdarzyć 20 stopni i deszcz nawet w lipcu :eek: wzięłam kocyk i pieluszkę-otulacz muślinowy
 
Do góry