Oj, mnie też szlag trafia w kolejkach... Mogę trochę pochodzić, ale stanie w miejscu to koszmar, już po chwili jest mi słabo, a wtedy korzystam z przywilejow cieżarnej. Całe szczeście ze dzisiaj nie było duzej kolejki w laboratorium, bo byłam nabuzowana nerwami i z pewnością urządzilabym awanture. Czasem się zdarza że jakis stary moher próbuje sie wykłócać, ale jak na codzien jestem mila i spokojna, tak złośliwe uwagi uwalniają we mnie najwredniejszą zołze w świecie, hihihi
reklama
madziuuula87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2014
- Postów
- 582
no mohery w liczbie mnogiej potrafią być niebezpieczne chyba każdy widział filmik na youtube pt. walka o karpia w lidlu
zulugulka ja bym na twoim miejscu głośno powiedziała że o mało ciężarnej nie przewróciły niech by chociaż trochę się zawstydziły.......
moja kumpela miała kiedyś taką akcję że koleś jej miejsca ustąpił a ona w ciąży ale spożywczej hehe nie była to dla niej miła sytuacja......
zulugulka ja bym na twoim miejscu głośno powiedziała że o mało ciężarnej nie przewróciły niech by chociaż trochę się zawstydziły.......
moja kumpela miała kiedyś taką akcję że koleś jej miejsca ustąpił a ona w ciąży ale spożywczej hehe nie była to dla niej miła sytuacja......
klaudia81.81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2014
- Postów
- 1 345
Mi kiedys babsztyl w sklepie zwrocil uwage ze w ciazy nie wolno chodzic na szpilkach.... tylko ze ja w ciazy nie bylam...
P
pani.olga
Gość
wiecie, ja bym się tak z tym ustępowaniem też nie do końca wkurzała, bo ludzie się czasem zwyczajnie boją - o ile brzuszek nie jest już w zaawansowanym stadium ciąży, to czasem nie wiadomo, czy ktoś po prostu gruby nie jest... moi znajomi sami przyznają, że czasem nie są zdecydowani, czy ustąpić, czy dostaną z liścia (;
ja wychodzę z założenia, że jak naprawdę nie mam siły/słabo mi/ciężko/cokolwiek, a nikt nie ustępuje, to proszę i tyle. tak samo z kolejkami dla uprzywilejowanych, zwyczajnie podeszłam do kasjerki i dałam znać "jestem", bo to ona powinna zaordynować przepuszczenie ciężarnej (;
czasami, oczywiście, są buce, co to się odwracają i udają, że Cię nie widzą. sama też ostatnio dostałam z tego "bara" od jakieś starszej kobity, co szła po chodniku w przeciwną stronę. ale czasem to po prostu zagapienie/zamyślenie/strach itd. swoją drogą zauważyłam, że częściej kobiety mi ustępują miejsca i jedna nawet mi wskazała siedzenie obok mnie ze słowami "tu ma pani miejsce"
ja wychodzę z założenia, że jak naprawdę nie mam siły/słabo mi/ciężko/cokolwiek, a nikt nie ustępuje, to proszę i tyle. tak samo z kolejkami dla uprzywilejowanych, zwyczajnie podeszłam do kasjerki i dałam znać "jestem", bo to ona powinna zaordynować przepuszczenie ciężarnej (;
czasami, oczywiście, są buce, co to się odwracają i udają, że Cię nie widzą. sama też ostatnio dostałam z tego "bara" od jakieś starszej kobity, co szła po chodniku w przeciwną stronę. ale czasem to po prostu zagapienie/zamyślenie/strach itd. swoją drogą zauważyłam, że częściej kobiety mi ustępują miejsca i jedna nawet mi wskazała siedzenie obok mnie ze słowami "tu ma pani miejsce"
Ja po marketach nie chodzę, ani przed ciążą ani teraz nie mam na to ani czasu, ani siły ani ochoty - zamawiam zakupy z Tesco czy Almy online. Z kas pierwszeństwa nie miałam jeszcze okazji korzystać, ale pewnie bym skorzystała jakby była duża kolejka. Komunikacją miejską też nie jeżdżę za często, ale tutaj bez obciachu bym poprosiła o ustąpienie miejsca jeśli ktoś by siedział na miejscu dla matek bez dziecka czy brzuszka.
U nas w jednym medicoverze (tym zaraz koło mojej pracy) jest tylko jeden punkt pobrań tylko i tam czekałam normalnie w kolejce... chodzę czasem do innego medicoveru i tam są 3 punkty pobrań, w tym jeden u położnej i tam staram się chodzić - bo jest dużo szybciej. Akurat jutro zobaczę jak się ludzie zachowują bo chcę zanieść ten mocz na posiew i to do tego medicoveru koło pracy i raczej nie będę tam stać w kolejce godzinę, żeby zostawić próbkę. Mam plan zapytać kto będzie wchodził i wejść z tą osobą do gabinetu i powiedzieć pani, że jestem w ciąży i tylko zostawiam próbkę :>
U nas w jednym medicoverze (tym zaraz koło mojej pracy) jest tylko jeden punkt pobrań tylko i tam czekałam normalnie w kolejce... chodzę czasem do innego medicoveru i tam są 3 punkty pobrań, w tym jeden u położnej i tam staram się chodzić - bo jest dużo szybciej. Akurat jutro zobaczę jak się ludzie zachowują bo chcę zanieść ten mocz na posiew i to do tego medicoveru koło pracy i raczej nie będę tam stać w kolejce godzinę, żeby zostawić próbkę. Mam plan zapytać kto będzie wchodził i wejść z tą osobą do gabinetu i powiedzieć pani, że jestem w ciąży i tylko zostawiam próbkę :>
hej ale miałam zalatany dzień czuje sie trochę zmeczona ale zadowolona, córeczka kuzynki taka malusia i słodka a ma juz 6 tygodni.
Co do kolejek ja sie nie wpraszam, ale czasem sami mnie przepuszczają. W tej ciąży jeszcze sie nie zdarzyło ale po marketach też nie chodze, a u nas w sklepie to spoko małe kolejki a jak duza to koleżanka kasjerka mnie wołała juz raz ;-)
Z Matim skorzystałam z miejsca parkingowego przy Auchan raz - dzień przed porodem
A jeśli tyczy się przepuszczania przeze mnie to przepuszczałam ciężarne często a jeszcze częściej mamy z dziećmi malutkimi bo im jeszcze gorzej.
Co do kolejek ja sie nie wpraszam, ale czasem sami mnie przepuszczają. W tej ciąży jeszcze sie nie zdarzyło ale po marketach też nie chodze, a u nas w sklepie to spoko małe kolejki a jak duza to koleżanka kasjerka mnie wołała juz raz ;-)
Z Matim skorzystałam z miejsca parkingowego przy Auchan raz - dzień przed porodem
A jeśli tyczy się przepuszczania przeze mnie to przepuszczałam ciężarne często a jeszcze częściej mamy z dziećmi malutkimi bo im jeszcze gorzej.
Jaki tu spokój na na na na.... :-) Jutro na 10.20 idę podglądać swojego chlopaka, już się nie mogę doczekać. Od razu wszystkie pomiary polowkowe będą robione ciekawa jestem jak urósł przez te 5 tygodni. Jutro po wizycie pochwałę sie co i jak mam nadzieję że wszystko będzie ok.
reklama
Gratuluję udanych wizyt,
Angi-wawa wiem, że chciałaś drugą córkeczkę, ale zobaczysz, że chłopcy też są super Ja bardzo chciałam pierwszą corkę, a tu synuś się urodził - teraz jestem przeszczęśliwa i w sumie cieszę się na drugiego chłopaka (o ile w piątek dalej będzie miał "sikorka"). Wpisz mnie proszę na 13.03 na 9.30 na połówkowe.
Avalka ja mam dość często spinanie brzucha. Nic z tym nie robię. A co jakiś czas (np. wczoraj i dzisiaj) mam takie skurcze co zginają mnie wpół - mają siłę porodowych. Zazwyczaj był 1-2 i przechodziło, ale wczoraj po 4 wzięłam no-spę. W bad. gin. wszystko w porzadu, więc moja p. doktor nie każe panikować. Powiedz swojemu ginowi a wizycie to albo coś zaleci albo uspokoi
Angi-wawa wiem, że chciałaś drugą córkeczkę, ale zobaczysz, że chłopcy też są super Ja bardzo chciałam pierwszą corkę, a tu synuś się urodził - teraz jestem przeszczęśliwa i w sumie cieszę się na drugiego chłopaka (o ile w piątek dalej będzie miał "sikorka"). Wpisz mnie proszę na 13.03 na 9.30 na połówkowe.
Avalka ja mam dość często spinanie brzucha. Nic z tym nie robię. A co jakiś czas (np. wczoraj i dzisiaj) mam takie skurcze co zginają mnie wpół - mają siłę porodowych. Zazwyczaj był 1-2 i przechodziło, ale wczoraj po 4 wzięłam no-spę. W bad. gin. wszystko w porzadu, więc moja p. doktor nie każe panikować. Powiedz swojemu ginowi a wizycie to albo coś zaleci albo uspokoi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 677 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 71 tys
Podziel się: