reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

Angi na łożysku nadal mam zwapnienia , drobne zwapnienia ale dzidzia rośnie ..
Będziemy to obserwować dlatego od tej pory wizyty co 2-3 tydzień czyli czekają nas jeszcze 3-4 i dostaniemy skierowanie do szpitala .
Mój ginekolog mówi że dobrze by było dotrwać do donoszonej ciąży tj 37-38 tydzień bo boi się o tą moją bliznę po dwóch cesarkach bo brzuch teraz dopiero zaczyna intensywnie rosnąć , no i że może nie wytrzymać rozciągnięcia ... operacja też będzie trudna bo to trzecie cięcie w brzuchu .. mam nospę i magnez przyjmować , oszczędzać się i dużo wypoczywać ale On wie że w mojej sytuacji jest to nie możliwe .
Mam infekcję też w moczu , dużo pić mam herbaty z żurawiną na oczyszczenie ich .
 
reklama
oJ Karolinko, biedna jesteś.... ja już też mam wizyty co 3 tygodnie... czasu coraz mniej,....

Ja dziś w przerażenie wpadłam, że nie zdążę....
Nic jeszcze nie mam....

Po majówce muszę iść do piwnicy, wyciągną worki z ubrankami, zobaczyć co mam, poprać, poprasować,ułożyć...l dokupić resztę....
w 2 połowie maja remont....
2 czerwca montaż mebli i przeróbka kuchni....

Jezuuuu...... jestem przerażona!!!!!!!!!!!!!1

Jakąś listę muszę zrobić i odhaczać sobie..... przy 1 dziecku byłam bardziej zorganizowana.............
 
Ja mam wizytę jutro, wyniki badań wyszły ok.
Dziś zaliczyliśmy pierwsze zajęcia ze szkoły rodzenia. O ile ciężko było się wybrać to cieszę się, że nas zapisałam.. Bardzo dużo informacji ciekawych - dziś była laktacja i pielęgnacja. Pani prowadząca na szczęście z tych nieprzegrzewających dzieci i ku zdziwieniu niektórych mam odradziła noszenie wszelkich czapek w domu i przy ładnej pogodzie :D Jest ona też doradcą laktacyjnym i dużo pozycji do karmienia pokazywała, ćwiczyłyśmy z lalkami... Jak wróciliśmy do domu, zahaczając jeszcze o obiad to generalnie padliśmy jak muchy i spaliśmy przez 2h :) hehe...
 
Gurek,nie kazali mi na szczęście leżeć.wizyte mam za 2 tyg to pewnie okaże się co dalej.... namagnezowali mnie,więc liczę,że będzie spokój.

Oj,ale tutaj sporo cc się szykuje..... ja mam nadzieję,że u mnie i tym razem wszystko odbędzie się sn,bo panicznie boje sie cc.

Karolina,Michalina ja mam wizyty raczej cały czas co 3 tyg.
 
Ja miałam na początku ciąży wizyty co 2 tydzień ze względu na wcześniejsze poronienie w 14 tygodniu i konieczność przepisywania leków na podtrzymanie . Od 16 tygodnia miałam wizyty co 4 tygodnie ... dłużyło się baardzo szczególnie że lekarz kazał odstawić leki na podtrzymanie ... kupę nerwów mnie to kosztowało bo świrowałam czy dziecko w ogóle żyje .. no a teraz ze względu na to że to moje trzecie cięcie lekarz woli mieć mnie pod stałą kontrolą co 2 tydzień ... to bardzo niebezpieczna operacja będzie... trzeci raz szyty brzuch... duże ryzyko dla życia... no ale mam nadzieję że wszystko ułoży się pomyślnie .
 
Karolina no podziwiam Cię, ja się boję 2 cc, a Ty już 3!!!! Ja się panicznie boję wszystkiego :)))) a dzisiaj to moja blizna tak mnie wkurza, cały dzień mam pulsujący, kłujący ból... ale wczoraj się przeforsowałam, bo Wiki złapała ADHD a byłam z nią sama....
Karolina, a skąd jesteś?
 
Karola będzie dobrze, wie ze organizm, organizmowi nie równy ale znam osobiście dziewczynę po 4-ech cc ;)

Ja na pełnych obrotach ;). Byłam na zakupach z sis po garniak dla chrześniaka na komunie. Kupiłam sobie bluzkę ;) Poodkurzałam, łazienkę umyłam, kurze starłam, moskitiery umyłam i pozakładałam na okna, w szafie przebierkę zrobiłam, całą stertę ubrań po prasowałam Po prostu szaaał :D
Musze zacząć od nowa wystawiać rzeczy i porobić lepsze zdjęcia ;) ale dziś mi się chyba już nie chce :D i tak dalej bajzel został w kuchni ehh ide się kąpać, rano córcie do przedszkola zawiozę i zajmę się resztą po prostu po powrocie :)

Pogoda w wawie do bani więc w domu trza było ogarnąć :)
 
Karola będzie dobrze, wie ze organizm, organizmowi nie równy ale znam osobiście dziewczynę po 4-ech cc ;)

Ja na pełnych obrotach ;). Byłam na zakupach z sis po garniak dla chrześniaka na komunie. Kupiłam sobie bluzkę ;) Poodkurzałam, łazienkę umyłam, kurze starłam, moskitiery umyłam i pozakładałam na okna, w szafie przebierkę zrobiłam, całą stertę ubrań po prasowałam Po prostu szaaał :D
Musze zacząć od nowa wystawiać rzeczy i porobić lepsze zdjęcia ;) ale dziś mi się chyba już nie chce :D i tak dalej bajzel został w kuchni ehh ide się kąpać, rano córcie do przedszkola zawiozę i zajmę się resztą po prostu po powrocie :)

Pogoda w wawie do bani więc w domu trza było ogarnąć :)

Szacun :D:thumbup:
 
Karola bedzie dobrze u mnie tez 3 cc, wizyty praktycznie co 2 tyg, ze wzgledu na historie bo to już 5 ciąza, ale sobie powtarzam ze tym razem bedzie dobrze i dotrwam do ustalonego terminu...zresztą nie ma innej obcji bo 7 mam rocznicę komuni starszego a 8 psychiatrai neurolog i caly czas gadam do Filipa żeby nie wazył sie wychodzić przed tymi datami
 
reklama
Witam, ależ mnie wczoraj spojenie bolało, wszystko mi przychodziło z trudem. Dziś lepiej ale jeszcze mnie brzydko mówiąc nachrzania jak nie wiem :/
Weekend poza tym przemiły i wykorzystany na 100%. Po pięknej sobocie, piękna niedziela.
No i na majówkę postanowiliśmy wyjechać w rodzinne strony mojego P. czyli po sąsiedzku Szklarska, Karpacz, Świeradów Zdrój...
Dziś też dzień taki piękny a na jutro jakies kosmiczne załamanie pogody zapowiadają. Szkoda.

Sypnęło się tu cesarkami, w sumie fajnie bo możecie sie na 100% przygotować. Ja z doświadczenia znam poród SN ale wywołany i z racji tego że mi znany chyba chciałabym by i ten taki był. Ostatnio rozmawiałam z moim, że jak sie nagle zacznie w domu to co z córką zrobimy to mi zdziwiony był że na porodówkę nie można jej zabrac.... :/ Eh.... dużo jeszcze widać przed nami :)
 
Do góry