reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
przypomniałam sobie, że mam paczkę siemienia lnianego, ponoć napar też pomaga.. właśnie się gotuje - zobaczymy. A jak nie, to kupię rennie.
 
Ja tez pije mleczko Manti i pomaga. A zgage mam od tygodnia mega. Wydaje mi się ze przez 20h na dobę :/
 
Ja też się przyłączam do cierpiących na zgage najbardziej dopada mnie w nocy mimo tego że staram się jeść lekkie kolacje i min 2 godz przed snem... mi mleko pomaga zazwyczaj wolę to niż te rennie czy manti które także tylko doraźnie pomagają a i leżenie na lewym boku jak się położę na prawy to się nasila... nie boicie się dziewczyny tych wyjazdów w tak zaawansowanej ciąży? mnie zbyt by podróż umeczyla za bardzo plecy mnie bolą przy siedzeniu a nad morze mam dość daleko jakieś 600km
 
Miq a skąd jesteś ? Ja z Żar ;) w smyku nie byłam bo wszystko dokupiłam w bobasie ;)
Co do zgagi, to i ja się dołączam do was .. u mnie w nocy najgorzej a jak się położe to jakieś apogeum, jak na złość oczywiście miałam 2 takie sytuacje a mleka nie było w domu :angry:
Co do wyjazdu Madziu to jakoś nie mam obaw. Jedyne co będzie męczące to częste stawanie na siku ale tak to nad morzem mamy wynajety nocleg przy samej plaży więc nawet jeśli chodzi o zmęczenie to blisko do pokoju w razie czego ;) A mam mega parcie na ' ostatni ' wyjazd puki niema z nami malutkiej bo wiadomo później już nie będzie to samo.
Ja dzisiaj dokupiłam już chyba resztę rzeczy które potrzebuje ale opisze to w odpowiednim wątku wieczorem lub jutro :)
 
My z morza zrezygnowaliśmy, bo nie udało się jechać w kwietniu, a teraz już dla mnie jest za późno. Nie wpuszczą mnie raczej do samolotu, a autem chyba nie chce mi się tłuc (wyobrażam sobie np. taką podróż ze zgagą jaką mam dzisiaj - chyba bym umarła). Gdzieś raczej postaramy się w góry skoczyć :)

A tak w ogóle to siemię lniane pomogło! Konsystencja jest że tak powiem przykra, ale jak pomaga to mi już wszystko jedno :)
 
reklama
Miq a skąd jesteś ? Ja z Żar ;) w smyku nie byłam bo wszystko dokupiłam w bobasie ;)
Co do zgagi, to i ja się dołączam do was .. u mnie w nocy najgorzej a jak się położe to jakieś apogeum, jak na złość oczywiście miałam 2 takie sytuacje a mleka nie było w domu :angry:
Co do wyjazdu Madziu to jakoś nie mam obaw. Jedyne co będzie męczące to częste stawanie na siku ale tak to nad morzem mamy wynajety nocleg przy samej plaży więc nawet jeśli chodzi o zmęczenie to blisko do pokoju w razie czego ;) A mam mega parcie na ' ostatni ' wyjazd puki niema z nami malutkiej bo wiadomo później już nie będzie to samo.
Ja dzisiaj dokupiłam już chyba resztę rzeczy które potrzebuje ale opisze to w odpowiednim wątku wieczorem lub jutro :)

Ja z Czerwieńsku k/Zg
Chwal się co tam w bobasie kupiłaś?
 
Do góry