Lipcowe mamy 2015

[angi-wawa1988]

Hej dziewczyny

U nas jakaś masakra, przeziębienie zamiast mijać nabrało na sile jestem wykończona chorobą. Wczoraj pojechaliśmy do Agata Meble, Ambra, Black Red Wight zobaczyć narożniki nic ciekawego nie było zresztą to co mi się podobało Łukaszowi już nie więc wiadomo po kilku godzinach były już irytujące spacerki. ALe wczoraj było jeszcze ok, dziś wstałam też spoko pojechaliśmy na Marywilską do Fort Meble czy jak to się tam zwie i tak mnie zmuliło tak mi nie dobrze było że szok, nie wiem czy to przez burze czy co. Wróciliśmy zaraz, ledwo weszłam do domu zaraz padłam plackiem i od ok 12-13 do 18 spałam. Teraz też mnie muli. Nie pamiętam bym kiedykolwiek tak się po chorowała, serio nic nie działa na mnie


Ewcia super ten domek, nasz weekn na mazurach nie wypalił pełen szpital wiec pewnie już do kumpeli nie zajedziemy ehhh

Martyska super że już po malowaniu

My mieliśmy odświeżyć pokój Oliwi ale jakoś mam wszystko w nosie, serio straciłam na wszystko chęci. Taki etap zwinąć się w kulkę i schować pod kołdre ehhh

 

[EwciaZ]

Angi w poszukiwaniu kanap polecam Ci salon meblowy na Jagiellońskiej 82. Tam są stoiska różnych producentów mebli i bardzo duży wybór.

 

[Thriade]

Ja mam jakiegoś doła dzisiaj... że jeszcze tyle rzeczy do kupienia, do załatwienia, do zdecydowania.. Tyle rzeczy nie wiem... Nawet nie wiem czy będę mieć poród sn czy cc... Nienawidzę tak być w zawieszeniu. Nie wiem jaki wózek, nie wiem jakie imię dla dziecka, nie wiem jaki szpital (bo niekoniecznie ten sam chcę do sn i do cc), a z prozaicznych spraw nie wiem jaką chcę firankę, nie wiem jakie dekoracje do pokoiku, nie wiem jaka komoda.. nic wiem.. i zaczynam panikować. Wiem, że tak na logikę to nic się takiego nie dzieje, ale jakoś tak... coraz bardziej się tym stresuję. Dziś np. byliśmy znów na szkole rodzenia i fajnie, ale tyle informacji, że ja znowu panikuję, że coś zapomnę, o czymś nie pomyślę... ehhh... tak musiałam się wyżalić

 

[ola1212]

Och my też już po malowaniu ale teraz najgorsze sprzątanie i to dosłownie wszędzie bo szlifowali szpachle, kurz mam nawet w szafkach. Dzisiaj już nie mam siły jutro przyjdzie moja mama to ogarniemy mam nadzieję. Teściowa też coś wspominała ale ona może przyjść jak już będzie po wszystkim

Ewcia super półka i super pomysł

Angi dużo zdrowka.

Strasznie mnie bolą pięty ostatnio czy wy też tak macie? I brzucholek coś mnie pobolewa i się stawia ale to chyba z wysiłku

 

[klaudia81.81]

Mi tez sie stawia i to dosc czesto. A wieczorami to doslowinie co chwile

 

[kornelia1802]

Mi się stawia po większym wysiłku, ale spojenie to mnie boli już teraz ciągle :-( czasem ledwo chodzę, a jeszcze 8 tygodni chociaż

 

[angi-wawa1988]

Angi w poszukiwaniu kanap polecam Ci salon meblowy na Jagiellońskiej 82. Tam są stoiska różnych producentów mebli i bardzo duży wybór.

Oni jakoś się nazywają? Luknę chętnie jak tylko dojdę trochę do siebie :/

Ja mam jakiegoś doła dzisiaj... że jeszcze tyle rzeczy do kupienia, do załatwienia, do zdecydowania.. Tyle rzeczy nie wiem... Nawet nie wiem czy będę mieć poród sn czy cc... Nienawidzę tak być w zawieszeniu. Nie wiem jaki wózek, nie wiem jakie imię dla dziecka, nie wiem jaki szpital (bo niekoniecznie ten sam chcę do sn i do cc), a z prozaicznych spraw nie wiem jaką chcę firankę, nie wiem jakie dekoracje do pokoiku, nie wiem jaka komoda.. nic wiem.. i zaczynam panikować. Wiem, że tak na logikę to nic się takiego nie dzieje, ale jakoś tak... coraz bardziej się tym stresuję. Dziś np. byliśmy znów na szkole rodzenia i fajnie, ale tyle informacji, że ja znowu panikuję, że coś zapomnę, o czymś nie pomyślę... ehhh... tak musiałam się wyżalić

Jejciu Thriade słońce będzie dobrze. Ja wiem że najlepiej mieć już od a do z zrobione przed porodem ale tak naprawdę się nie da, dużo wychodzi dopiero po porodzie. Ten plus że mamy wszystko pod ręką więc damy radę :* Nie denerwuj się nie potrzebnie. Kiedy wyjaśni się sytuacja co do sn czy też cc?



No a ja mam bezsenną noc tak się wyspałam fuu...j :/

 

[EwciaZ]

Angi właśnie nie pamiętam jak to się nazywa, ale to takie wielkie centrum i w środku jest też JYSK. Poza tym zdrówka dla Ciebie, zapomniałam wcześniej napisać.

Dziś szykuje się kolejny pracowity dzień W sobotę o 6 byłam na giełdzie po kwiatki na balkon i dopiero połowa sadzenia za mną. Muszę dziś też wreszcie pojechać po farby do drzwi, parapetów i kredensu, ale kurcze nie wiem, gdzie sobie zapisałam ich numery... Do tego jeszcze sprzątanie w szafie z ciuchami. A poza tym jeszcze dużo innych rzeczy czeka.

Miłego dnia dziewczyny I super fajnie, że podoba Wam się domek

 

[martyska1223]

Ja już po pobraniu krwi, o 13 lece po wyniki a teraz puki co siedze w domku i czekam na kuriera tym razem z paczka dla mnie ze strony iperfumy.pl :-) Zjadam kisiel i biore się za jakąś robote, pranie odkurzanie itp.. Na 17.45 wizyta, zobaczymy ile Maja urosła no i zobaczymy jak skomentuje moją wage Pani doktor bo przecież miałam przytyć tylko 1kg a tak jak myślałam oczywiście jest więcej..

 

[Thriade]

Jejciu Thriade słońce będzie dobrze. Ja wiem że najlepiej mieć już od a do z zrobione przed porodem ale tak naprawdę się nie da, dużo wychodzi dopiero po porodzie. Ten plus że mamy wszystko pod ręką więc damy radę :* Nie denerwuj się nie potrzebnie. Kiedy wyjaśni się sytuacja co do sn czy też cc?

Dzieki Angi. No jak do końca maja (34. tc) się nie obróci głową w dół to mam dostać skierowanie na cc. Tyle, że się naczytałam w sieci, że nie koniecznie mi termin ustalą tylko możliwe, że do cięcia będę musiała jechać z akcją porodową (co też mnie niepokoi, czy na pewno zdążę, czy zrobią cc itd.), ale może się też zdarzyć, że młoda się nagle obróci (koleżance się obróciło dziecko dzień przed terminem) i wtedy sn. I spoko wolę sn, ale z drugiej strony jak się już oswoję z cc, to potem na końcówce taka nagła zmiana mnie martwi (tak psychicznie)...

No nic, chcemy jechać może w maju gdzieś na weekend do jakiegoś Zakopca czy gdzieś, może się odstresuję mam nadzieję, że to wypali, bo mąż teraz dużo pracuje, żeby mieć dla nas czas w lipcu